Słów kilkoro o destrukcyjnym wpływie prohibicji na kulturę...

naporakrzysiek

libertarianin otwartej dłoni
83
17
Czyli kolejnych kilka osób skrzywdzonych przez absurdalne prawo.

Policja zatrzymała w Krakowie grupę muzyków z zespołu Jamal. - Podczas rutynowej kontroli u trzech mężczyzn znaleziono skręty oraz torebkę foliową z białym proszkiem. Muzycy przebywają w areszcie - informuje nadkomisarz Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.



Zespół Jamal miał zagrać w sobotę studenckim klubie Kwadrat podczas Cracow Reggae Festival. - Do zatrzymania doszło przed koncertem. Policjanci, obserwując dziwne zachowanie trzech mężczyzn, postanowili ich wylegitymować. Okazało się, że mężczyźni mają przy sobie skręty. Po chwili rozmowy z policją jeden z nich wyrzucił za siebie foliową torebkę z białym proszkiem - mówi "Gazecie" Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. Wśród zatrzymanych jest dwóch muzyków zespołu Jamal: wokalista Tomasz M. oraz Wojciech Ł. Trzeci zatrzymany Bartosz J., zdaniem menedżera zespołu, nie jest członkiem Jamala.

Koncert grupy został oczywiście odwołany.


- Byłem dosłownie minutę po zatrzymaniu. Nie widziałem, żeby chłopaki trzymali skręta. Sprawy torebki z białym proszkiem nie komentuję. Nie wiem, czy chłopaki mogli ją mieć przy sobie - komentuje Bartosz Głowacki, menedżer zespołu.

Na Facebooku rozgorzała dyskusja. Fani zespołu zastanawiają się, dlaczego Jamal nie zagrał w Krakowie. Organizator festiwalu opublikował lakoniczne wyjaśnienie. "Daliśmy ciała jutro usłyszycie/przeczytacie, dlaczego Jamal nie zagrał. My osobiście mocno przepraszamy i obiecujemy, że w maju chłopaki zagrają a dla Was (posiadaczy biletów) oczywiście wstęp free. Wina za nieobecność Mioduli z ekipą nie leży ani po naszej, ani po zespołu stronie" - to ostatni wpis, jaki pojawił się na oficjalnym profilu na Facebooku Cracow Reggae Festival.

Maciej Ślósarz z klubu Kwadrat nie chce komentować zdarzenia. - My tylko wynajmowaliśmy salę. Wiem, że zarówno organizatorzy, jak i zespół zapowiadają, że Jamal zagra w innym terminie - mówi Ślósarz.

Jak zapewnia Mariusz Ciarka, zatrzymanie nie było planowane, nikt też nie wezwał na miejsce patrolu policji.
Źródło:
http://wyborcza.pl/1,75248,11323023...__Muzycy_siedza_w_areszcie.html#ixzz1opUKiyOM
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
muzycy kontrolowani i przeszukiwani przed występem -robi się coraz bardziej gorąco.
Jeśli to nie jest faszyzm to co?
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 527
Kiedyś byłem w podobnej sytuacji, że chciałem iść na kocert i okazało się na miejscu, że jedną z kapel zwinęli. To był zespół Tower i grali załkiem zacny gothic-metal. Byli pupilkami Dziubińskiego i Metal Mind ładował kupę kasy w ich promocję. Zorganizowali dużą trasę koncertową, gdzie Tower miał być głównym supportem dla brytyjskiej Anathemy, w moim mieście mieli drugi występ w całej trasie. A tu chuj... pół zespołu gliny zwinęły. O ile wiem, zespół się później rozpadł.

O, tak grali: http://www.youtube.com/watch?v=ocmZ0erLNFU
 

countryboy

New Member
131
1
Rege to nie lubię, ale szkoda, że chłopaki nie mieli farta :(
Jamal śpiewa: "Jak to policman przeszukuje mnie, przecież mam prawo nosić to co chcę". Jak widać, niestety nie tutaj :(
Jak podaje dzisiaj Rzepa http://www.rp.pl/artykul/182403,837048- ... lerzy.html wpadają głównie dilerzy narkotykowi. To zaprzecza stereotypowi, że więzienia są przepełnione drobnymi posiadaczami! :O:O
I pomyśleć, wszystko na chwałę III Rzeszypospolitej
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Antoni Wiech napisał:
countryboy napisał:
Jak podaje dzisiaj Rzepa http://www.rp.pl/artykul/182403,837048- ... lerzy.html wpadają głównie dilerzy narkotykowi.
No tak, powyżej jednego grama, lub powyżej dwóch to już nie na własny użytek tylko dilerka... litości

Dilerka, i to pełną gębą. Powiedziałbym, że jeden worek strunowy to już właściwie chyba kartel narkotykowy :)

Na studiach byłem na praktyce w sądzie jako protokolant i podczas narady nad wyrokiem dla jakiegoś gówniarza sędzia wyliczył ,że 1g fety to działki dla około 30 - 40 osób. Pomyślałem sobie, że koleś musiał kiedyś sam sprzedawać i walić dużo proszku do pieczenia :D
 

countryboy

New Member
131
1
@Ciek:
Może żarł Accodin, bo nikt mu nie chciał sprzedać i teraz się mści?
Na portalu mojego rodzinnego miasta (www.istotne.pl) stosują taki przelicznik, że 0,1g zioła to jedna porcja. Więc jak złapali chłopaka, któremu krzywo diler zważył i dał 0,8 to napisali, że to aż OSIEM porcji narkotyku!!!
 
Do góry Bottom