M
MichalD
Guest
Wielu polaków myśli o Stanach Zjednoczonych, jako o kraju "wolności" , "demokracji" i "swobody". Wielu z nich marzy też ,o otrzymaniu amerykańskiego obywatelstwa i upragnionego paszportu.
Jeśli też tak myślisz, 10 razy się zastanów - ponieważ ze względu na przepisy tamtejszego prawa, stając się amerykaninem, , stajesz się niewolnikiem, w taki sposób jaki dla Polaka , Niemca , czy Rosjanina jest po prostu niewyobrażalne.
Dlaczego?
Po pierwsze: Będąc obywatelem amerykańskim musisz płacić ,podatek dochodowy w USA, bez względu gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz i gdzie się urodziłeś.
USA jest jedynym krajem na świecie, który nie stosuje wobec swoich obywateli zasady rezydencji podatkowej. Nieważne , w jakim kraju mieszkasz i jakie wydatki życiowe ponosisz - co roku do 30 czerwca jesteś zobowiązany złożyć zeznanie podatkowe w USA, w którym możesz co najwyżej odliczyć podatki zapłacone za granicą i zapłacić podatek według ich , niemałych, stawek (do 35% dochodu). Jest pewna kwota zarobków, do której nie trzeba nic płacić (ok. 90 000 USD), ale i tak należy złożyć zeznanie.
Jeżeli nie zapłacisz i nie złożysz zeznania , nawet nie próbuj wracać do kraju - w momencie odprawy celnej, służby sprawdzają czy masz uregulowane sprawy podatkowe. Jeśli nie , zostaniesz aresztowany i postawiony przed sąd. Sąd, wydający wyroki w imieniu państwa, znanego z najdotkliwszych wyroków w sprawach podatkowych.
Przeglądając strony amerykańskiego departamentu sprawiedliwości, można zauważyć, że są one wręcz najeżone oświadczeniami prasowymi, w których kary orzekane przez sąd, zawierają się w przedziale od 3 do kilkunastu lat pozbawienia wolności - bez zawieszenia. Rekord, który znalazłem to wyrok 18 lat dla multimilionerów z florydy, za ukrycie kilkudziesięciu milionów dolarów na zagranicznym koncie. Do tego dochodzą spore kary finansowe.
A jeśli chodzi o ukrywanie, jest to bardzo utrudnione. Amerykański urząd skarbowy , Internal Revenue Service (IRS) , jest chyba jedyną agencją podatkową , która ma oddziały w kilku krajach świata (m.in.w Londynie , Paryżu , Frankfurcie , Pekinie i Panama City).
Jeśli twoje fundusze na jakimkolwiek koncie za granicą przekroczą 10 000 USD, musisz zgłosić je na specjalnym formularzu, dołączanym do zeznania rocznego.
Definicja konta jest bardzo szeroka - wystarczy żebyś był sygnatariuszem np. konta spółki z.o.o. lub był właścicielem środków leżących na koncie (mimo, że konto jest otwarte przez powiernika). Jeśli nie zgłosisz, minimalna kara finansowa , której możesz się spodziewać to 10 000 USD, możliwa jest także kara do 50 procent wartości konta w chwili złamania prawa. Oprócz tego można trafić do więzienia na max. 5 lat.
Podanie fałszywych informacji w FBAR, jest traktowane jako sfałszowanie zeznania podatkowego, w wyniku czego wszelkie zobowiązania podatkowe powstałe w danym roku, nie podlegają przedawnieniu.
IRS , regularnie żąda od państw trzecich pomocy prawnej, w zakresie informacji o kontach bankowych amerykanów, koncentrując się oczywiście na rajach podatkowych. Niekiedy przynosi to spektakularne efekty, jak niedawna afera szwajcarskiego banku UBS, w wyniku której wyciągi z kont ponad 5000 bogatych amerykanów trafiło w ręce IRS.
Jeszcze gorzej jest w samych stanach - tam IRS ma specjalną policję IRS-CID (crime investigation department), która może w dość swobodny sposób podsłuchiwać i inwigilować amerykanów. IRS-CID regularnie żąda (skutecznie), takich danych, jak nazwiska właścicieli kart bankowych z których wypłacano z bankomatu, zapisy z kamer , dane kontrachentów w systemach szybkich płatności ( np. PayPal) itp.
Jeśli zostaniesz wykryty , możesz liczyć na to , że nad ranem wpadnie do ciebie grupa szturmowa , rzuci cię na ziemie i skuje kajdankami , jak najgorszego przestępcę.
A gdybyś chciał kiedyś wyrwać się z tego i po prostu zrzec się obywatelstwa... istnieje przepis na podstawie którego osoba zrzekająca się obywatelstwa dla celów podatkowych , może na zawsze utracić prawo wjazdu do Stanów Zjednoczonych. O tym, czy zrzeczenie się obywatelstwa miało powody podatkowe ma ustalać nie kto inny , jak IRS.
