Shoot to red one.

[Luizy]

Znacie jakieś fajne fpsy w których strzela się do komunistów ?

 

[Piter1489]

W Call Of Duty: Black Ops rozwala się łeb Fidelowi Castro, który jednak okazuje się jego sobowtórem . Oprócz tego można rozwalić paru Ruskich i wietnamskich komuchów.

W Command & Conquer: Red Alert można super dopakowanych sowietów rozwalać .

Więcej to za bardzo mi się nie kojarzy.

 

[military]

W Half-Life 2 masz Kombinat, który jest ewidentnie komuszy.

 

[Voy]

Freedom fighters. Wprawdzie nie FPS, tylko TPP. Gierka ma już z 10 lat, więc też przedstawia się dość paskudnie.



z tego co pamiętam to fabuła opiera się na tym, że czerwoni zaatakowali Nowojork, a gracz odzyskuje powoli terytorium i zawiesza na koniec misji gwiaździsty sztandar.

 

[nowy.świt]

Kombinat raczej przypomina III Rzeszę bardziej niż Komunę typu ZSRR

Chociaż w niektórych kwestiach broni - przeszczepienie biologicznych mózgów ze złapanych członków ruchu oporu do sterowania syntetycznymi maszynami kroczącymi - przypomina eksperymenty ZSRR na psach z odciętymi głowami.


http://en.wikipedia.org/wiki/Combine_(Half-Life)

 

[military]

Retoryka kombinatu to komuna do 1000000000 potęgi, do tego masz pałujące ZOMO, towarzysza sekretarza włażącego w dupę wierchuszce ZSRR i gnębiącego własną rasę/naród... W zasadzie można uznać, że HL2 toczy się w prl-owskiej Polsce.

 

[Aterlupus]

Retoryka kombinatu to komuna do 1000000000 potęgi, do tego masz pałujące ZOMO, towarzysza sekretarza włażącego w dupę wierchuszce ZSRR i gnębiącego własną rasę/naród... W zasadzie można uznać, że HL2 toczy się w prl-owskiej Polsce.

Jest jeszcze lepiej. Generalnie trakcie gry w HL2 można napotkać parę rodzajów przeciwników. Zdecydowanie przeważają humanoidy. Ci spotykani na początku gry (coś na kształt policji, w większości wyposażeni tylko w pistolety) to ludzie pracujący dla rządu (głównie za większe racje żywnościowe). Ci spotykani później (broń maszynowa, shotguny, granaty, czasem broń snajperska) to też ludzie, tyle że zmodyfikowani. Pozostali przeciwnicy (stridery, hunterzy, gunshipy, dropshipy...) to mieszkańcy innych światów podbitych przez combine, oczywiście również zmodyfikowani.

Człowiek zaczyna się w pewnym momencie zastanawiać kto zaczął to szaleństwo

 

[Piter1489]

W zasadzie można uznać, że HL2 toczy się w prl-owskiej Polsce.

City 17 pod okupacją Kombinatu było wprost inspirowane miastami sowieckiego bloku wschodniego. Koleś, który odpowiadał za artystyczną stronę gry pochodzi z Europy Wschodniej, więc wiedział co i jak.

 

[father Tucker]

W HL2 na poczatku gry jest scena na placu zabaw miedzy blokami... Wyglada jak wziety 1 do 1 z polskiego blokowiska... Az mnie ciary przeszly

 

[nowy.świt]

Half Life 1 i baza Black mesa jest wzorowana na bazie wojskowej w Dulce. (linka dałem z bajeczką w Hyde parku)

 

[Piter1489]

Half-Life jest zajebisty w ogóle, czekam na część trzecią (czy tam Episode 3).

Czekam też aż skończą w 100% moda Black Mesa, jakoś nie chce mi się grać w niepełną wersję bez Xen.

 

[luke27]

Jest jeszcze Homefront, gdzie Korea Północna opanowała usa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homefront

 

[military]

Dodam od siebie, że Homefront jechano na wszystkich frontach, ale dla mnie to sympatyczna mała gierka (o ile dużo za nią nie płacicie).