Samotność z poglądami wolnościowymi

viyol

Member
62
46
Witajcie,

Nie wiem jak Wy, ale ja w środowisku znajomych, rodziny itd czuję się troszkę samotnie z moimi poglądami. Czasami mam ochotę po prostu nie wyrażać swoich poglądów. Widzę, że ludzie wolą być ograniczani urzędnikami, przepisami itd. Wszystko musi być bezpieczne i najlepiej żeby decydowali urzędnicy co mogę a co nie.
Czasami mnie to przerasta.
Co Wy o tym sądzicie?
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
ja nie lubie polityki dotykac ale zawsze wychodzi na wierzch ten temat niestety
mysle ze akap jest dysfunkcjonalny w moim przypadku ale jest rownoczesnie wynikiem dysfunkcjonalnosci, nie wyobrażam sobie siebie (INTP) jako adherenta jakiejś innej ideologii politycznej
z takimi poglądami to dziewczyny juz na pewno nie znajde
ani przyjaciol
czerwona pigułka jest niedobra, bolesna
żeby być koherentnym też wypada pracować dla prywatnego sektoru, nie brać socjalu, nie używać państwowych pieniędzy
 
M

Maudit

Guest
Bycie akapem to nie są rurki z kremem. Tak wygląda los większości buntowników, wizjonerów i myślicieli. Mi też nie jest łatwo, wszyscy wokół to by za "ojcyzne" zarówno życie jak i rzycie do ruchania podatkami by oddali. Lekarstwa na akceptacje nie ma. Czytaj wolnościowe teksty i staraj się nawiązywać kontakty z innymi wyznawcami proroka Rothbarda.
Pamiętaj, że chrześcijanie byli kiedyś niewielką, tępioną sektą.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Co Wy o tym sądzicie?

Że masz 15-18 lat i dużo grokowania* przed Tobą. Żeby mieć jakieś szanse w dyskusjach z ludźmi na temat swoich poglądów, trzeba je wiele, wiele razy skonfrontować z innymi poglądami oraz z doświadczeniami życiowymi. To zajmuje kupę czasu.

====
*nie wiem dlaczego to słowo mi się przylepiło kilka tygodni temu i trzyma, chociaż Heinleina nie czytałem od ładnych parunastu lat. Jeszcze zabawniejsze, że "Obcy w obcym kraju" jest w tym wypadku cholernie na temat :) Polecam lekturę.
 
OP
OP
viyol

viyol

Member
62
46
Że masz 15-18 lat i dużo grokowania* przed Tobą. Żeby mieć jakieś szanse w dyskusjach z ludźmi na temat swoich poglądów, trzeba je wiele, wiele razy skonfrontować z innymi poglądami oraz z doświadczeniami życiowymi. To zajmuje kupę czasu.

====
*nie wiem dlaczego to słowo mi się przylepiło kilka tygodni temu i trzyma, chociaż Heinleina nie czytałem od ładnych parunastu lat. Jeszcze zabawniejsze, że "Obcy w obcym kraju" jest w tym wypadku cholernie na temat :) Polecam lekturę.
26 lat... ile razy trzeba tłumaczyć ludziom, że NFZ nie jest potrzebny tak samo jak inne tego typu wynalazki ? nie wiem jak dobrych argumentów użyjesz to w przypadku wielu ludzi jak przestawisz przystanek 20 m dalej to już mają problem...
 

kompowiec

freetard
2 567
2 622
z takimi poglądami to dziewczyny juz na pewno nie znajde
ani przyjaciol
1. Odpowiedz sobie na pytanie do czego Ci by była potrzebna. Cel naturalny od 80 zł.
2. Ja ze swoimi przyjaciółmi po prostu na te tematy nie gadam bo są bezideowcami.

26 lat... ile razy trzeba tłumaczyć ludziom, że NFZ nie jest potrzebny tak samo jak inne tego typu wynalazki ?
Aksjomat równości.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
OK, spróbuj zatem zastanowić się, dlaczego NFZ i inne tego typu wynalazki wystepują wszędzie, natomiast nie pojawiło się państwo bez tego typu wynalazków, które wygrałoby konkurencję z innymi.

Na ludzką naturę nie ma sensu się obrażać. Jeżeli chcesz ją zmienić, najpierw musisz przynajmniej trochę ja zrozumieć.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
nie brać socjalu, nie używać państwowych pieniędzy

Bez przesady. Socjal mozna brac:

a) sa to pieniadze skradzione tobie i twojej rodzinie w podatkach

b) im wiecej ty masz tych pieniedzy, tym mniej ma panstwo na walke z narkotykami, hazardem, wolnoscia slowa, czarnym rynkiem, burdelami, zoofilami, omijaczami podatkow, smugglerami, itd.

