Pytanie do forumowych ekonomistów

A

Anonymous

Guest
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=84305&hl=

Solon przeprowadził dewaluację drachmy. Zawartość srebra spadła w monecie o 50%. Co ciekawe inflacja nie wzrosła, siła nabywcza nie spadła. Jakim cudem?

Nie czytałem tej książki o której tam piszą.

Trudno sobie wyobrazić, żeby ceny wytworzenia dóbr i usług spadły jednocześnie i utrzymywały się tyle lat.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Najpierw trzeba dojść co tak właściwie się stało. W zbieg okoliczności nie wierzę. Bardziej w jakieś nieporozumienie (może ceny były w srebrze XD).
 

s00lis

Member
211
5
Nie znam kontekstu, ani nie jestem znawcą ekonomii, ale myślę, że kilka różnych czynników mogło się złożyć na to, że psucie monety nie okazało się tak dotkliwe w skutkach. Ludzie raczej są przyzwyczajeni do nazwy, aniżeli do jednostki wagowej, więc drachma dla przeciętnego człowieka dzięki sile inercji ciągle przez jakiś czas pozostawała drachmą. Dlatego też, jeśli Solon zmniejszył ilość cennego kruszcu w monecie, to nie odbiło się to tak nagle na cenach i wartości nabywczej. Oczywiście podczas tego procederu, sam zakosił 50% srebra, ale mógł nie uwalniać go zbyt szybko na rynku, co wraz ze wzrostem popytu na salda gotówkowe wśród ludności w czasie mogło stworzyć wrażenie stabilności waluty. Cóż, to jest tylko moje gdybanie.
Sam chciałbym usłyszeć opinię kogoś biegłego w tej dziedzinie, kto rozjasniłby sprawę.

PS: Napewno było to aż 50%? Wydaje się trochę za dużo.
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
Mały błąd. Przejrzałem jeszcze raz linkowany temat i w jednym poście koleś poprawił na 27%. Ale to i tak dużo...
 
Do góry Bottom