Na szczęście jak dotąd przepis ten pozostaje martwym prawem, ale dla bogatych i niepokornych (majątek powyżej 2 mln. USD), którzy byli przez długi czas mieszkańcami USA i chcą się zrzec obywatelstwa, czeka specjalny haracz , nakładany od wartości rynkowej posiadanego majątku - Exit Tax ( http://www.economist.com/node/11554721? ... d=11554721 ). P
Nie ma to jak kraj wolności i swobody...
Sprawa numer dwa: jeśli uprawiasz seks z osobą poniżej 16 roku życia i różnica wieku jest większa niż 2 lata, możesz zostać skazany w USA, bez względu na to, czy prawo państwa, w którym się znajdujesz na to pozwala.
Być może nie każdy się identyfikuje z krytyką tego przepisu, ale pod względem ideowym jest on absolutnie nie do przyjęcia.
Tak więc , jeśli masz np. 18 lat i uprawiałeś seks z 15 latką i ktoś zgłosi cię do amerykańskich służb, najpewniej dla sądu nie będzie miało znaczenia czy seks odbył się "za zgodą" obu stron i czy prawo polskie na to pozwala. Po prostu dostaniesz wyrok kilku lat i zostaniesz wpisany na stanową listę przestępców seksualnych (dostępną przez internet, ze zdjęciem i dokumentacją!).
Bo jak wiadomo , amerykańskie 15 latki, są bardziej niewinne od polskich 15 latek, a 15 letnie "dziecko" w dniu 16 urodzin staje się całkowicie dojrzałą kobietą.
Słyszałem o sprawie , gdzie nauczycielka miała romans z 13 letnim uczniem. Sąd wlepił jej 9 lat.
A po 9 latach... zgadnijcie?
Ciężko "skrzywdzony" "chłopczyk", ostatecznie ożenił się ze swoją nauczycielką...
Tak więc , jeśli chcecie płacić haracz za samo posiadanie paszportu i lubicie jak ktoś wam narzuca swoją żenującą hipokryzję, jak najbardziej polecam zwrócenie się o obywatelstwo amerykańskie.
Z tego co wiem, w ostatnich latach ilość osób zrzekających się obywatelstwa przyrasta w bardzo szybkim tempie i być może już wkrótce przekroczy liczbę osób otrzymujących obywatelstwo tego kraju...
... kraju, który w sposobie prowadzenia polityki nie różni się tak bardzo od ZSRR - polecam artykuł: http://www.exilemm.com/e-sub-ussr1.shtml
Jeśli też tak myślisz, 10 razy się zastanów - ponieważ ze względu na przepisy tamtejszego prawa, stając się amerykaninem, , stajesz się niewolnikiem, w taki sposób jaki dla Polaka , Niemca , czy Rosjanina jest po prostu niewyobrażalne.
Dlaczego?
Po pierwsze: Będąc obywatelem amerykańskim musisz płacić ,podatek dochodowy w USA, bez względu gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz i gdzie się urodziłeś.
USA jest jedynym krajem na świecie, który nie stosuje wobec swoich obywateli zasady rezydencji podatkowej. Nieważne , w jakim kraju mieszkasz i jakie wydatki życiowe ponosisz - co roku do 30 czerwca jesteś zobowiązany złożyć zeznanie podatkowe w USA, w którym możesz co najwyżej odliczyć podatki zapłacone za granicą i zapłacić podatek według ich , niemałych, stawek (do 35% dochodu). Jest pewna kwota zarobków, do której nie trzeba nic płacić (ok. 90 000 USD), ale i tak należy złożyć zeznanie.
Jeżeli nie zapłacisz i nie złożysz zeznania , nawet nie próbuj wracać do kraju - w momencie odprawy celnej, służby sprawdzają czy masz uregulowane sprawy podatkowe. Jeśli nie , zostaniesz aresztowany i postawiony przed sąd. Sąd, wydający wyroki w imieniu państwa, znanego z najdotkliwszych wyroków w sprawach podatkowych.
Przeglądając strony amerykańskiego departamentu sprawiedliwości, można zauważyć, że są one wręcz najeżone oświadczeniami prasowymi, w których kary orzekane przez sąd, zawierają się w przedziale od 3 do kilkunastu lat pozbawienia wolności - bez zawieszenia. Rekord, który znalazłem to wyrok 18 lat dla multimilionerów z florydy, za ukrycie kilkudziesięciu milionów dolarów na zagranicznym koncie. Do tego dochodzą spore kary finansowe.
A jeśli chodzi o ukrywanie, jest to bardzo utrudnione. Amerykański urząd skarbowy , Internal Revenue Service (IRS) , jest chyba jedyną agencją podatkową , która ma oddziały w kilku krajach świata (m.in.w Londynie , Paryżu , Frankfurcie , Pekinie i Panama City).
