Skarbówka sprzedaje na Allegro sprzęt do hodowania trawy

[MaxStirner]

To chyba raczej powinno trafić do HydeParku albo Rotfli ale wklejam tu bo więcej ludzi przeczyta i może ktoś dwa razy pomyśli zanim ewentualnie coś kupi.
Wolne Konopie:

Wtajemniczeni dobrze wiedzą ale nieświadomych procederu ostrzegamy! Na przyjaznym rządowi portalowi - Allegro - możecie nabyć sprzęt do uprawy roślin w domu. Na portalu tym lub jak w linku w licytacjach( chociaż z tym spotykamy się rzadko bo nikt tam nie przychodzi) Urzędy Skarbowe lub Komendy sprzedają skonfiskowane plantatorom łupy. Później specjalny oddział policji działający tylko na allegro skanuje użytkownika, który takowy towar zakupił, jak się domyślacie koło się zamyka - w końcowym efekcie tego łańcuszka jak zwykle jest "groźny" plantator, który siedzi w areszcie. Plantator ten jest ograbiany przybytku materialnego oraz moralności, dodatkowo Policja konfiskuje sprzęt do ponownej sprzedaży! Jest to kolejny przykład absurdu i bezczelności ustanowionego prawa, który pokazuje, że tak naprawdę pieniądz rządzi a nie troska o zdrowie obywateli lub co najważniejsze o nieletnich. Pamiętajmy, ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii to zamach na prawa człowieka i skandaliczne oszustwo obywatela stworzone miedzy innymi po to aby utrzymywać rzeszę instytucji, w której gnieździ się masa ignorantów.(SiouYo)

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130628/STARGARD/130629630

 

[Polacco]

Na temat nie mam co pisać.
Ale nie jestem fanem organizacji, które walczą o dostęp do jakiejś konketnej roślinki, a nie o rozwalenie obecnego totalitaryzmu. Działania Wolnej Konopii zapewne skończą się uchwaleniem kolejnej ustawy i powołaniem kolejnego urzędu - pewnie któryś z aktywistów dostanie stołek. Oczywiście cały kraj przez kilka tygodni będzie żył tylko tą sprawą, więc w tym czasie będzie można pokręcić jakieś wałki.

 

[MaxStirner]

Wg mnie to info jest neutralne tzn nie trzeba zaraz popierać konopistów żeby zobaczyć amoralność systemu. Takie działanie to szwindel obojętnie co o WK się myśli. Mógłby je zamieścić każdy nawet nazista i komuch i też miałby rację. To zwrócenie uwagi na problem który istnieje niezależnie od ideologii. Nie rozumiem co do tej informacji mają WK jako takie. Jakby to podało NIE czy dajmy na to Radio Maryja - czy wtedy to oznacza że to co robi rząd jest słuszne?
Nie chcę być zgryźliwy ale zapytam bo mnie aż swędzi klawiatura - rozumiem że "walka o rozwalenie obecnego totalitaryzmu" skończy się szybciej niż walka o spokojne wypalenie skręta? I w trakcie "walki" jak i po niej nikt już stołka nie dostanie? A w czym ta "walka" do której konopie miałby przystać się przejawia (poza netem znaczy?). Co mieliby konkretnie robić? Marsze pod hasłem "rozpierdolić rząd"? Widocznie wolą zostawić tu pole bardziej zorganizowanym i bezinteresownym od siebie.

 

[Alu]

Info dobre choćby jako ostrzeżenie. A co do WK, gdyby Wolne Konopie składały się z samych libertarian to nie miałyby takiej siły przebicia.

 

[father Tucker]

Normalka - bo co niby pały miałyby z tym robić? Trzymać w magazynach, aż by się zepsuło? Pomijając już to, że to kradzież ( bo przecież posiadanie wag i nawozu to nie jest nic nielegalnego ). Jakiś forumowy prawnik mógłby się wypowiedzieć. Skoro już łapią growera, to rozumiem, że wsadzając go do ciupy niszczą mu roślinki, to czemu zabierają mu młynek i nawóz? Przecież posiadanie tego nie jest nielegalne? To tak, jakbym np. okradł bank i uciekł samochodem, a policja łapiąc mnie i odbierając zrabowane pieniądze zabrałaby mi też samochód.
Rozumiem, że te wagi, lampy itd. to "dowody rzeczowe" ale czy w takim razie nie powinny być one oddane właścicielowi po procesie /odbyciu kary?

 

[GAZDA]

państwo często konfiskuje sprzęty używane przy "przestępstwie"...

 

[Sniezny]

rozumiem, że wsadzając go do ciupy niszczą mu roślinki, to czemu zabierają mu młynek i nawóz? Przecież posiadanie tego nie jest nielegalne? To tak, jakbym np. okradł bank i uciekł samochodem, a policja łapiąc mnie i odbierając zrabowane pieniądze zabrałaby mi też samochód.
Rozumiem, że te wagi, lampy itd. to "dowody rzeczowe" ale czy w takim razie nie powinny być one oddane właścicielowi po procesie /odbyciu kary?

Nie znam się na prawie na tyle aby się wypowiadać w tej kwestii jak to wygląda w papierzyskach ale od strony logicznej policja nie powinna mieć prawa odbierać na stałe żadnego legalnego sprzętu. To się chyba nazywa: narzędzie użyte do popełnienia przestępstwa "podlega przepadkowi" ale to jest bezasadne, dlaczego przepadać ma coś co nie jest zabronione?

 

[GAZDA]

bo masz do czynienia z państwem... dlatego....

 

[father Tucker]

No tak, ale jakaś wymówka musi być, no nie? interesuje mnie ich tłumaczenie