Terroryzm jako forma umacniania władzy państwa

D

Deleted member 427

Guest
Znacie przykład aktów terrorystycznych wymierzonych w państwo, które doprowadziły do rozluźnienia władzy tegoż państwa? Bo ja nie znam.

Ignacy Hryniewiecki, ksywka "Kotek", zabójca cara Aleksandra II., polski szlachcic, członek rosyjskiej organizacji Narodnaja Wola. Organizacja ta dążyła do obalenia caratu i władzy przy pomocy precyzyjnie zaplanowanej odjebki funkcjonariuszy państwowych. W 1881 roku w Sankt Petersburgu na Newskim Prospekcie Hryniewiecki rzucił bombę w powóz cara Aleksandra II. Zginęli oboje. Tron po Aleksandrze II przejął jego syn Aleksander III, który powrócił do polityki despotyzmu i do końca swoich rządów mścił się na Polakach.

Morał z tej bajki jest taki: terroryzm to prawdopodobnie najbardziej nieskuteczna forma walki z opresyjnym państwem. Terrorystom nigdy w historii nie udało się osiągnąć niczego pozytywnego z punktu widzenia wolności.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
terroryzm to forma wymuszenia jakichś tam celów politycznych, ale nigdy likwidacji państwa, bo wtedy nie był by to terroryzm ino po prostu rozjebka państwa i tyle hehe
 

Voy

Active Member
386
242
Żydowski terroryzm w Palestynie przed powstaniem Izraela - w sumie to angoli wywalili, chociaż nie wiem czy do końca wpada to w definicję z pierwszego posta.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Wojna o niepodległość USA?

Wojna o niepodległość USA to jak sama nazwa wskazuje wojna o niepodległość. Nikt nie nazywa tego terroryzmem.

Może powinienem uściślić: akty terroru wymierzone w funkcjonariuszy własnego państwa, mające na celu stworzenie "sytuacji rewolucyjnej".
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985


Ode mnie tyle w temacie terroryzmu. Jedynym terrorystą jest państwo.

ps: Oczywiście, pełna zgoda. Terroryzm umacnia władzę państwa, nie inaczej.
 

Norden

Well-Known Member
723
900
Wojna o niepodległość USA to jak sama nazwa wskazuje wojna o niepodległość. Nikt nie nazywa tego terroryzmem. Może powinienem uściślić: akty terroru wymierzone w funkcjonariuszy własnego państwa.
Czekałem, aż to napiszesz. Przecież to było dokładnie to samo: amerykańscy buntownicy uderzyli we własne państwo (pod, którego władaniem byli od samego początku) czyli Królestwo Wlk. Brytanii. Napadali na funkcjonariuszy tegoż państwa od poborców podatków po żołnierzy. Będąc konsekwentnym, zgodnie z podaną przez Ciebie definicją musisz ich tak nazwać.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
tomkiewicz, z tego dokumentu AJ wynika, że jest jeszcze chujowiej aniżeli zakładałem tworząc ten wątek. Otóż zamachy terrorystyczne przeprowadzają albo same rządy i ich funkcjonariusze, albo ludzie blisko powiązani z rządem. że niby wszyscy zamachowcy z Madrytu mieli powiązania z hiszpańskimi służbami bezpieczeństwa?
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 148
1 113
Żeby terroryzm był skuteczny musi być:
-systematyczny, co z tego, że ktoś zajebie jednego polityka, policjanta lub sędziego jak na jego miejscu znajdą się następni. Następcy skurwieli, też muszą być eliminowani, gdyby Olo 3, też został odjebany to by nie rządził, jakby na jego miejsce pojawił się ktoś inny, też trzeba go odjebać i powtarzać operację, aż do skutku. Jak rządzący będą wiedzieć, że za ich zbrodnie będzie odjebka zaczną się bać i zmniejszy się ilość potencjalnych rządzących (na pewno znajdą się jacyś odważni, ale człowiek jest istotą śmiertelną).
- przeprowadzony na masową skalę, chuj z tego, że wyeliminuje się jednego polityka czy jednego policjanta jak jest ich w chuj dużo.
- brutalny. Przerażeni i rozgniewani wrogowie częściej popełniają błędy.
- dobrze zorganizowany. Bazy wojskowe dostarczają broń, banki i muzea bogactwa. Żeby dobrze przeprowadzić akcję oprócz osiłków trzeba kogoś kto za nich pomyśli, inaczej można najwyżej zorganizować coś skromnego.
- wspierany przez rozwinięty agoryzm i masową indoktrynację, albo być ich źródłem.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Kawador, mi nie po drodze z tym filmem, bo stawia wszystko w beznadziejnej sytuacji i zaczynam czuć dysonans. Co do Madrytu, trudno powiedzieć, ale całość naprawdę wyglądała jak suplement do 9/11. Żeby utrzymać strach, na wszelki wypadek. I opłaciło się.
Jeszcze nie spotkałem się z rzeczową weryfikacją powyższego filmu poza oskarżaniem o paranoję, spiski itd.

