Witam. Przyznam, że gubię się trochę w kwestiach fundamentalnych dla libertarianizmu odnośnie bankowości w ich ujęciu : P Rozumiem oczywiście na czym polegają regulacje rządowe w sprawie stóp procentowych m.in i co robi bank centralny/kto traci na tym. Natomiast nie rozumiem kompletnie pomysłów libertarian w sprawie standardu złota. Mógłby mi ktoś to wyjaśnić od podstaw?
1) Czemu złoto?
2) W jaki sposób ten standard złota ograniczałby bankierów? Jak by to wyglądało w praktyce?
Głównie te kwestie są dla mnie istotne i byłbym wdzięczny za jakąś "oświecającą" odpowiedz : )
1) Czemu złoto?
2) W jaki sposób ten standard złota ograniczałby bankierów? Jak by to wyglądało w praktyce?
Głównie te kwestie są dla mnie istotne i byłbym wdzięczny za jakąś "oświecającą" odpowiedz : )