Lancaster
Kapłan Pustki
- 1 168
- 1 115
O co chodzi - Statut libertarianina to przywilej jaki otrzyma obywatel po odłączeniu się od państwa. Polega to na tym ,że każdy obywatel mógłby zrezygnować z obywatelstwa i być traktowanym przez państwo jak cudzoziemiec. Podlegałby wyłącznie aksjomatom nieagresji i samoposiadania. Tzn za branie extazy i 2 żony nie byłby karany ,a za kradzież szedłby siedzieć.
Jak to zrealizować. Z tym będzie problem. Ogólnie to mogę napisać w wakacje list do jakiegoś księcia Liechtensteinu albo Szwajcarii albo innego cywilizowanego kraju. Wiem ,że to bardzo naiwne ,ale spróbować nie zaszkodzi. Który przywódca jest najbardziej wolnościowy i mógłby się wspaniałomyślnie zgodzić?
A jakby się jakimś cudem (większym niż teoretyczna wygrana Korwina) udało to czy wolność szlachty jest możliwa przy niewolnictwie chłopstwa? Historia udzieliła odpowiedzi na to pytanie ,ale chłopstwo nie miało możliwości awansu ,a tutaj miałby taką możliwość każdy.
Jak to zrealizować. Z tym będzie problem. Ogólnie to mogę napisać w wakacje list do jakiegoś księcia Liechtensteinu albo Szwajcarii albo innego cywilizowanego kraju. Wiem ,że to bardzo naiwne ,ale spróbować nie zaszkodzi. Który przywódca jest najbardziej wolnościowy i mógłby się wspaniałomyślnie zgodzić?
A jakby się jakimś cudem (większym niż teoretyczna wygrana Korwina) udało to czy wolność szlachty jest możliwa przy niewolnictwie chłopstwa? Historia udzieliła odpowiedzi na to pytanie ,ale chłopstwo nie miało możliwości awansu ,a tutaj miałby taką możliwość każdy.