Atak terrorystyczny, o jakim standardowo myślimy, byłby zawsze super zakonspirowany i praktycznie niemożliwy do wykrycia. Innymi słowy, Kowalski mógłby bez problemu wysadzić siebie i 300 osób - nie ostrzegając nikogo wcześniej itd. Państwo mając do czynienia z prawdziwym terroryzmem, nigdy nie znałoby dnia ani godziny. Musieliby wszystkich zaczipować.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
A znacie to?

W listopadzie 2011 roku Niemcami wstrząsnęło odkrycie, że na terenie kraju przez ponad 10 lat bez przeszkód działała trzyosobowa grupa terrorystyczna o nazwie Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSP), która – jak się podejrzewa – dokonała 2 zamachów bombowych, 18 napadów na banki oraz 9 morderstw, których ofiarą padli drobni przedsiębiorcy pochodzenia tureckiego oraz (jeden) greckiego.

Przeczytajcie całość, zwłaszcza część drugą. Niezłe jaja.

cz. 1 --> http://www.tomaszgabis.pl/?p=1248
cz. 2 --> http://www.tomaszgabis.pl/?p=1255

Podstawowe pytanie, jakie zadają sobie wszystkie środowiska polityczne w Niemczech, brzmi: jak to możliwe, żeby trzyosobowa grupa mogła w 1998 roku uciec przed policją, a następnie przez 12 lat działać na terytorium całych Niemiec, dokonując, nie mającej precedensu w historii RFN, serii morderstw oraz kilkunastu napadów rabunkowych.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Weźmy NY - rok 2001.

Atak nastąpił w czasie, gdy stosunkowo mało pracowników było wewnątrz. Allahowi zależałoby przecież, by zginęło jak najwięcej niewiernych, więc co to za organizacja? Gdyby odczekali z godzinkę/dwie, w NY doszłoby do niewyobrażalnej tragedii.

Bardzo dużo ludzi miało szansę spokojnie opuścić budynki tuż po impaktach, ale kazano im zostać wewnątrz. Ktoś dostaje polecenie, przekazuje podwładnym, ci swoim pionkom, na koniec zaś zwykli ludzie otrzymują trankwilizujący przekaz od państwowych służbistów. Ten mechanizm działa jak szwajcarski zegarek. Nikt nie wie, o co chodzi, a mimo to, wszystko działa. Dobrze obrazuje to ... drzewo.

Pień organizuje gałęzie, te zaś wypuszczają listki i owoce, ale czy ktokolwiek obserwuje z zewnątrz i na samym drzewie, jak zachowuje się system korzeni? Nie przeszkadza to niczemu, po prostu każdy wykonuje polecenia i przyjmuje do wiadomości.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
W 9/11 to ja już się nie angażuje. Na forum jest o tym wątek jakby co.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Spoko, to miała być jedynie mała dygresyjka. Pewnie za jakiś czas wygmeram ten wątek.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Hm, Palestyna, Irak, Afganistan? Timor Wschodni? FARC w Kolumbii?
Ale tak naprawdę najlepszą taktyką nie są działania zbrojne - zamachy itp. Tylko działalność typowo mafijna - korupcja, handel dragami, wymuszenia, pranie pieniędzy. Kiedyś na tym forum pisałem o tym, że wszystkie największe mafie świata ( mafie włoskie, yakuza, chińskie triady ) mają swoje korzenie w walce partyzanckiej - Camorra i Cosa Nostra powstały jako bunt przeciwko zjednoczeniu Włoch, yakuza powstała podczas okupacji Okinawy , która była osobnym państwem, a potem jeszcze doszły bardzo niepopularne reformy meiji, triady to okres wojen opiumowych i próby kolonizacji Chin przez Brytyjczyków. Po jakimś czasie otwartych walk i akcjach terrorystycznych ci bojownicy doszli do wniosku, że lepiej bogacić się niż dać się zabijać państwu. I to okazało się bardziej lukratywne, bezpieczniejsze i co ciekawe, bardziej niszczycielskie dla instytucji państwowych niż bomby i morderstwa.

