Serial „Wolność pod Ostrzałem”

Solitary Man

Człowiek raczej piwnicy
492
2 216
Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości zrealizowała miniserial “Wolność pod Ostrzałem”. Jest to cykl krótkometrażowych filmów edukacyjnych. Prowadzącym jest Marcin Chmielowski.
Na swojej stronie piszą o serialu tak:
Głównym celem przyświecającym pomysłodawcom serialu „Wolność pod Ostrzałem” jest przedstawienie istotnych dla polskiego społeczeństwa problemów społecznych i gospodarczych (przegląd tychże poniżej, w opisach odcinków) i zaprezentowanie wolnorynkowych oraz wolnościowych rozwiązań niniejszych problemów. W serialu duży nacisk postawiony jest na narrację prowadzącego (charyzmatycznej osobowości medialnej), a także na wypowiedzi ekspertów z dziedzin, których dotyczą odcinki. Serial nie ogranicza się do przedstawienia jedynie wolnorynkowych rozwiązań, problemy dyskutowane są również z osobami reprezentującymi kolektywistyczny punkt widzenia.

Odcinek 1: Deregulacja


Lista odcinków:
  1. Deregulacja
  2. Unijne pieniądze dla firm
  3. Trzeci sektor pod przymusem
  4. Biurokracja vs przedsiębiorcy
  5. Uniwersytet
  6. Emigracja
  7. Polska szkoła
  8. Bezsilni obywatele
  9. Broń dla normalnych ludzi
  10. Nadzieja na zmiany
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
Solitary Man

Solitary Man

Człowiek raczej piwnicy
492
2 216
Chyba tak. W napisach końcowych jest zdaje mi się lista odcinków. Dziewiąty (przedostatni) ma tytuł "Broń dla normalnych ludzi". Pewnie kręcili go z ludźmi z ROMBu.
 

pikol

Od humanitarystów nie biorę.
1 004
1 635
Fajne. Dla typowego Janusza raczej to nie trafi, ale obejrzę sobie. Zwłaszcza, że dawno nie śledziłem co tam u kucyka Chmielowskiego ;)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Ale tego ostatniego zamordystycznego dziada, tego dla którego takie oczywiste jest, że przecież nikt nie może mieć prawa leczyć się sam na włsne ryzyko, jeśli na przykład nie stać go na leczenie u państwowego i "darmowego" lekarza, albo bo mu nie ufa (a lekarze nawet certyfikowani popełniają masę błędów, bo nie znają choćby pacjenta dobrze i nie mają motywacji by leczyć), to mógłby zaorać.
 

Hitch

3 220
4 872
Ja wolę, kiedy wszystkie rzeczowniki w tytule są z wielkiej litery. Niby nie po polsku, ale to po prostu fajniej wygląda :)
 
Do góry Bottom