Walter Block i Gazda potwierdzaja!
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
Bez przesady. Socjal mozna brac:

a) sa to pieniadze skradzione tobie i twojej rodzinie w podatkach

b) im wiecej ty masz tych pieniedzy, tym mniej ma panstwo na walke z narkotykami, hazardem, wolnoscia slowa, czarnym rynkiem, burdelami, zoofilami, omijaczami podatkow, smugglerami, itd.

Walter Block i Gazda potwierdzaja!
Ważne, żeby się od niego nie uzależniać.
 

Cptkap

Well-Known Member
700
3 225
Bez przesady. Socjal mozna brac

No, jak się nie ma tego no... kręgosłupa moralnego.

b) im wiecej ty masz tych pieniedzy, tym mniej ma panstwo na walke z narkotykami, hazardem, wolnoscia slowa, czarnym rynkiem, burdelami, zoofilami, omijaczami podatkow, smugglerami, itd.

To wychodzi na to, że najlepszą bronią przeciwko knadze są patologiczne rodziny z 7 potomstwa za 500+, mieszkające w mieszkaniach socjalnych, nie pracujące (no bo wtedy jeszcze dokładaliby sie do knagi!) i czerpiące jaką tylko się da zapomogę. Najlepiej jeszcze jak wstrzykują sobie marihuane, bo wtedy jeszcze dodatkowo zwiększają dla knagi obciążenia na NFZ.
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
Najlepiej jeszcze jak wstrzykują sobie marihuane, bo wtedy jeszcze dodatkowo zwiększają dla knagi obciążenia na NFZ.
Wcale nie, bo obniżają dochody z akcyzy i VAT.

A mówiąc poważniej, to korzystanie z usług/świadczeń rządowych jest raczej nieuniknione - od dróg począwszy przez świadczenia medyczne, aparat sądowy, do emerytur. To jest taki dylemat więźnia na sterydach. Nie ma takiej zależności, że jeśli ty nie złożysz wniosku o 500+, to oni o tę kwotę obniza podatki.
 

Cptkap

Well-Known Member
700
3 225
wyjaśnisz swój tok myślenia?
A co tu jest do wyjaśniania?

Jesteś Człowiekiem, to nie bierzesz socjalu od knagi - bo rozpoznajesz na czym ten skurwiony system jest zbudowany.

Jesteś podczłowiekiem, to sobie wymyślasz różne usprawiedliwienia, typu 'aa to taki zwrot podatku ;)', 'aa to przecież osłabiam przez to knagę', 'aaa ideologia ideologią, ale dzieci muszą coś jeść' itd. itp.

Wiesz dlaczego do Ameryki północnej zwożono murzynów zamiast robić niewolników z indian? Bo ci drudzy mieli jakiś kurwa honor i godnosć i w niewoli przestawali jeść i umierali - byli wyższym rodzajem człowieka.

I najlepszy sort indian nie przetrwał. Przetrwały tylko odpady.
Ale mówi się, że karaluchy tylko przetrwają wszystko - pytanie, czy chcesz być karaluchem, czy nie.
 
Ostatnia edycja:

Cptkap

Well-Known Member
700
3 225
Jak masz kurczaki, którym farmer codziennie zabiera jajka ale im daje trochę ziarna, to one to ziarno biorą i jedzą. Na samym końcu ich żywota farmer i tak utnie im głowy. I ludzie żyją jak takie free range chickens.

Jak masz ptaki wyższego rzędu, typu orły czy jakieś kondory, to nie da się ich trzymać w niewoli, bo w niej umierają.

Jako istota rozumna, masz wybór jakim rodzajem zwierzęcia chcesz być - tyle.
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
Mnie perfekcjonizm dotyczący zasad (nie tylko libertariańskich zasad, ale i spraw pozalibertariańskich) ciągnął w dół, gdy próbowałem wstać z życiowego dołka, więc go rozluźniłem. Czyli jakiś socjal można brać, byle się nie uzależniać od niego (lub chociaż według planu w średnim terminie pozwolić się uniezależnić od niego). Z drugiej strony na pewnie dalej nie pasuje pracować na pierwszej linii frontu np w urzędzie skarbowym albo w wojsku albo być jakimś prowokatorem na manifestacjach. No i oczywiście stopniowo się uniezależniać jak najbardziej od socjalu, państwa, ale czasem nie wszystko na raz się uda zrealizować.
 
Do góry Bottom