Bardzo fajny przykład:
neapol_smieci_2.jpg


Neapol, 2011 rok: miasto utonęło w śmieciach, bo kontrolowane przez mafię związki zawodowe zażądały kosmicznych podwyżek. Efekt? Milionowe miasto w jednym z najbogatszych krajów świata utonęło w odpadkach. I co, nie lepsze niż wysadzanie wieżowców? Oczywiście, nie dla mieszkańców ;) Pamiętajmy też że mafie to takie organizmy quasi-państwowe. Ale jakby powstała libertariańska mafia...
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Jest i część 3 --> http://www.tomaszgabis.pl/?p=1269

Sprawa "prawicowych terrorystów" z NSP to może być przykrywka dla tureckiego podziemnego państwa funkcjonującego w Niemczech:

„NSP” jest więc rzeczywiście dzieckiem tajnych służb, ale urodzonym nie pod koniec lat 90. XX wieku, lecz w drugiej połowie 2011 roku; morderstwa są instrumentalizowane w sensie polityczno-ideologiczno-propagandowym dopiero po 4 listopada 2011 . Prowokacja rozpoczyna się tego dnia zabiciem Uwe Böhnhardta i Uwe Mundlosa, nadaniem im post mortem nazwy „NSP”, przemianowaniem ofiar tureckiego „deep state” na ofiary „prawicowego terroryzmu”.

Naprawdę jeszcze raz polecam lekturę tych tekstów - przedstawiają dwa różne punkty widzenia na sprawę - państwowy (oficjalny, establishmentowy) oraz alternatywny. Obydwa są tak samo wiarygodne i logiczne. Sami wyciągnijcie wnioski.
 

Hitch

3 220
4 872
W 9/11 to ja już się nie angażuje.

Dlaczego? Są setki materiałów dowodzących, że to ściema na potęgę. Obejrzałeś dwa sezony "Homeland" (serialu całkowicie opierającego się na micie 9/11) i zostałeś pro-antyterrorystą? ;)
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Washington jest świetny w zbieraniu draństw do kupy:
http://www.washingtonsblog.com/2013...g-the-worlds-largest-terrorist-operation.html

Nigdy bym nie pomyślał, że zgodzę się z Chomsky'm:
The Obama administration is dedicated to increasing terrorism. In fact, it’s doing it all over the world. Obama is running the biggest terrorist operation that exists, maybe in history: the drone assassination campaigns, which are just part of it [...] All of these operations, they are terror operations

Chomsky and Herman observed that terror was concentrated in the U.S. sphere of influence in the Third World, and documented terror carried out by U.S. client states in Latin America. They observed that of ten Latin American countries that had death squads, all were U.S. client states.

In ‘78-79 the Senate was trying to pass a law against international terrorism – in every version they produced, the lawyers said the US would be in violation.

Worldwide, 74% of countries that used torture on an administrative basis were U.S. client states, receiving military and other support to retain power.

former head of Italian counterintelligence admit that NATO, with the help of the Pentagon and CIA, carried out terror bombings in Italy and other European countries in the 1950s and blamed the communists, in order to rally people’s support for their governments in Europe in their fight against communism.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
TVN podał dziś do wiadomości, że odtajniono akta obalenia irańskiego rządu Mossadegha przez CIA i wywiad brytolski w 1953 roku.
Z dokumentów wynika, że cały przewrót był zorganizowany przez wywiad USA i Wielkiej Brytanii, a Irańczycy byli jedynie jego wykonawcami. Całą akcję określono jako "akt polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych". Amerykanie mieli działać wobec "ryzyka agresji radzieckiej".
http://www.tvn24.pl/to-amerykanie-s...953-roku-cia-odtajnia-dokumenty,348194,s.html

O tych wydarzeniach znacznie wcześniej można było się dowiedzieć m.in. z filmu Alexa Jonesa "Terrorstorm" (2005).
Można śmiało wysuwać całkiem zasadną hipotezę, że wszystko, co teraz dzieje się na Bliskim Wschodzi jest kontrolowane, prowokowane i organizowane przez agentury mocarstw, choćby po to, by uniemożliwić rozwój i samodzielność ekonomiczną państw regionu strategicznego dla ich okupantów.
 
Do góry Bottom