Referendum ws powszechnego dostępu do broni palnej

Inqui

Anarchism is the fullest expression of capitalism.
9
23
Jak słyszę większość ludzi to wątpię, że to referendum ma sens. Ostatnio siedzę na lekcji filozofii. Rozmawialiśmy na temat zamachu we Francji. Wspomniałem o debilnym prawie we Francji dotyczącym posiadania broni, po czym słyszę tekst dziewczyn: „Mi się takie prawo podoba”. Dla typowych Januszów dostęp do broni kojarzy się z ciągłymi strzelaninami. Nie jest to dziwne skoro w telewizji słyszymy od czasu do czasu o jakiejś strzelaninie w Ameryce. Hoplofobia to choroba współczesności.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
1.jpg
 

Hitch

3 220
4 872
A pod petycją już ponad 50 tysięcy głosów. Co by o Kolonku nie mówić to jednak jakoś trafia do tych owiec.
 
Ostatnia edycja:

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 849
Obecnie organizowanie takiego referendum to strzał w stopę, a jeśli pomysłodawcą jest przyjaciel Sikorskiego, Kolonko, to jest to oczywiście zwykła dywersja, która przy okazji ma za zadanie dodać popularności jego działaniom w sieci.

1. Nie ma szans na wygraną. Przeważająca większość Polaków wciąż sika w majtki na sam widok broni. Przegrana przeciwników państwowego monopolu na broń pozwoli hoplofobom powtarzać później przy okazji każdej dyskusji: "ale przecież Polacy już zdecydowali - nie chcą tutaj Dzikiego Zachodu".
2. "Newsweek", "Polityka" i wszystkie stacje telewizyjne znów będą miały pretekst, by organizować całe wydania poświęcone straszeniu odbiorców - pełne wywiadów z "ekspertami", takimi jak Jerzy "Bazuka" Dziewulski, i prezentowania niezależnych badań zorganizowanych przez "Matki przeciwko broni". Identyczna sytuacja miała miejsce w 2009 roku, gdy Czuma, "minister sprawiedliwości" "Rzeczypospolitej Polskiej", należący prywatnie do organizacji "Platforma Obywatelska", stwierdził żartobliwie, że chciałby zmienić jeden szczegół w kwestii wydawania klasie poddańczej pozwoleń na obronę swojego życia.

Jeśli według kogoś ta akcja może mieć znaczące pozytywne skutki, to proszę o wskazanie mi ich, bo ja nic takiego nie potrafię sobie wyobrazić.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
"Newsweek", "Polityka" i wszystkie stacje telewizyjne znów będą miały pretekst, by organizować całe wydania poświęcone straszeniu odbiorców

Ale to jest dobre, bo ja będę masakrował każdy taki artykuł na swoim blogu, przez co zyskam na popularności, będą mnie zapraszać do debat z Dziewulskim, gdzie będę zasypywał go pytaniami w stylu: "Jak tam wpierdol w Czerwonym Kapturku? Ryj był srogo obity?"
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Cholera wie - z reguły dobrze przeć do referendum jak większość popiera to co chcemy. Z drugiej strony - już samo postawienie tematu robi ferment.

Niech każdy pcha po swojemu, byle w jednym kierunku. Kawi i tak jest w tym najlepszy :D
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Jeśli według kogoś ta akcja może mieć znaczące pozytywne skutki, to proszę o wskazanie mi ich, bo ja nic takiego nie potrafię sobie wyobrazić.
W Polsce temat broni nie istnieje w przestrzeni publicznej, poziom świadomości ludzi jest zerowy - jedyne co do tej pory otrzymywali, to straszak, że się wszyscy powystrzelają. Na takim poziomie nie można stracić, gorzej być nie może. Gdyby faktycznie zezwolono na referendum, to media musiałyby przedstawiać obie strony, czyli zwolennicy dostępu zaistnieliby w przestrzeni publicznej. Ludzi, którzy chcieliby spróbować postrzelać z samej ciekawości, byłyby sporo. Samo referendum najprawdopodobniej byłoby sromotną klęską, ale imho i tak warto.
 

Tomasz Panczewski

Well-Known Member
699
3 849
Na takim poziomie nie można stracić, gorzej być nie może.
Społeczeństwo to zbiór jednostek, nie jednolita masa. Nie wszyscy słyszeli w telewizji wywody parówkowych "ekspertów", mające za zadanie nastraszyć słuchaczy. Cały czas rodzą i rozwijają się nowi ludzie.

Gdyby faktycznie zezwolono na referendum, to media musiałyby przedstawiać obie strony, czyli zwolennicy dostępu zaistnieliby w przestrzeni publicznej.
Już oni by znaleźli zwolenników dostępu takich, że by ci kapcie pospadały. Tych z gatunku "wchodzących do klatki lwa bez broni, w nadziei, że dostaną od niego przez to fory". Innych w przestrzeni medialnej obecnie po prostu nie ma.

Ludzi, którzy chcieliby spróbować postrzelać z samej ciekawości byłyby sporo.
Może tak, a może nie.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Społeczeństwo to zbiór jednostek, nie jednolita masa. Nie wszyscy słyszeli w telewizji wywody parówkowych "ekspertów", mające za zadanie nastraszyć słuchaczy. Cały czas rodzą i rozwijają się nowi ludzie.

Już oni by znaleźli zwolenników dostępu takich, że by ci kapcie pospadały. Tych z gatunku "wchodzących do klatki lwa bez broni, w nadziei, że dostaną od niego przez to fory". Innych w przestrzeni medialnej obecnie po prostu nie ma.
Ci, co się rodzą i rozwijają dostają wyłącznie przekaz od zaprogramowanych przez komunę rodziców, że broni używają tylko przestępcy, a do ochrony wystarczą służby państwowe. Jedyni eksperci w mediach to właśnie parówkarze i agenci, którzy tylko podtrzymują taki przekaz.

Nawet gdyby główne media brały najgorszych wizerunkowo zwolenników, to media alternatywne, społecznościówki itp miałyby możliwość dotrzeć do ludzi z porządnymi argumentami, bo byłby to gorący temat. Ludzie by się tym tematem generalnie zainteresowali, teraz nie istnieje on w przestrzeni publicznej (poza kampanią Korwina i ich wrzutkami od czasu do czasu).

Gorzej być nie może.
 

Annihilation

Well-Known Member
170
327
Nie po to jest @kawador (czasami reklamuje witryne) zebysmy sie bali podejmowac temat o broni palnej, a raczej dostepie do niej nawet dyskutujac lewacka retoryka czy jakoby znaczenie mialo czy wiecej czy mniej osob zostanie zastrzelonych.
Tak jak lewacy wciagaja w zjebane rozmowy o gender, tak lepiej dyskutowac a raczej stworzyc problem braku dostepu do broni palnej, tak jak lewacy tworza stuczne problemy in vitro, homomalzenstwa i inne tego typu wymysly postepakow, tworza ten niby problem samym faktem ze o nim sie rozmawia. jakby nikt z nimi nie chcial o tym rozmawiac nikt by nie uslyszal o takich pierdolach. tak my musimy przejsc do ataku i tworzyc problemy o broni palnej, i slusznych nam sprawach.
Niech w mediach mowia, niech mowia o tym zle, wazne zeby mowili, czym wiecej beda mowic zle tym wiecej ludzi bedzie mowilo dobrze o dostepie do broni palnej bo pojawi sie "problem" i tym wiecej ludzi zacznie czytac witryne Kawadora;] ktora trzyma poziom.
Jest Akcja jest i Reakcja.
Pozdrawiam z Piwnicy
 
Do góry Bottom