WnusioPinoczeta
Dawniej "Arturek"
- 665
- 1 499
W jaki sposób ten temat różni się od "podziel się zażenowaniem", też twojego autorstwa?
Nie sądzę, że przyczyną porażki jest kapitalizm sam w sobie. Myślę, że jest temu winien specyficzny rodzaj kapitalizmu, który stworzyliśmy, ja uznaję go za zmutowanego wirusa kapitalizmu.
Podobnie jak mafia, EBR-owcy oferują swoim partnerom określone korzyści. Przybierają one formy pożyczek na rozbudowę infrastruktury - elektrowni, autostrad, portów, lotnisk, zakładów przemysłowych, a przyznawane są jedynie pod warunkiem, że wszystkie finansowane z nich obiekty zostaną zaprojektowane i wybudowane przez nasze firmy. Dzięki takiemu układowi pieniądze, tak naprawdę nigdy nie opuszczają Stanów Zjednoczonych, są po prostu przekazywane z banków w Waszyngtonie do przedsiębiorstw budowlanych w Nowym Jorku, Huston czy San Francisco.
Pomimo tego, że gotówka wraca niemal natychmiast do firm tworzących korporacjokrację (kredytodawcę), kraj otrzymujący kredyt musi spłacić go w całości wraz z odsetkami. EBR-owiec odnosi pełny sukces, gdy kredyty są tak duże, że po kilku latach kredytobiorca nie jest zdolny spłacać kolejnych rat. A wtedy my, jak mafia, zgłaszamy się po nasz łup. Przybiera on różne formy: przejęcie głosu danego kraju w głosowaniach na forum ONZ, instalacja baz wojskowych, lub uzyskanie praw do korzystania z zasobów naturalnych danego kraju, takich jak pola naftowe albo Kanał Panamski.
Rzeczywiście była jakaś ankieta z głosowaniem na PIS/PO czy to taki nieprzyjemnie realistyczny dowcip?
Rzeczywiście była jakaś ankieta z głosowaniem na PIS/PO czy to taki nieprzyjemnie realistyczny dowcip?
Wszedłem na ich "fejsa" ... nigdy więcej...A pod tym obrazkiem, na facebooku, jest to:
View attachment 296
Ja pierdolę. To ukryta kamera i ktoś mnie nagrywa jak reaguję na to co czytam, czy jak?
Kurwa, wlasnie mialem napisac, ze dziwne, ze nie dali jeszcze info o Somalii i braku podatku.A pod tym obrazkiem, na facebooku, jest to:
View attachment 296
Ja pierdolę. To ukryta kamera i ktoś mnie nagrywa jak reaguję na to co czytam, czy jak?