- Staff
- #1
- 2 946
- 958
Przedstawiciele rządu, aktualni i dawni, przyznają, że japońskie władze próbowały „ograniczyć skalę kosztownych i dezorganizujących ewakuacji w terytorialnie ubogiej Japonii oraz uniknąć publicznego kwestionowania potężnego pod względem politycznym przemysłu atomowego.”
http://exignorant.wordpress.com/2011/04 ... ane-14-04/
Przedstawiciele rządu, aktualni i dawni, podczas wywiadów z NYT powiedzieli, że „szersza strefa ewakuacyjna oznaczałby przesiedlenie setek tysięcy ludzi… rząd był zdesperowany, aby ograniczyć ewakuację do 80.000 osób przeniesionych z obszarów położonych wokół elektrowni.”
Toshiso Kosako, jeden z najważniejszych ekspertów od pomiarów radiacji, który odszedł z grupy doradczej premiera Japonii, powiedział, że „biuro premiera odmówiło publikacji rezultatów nawet po zapoznaniu się z wynikami Speedi, ponieważ tamtejsi urzędnicy nie chcieli wziąć na siebie odpowiedzialności za kosztowne ewakuacje w sytuacji, kiedy ich szacunki mogłyby zostać zakwestionowane w przyszłości.”
dobrze jest pamiętać, że w chwilach zagrożenia, ludność dla rządu staje się kosztem
źródło http://www.nytimes.com/2011/08/09/world ... wanted=all