Jeśli twoje fundusze na jakimkolwiek koncie za granicą przekroczą 10 000 USD, musisz zgłosić je na specjalnym formularzu, dołączanym do zeznania rocznego.
Definicja konta jest bardzo szeroka - wystarczy żebyś był sygnatariuszem np. konta spółki z.o.o. lub był właścicielem środków leżących na koncie (mimo, że konto jest otwarte przez powiernika). Jeśli nie zgłosisz, minimalna kara finansowa , której możesz się spodziewać to 10 000 USD, możliwa jest także kara do 50 procent wartości konta w chwili złamania prawa. Oprócz tego można trafić do więzienia na max. 5 lat.
Podanie fałszywych informacji w FBAR, jest traktowane jako sfałszowanie zeznania podatkowego, w wyniku czego wszelkie zobowiązania podatkowe powstałe w danym roku, nie podlegają przedawnieniu.
IRS , regularnie żąda od państw trzecich pomocy prawnej, w zakresie informacji o kontach bankowych amerykanów, koncentrując się oczywiście na rajach podatkowych. Niekiedy przynosi to spektakularne efekty, jak niedawna afera szwajcarskiego banku UBS, w wyniku której wyciągi z kont ponad 5000 bogatych amerykanów trafiło w ręce IRS.
Jeszcze gorzej jest w samych stanach - tam IRS ma specjalną policję IRS-CID (crime investigation department), która może w dość swobodny sposób podsłuchiwać i inwigilować amerykanów. IRS-CID regularnie żąda (skutecznie), takich danych, jak nazwiska właścicieli kart bankowych z których wypłacano z bankomatu, zapisy z kamer , dane kontrachentów w systemach szybkich płatności ( np. PayPal) itp.
Jeśli zostaniesz wykryty , możesz liczyć na to , że nad ranem wpadnie do ciebie grupa szturmowa , rzuci cię na ziemie i skuje kajdankami , jak najgorszego przestępcę.
A gdybyś chciał kiedyś wyrwać się z tego i po prostu zrzec się obywatelstwa... istnieje przepis na podstawie którego osoba zrzekająca się obywatelstwa dla celów podatkowych , może na zawsze utracić prawo wjazdu do Stanów Zjednoczonych. O tym, czy zrzeczenie się obywatelstwa miało powody podatkowe ma ustalać nie kto inny , jak IRS.
Na szczęście jak dotąd przepis ten pozostaje martwym prawem, ale dla bogatych i niepokornych (majątek powyżej 2 mln. USD), którzy byli przez długi czas mieszkańcami USA i chcą się zrzec obywatelstwa, czeka specjalny haracz , nakładany od wartości rynkowej posiadanego majątku - Exit Tax ( http://www.economist.com/node/11554721? ... d=11554721 ). P
Nie ma to jak kraj wolności i swobody...
Sprawa numer dwa: jeśli uprawiasz seks z osobą poniżej 16 roku życia i różnica wieku jest większa niż 2 lata, możesz zostać skazany w USA, bez względu na to, czy prawo państwa, w którym się znajdujesz na to pozwala.
Być może nie każdy się identyfikuje z krytyką tego przepisu, ale pod względem ideowym jest on absolutnie nie do przyjęcia.
Tak więc , jeśli masz np. 18 lat i uprawiałeś seks z 15 latką i ktoś zgłosi cię do amerykańskich służb, najpewniej dla sądu nie będzie miało znaczenia czy seks odbył się "za zgodą" obu stron i czy prawo polskie na to pozwala. Po prostu dostaniesz wyrok kilku lat i zostaniesz wpisany na stanową listę przestępców seksualnych (dostępną przez internet, ze zdjęciem i dokumentacją!).
Bo jak wiadomo , amerykańskie 15 latki, są bardziej niewinne od polskich 15 latek, a 15 letnie "dziecko" w dniu 16 urodzin staje się całkowicie dojrzałą kobietą.
Słyszałem o sprawie , gdzie nauczycielka miała romans z 13 letnim uczniem. Sąd wlepił jej 9 lat.
A po 9 latach... zgadnijcie?
Ciężko "skrzywdzony" "chłopczyk", ostatecznie ożenił się ze swoją nauczycielką...
Tak więc , jeśli chcecie płacić haracz za samo posiadanie paszportu i lubicie jak ktoś wam narzuca swoją żenującą hipokryzję, jak najbardziej polecam zwrócenie się o obywatelstwo amerykańskie.
Z tego co wiem, w ostatnich latach ilość osób zrzekających się obywatelstwa przyrasta w bardzo szybkim tempie i być może już wkrótce przekroczy liczbę osób otrzymujących obywatelstwo tego kraju...
... kraju, który w sposobie prowadzenia polityki nie różni się tak bardzo od ZSRR - polecam artykuł: http://www.exilemm.com/e-sub-ussr1.shtml