- Admin
- #1
- 4 881
- 12 264
Przyznam szczerze, że mam poważne braki w wykształceniu. Nie udało mi się załapać do gimbazy i zdaję sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy mnie ominęły. Jest coś takiego jak #gimbynieznajo, ale jako że każdy kij ma dwa końce, to musi być też coś takiego jak #niegimbynieznajo. Czymś takim jest dla mnie zjawisko trollowania.
Patrząc na radosną twórczość najnowszych użytkowników tego forum (lub starszych, lecz występujących w nowych wcieleniach i może nie użytkowników, tylko użytkownika .... to zupełnie nieważne), staram się zrozumieć jakie to potrzeby są przyczyną uzewnętrzniania się w taki lekko żenujący sposób. Potrzeba uwagi wynikajaca z niezbyt udanego dzieciństwa? Skłonności narcystyczne, którch się nie umie bądź też nie jest się w stanie zaspokoić w inny sposób? Kilka razy widziałem już w internetach przykłady zaciętych rozmów, które prowadziła jedna osoba sama ze sobą ...
Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?
Tak na szybko, na dobry początek, udało mi się znaleźć w miarę ciekawy wpis.
Patrząc na radosną twórczość najnowszych użytkowników tego forum (lub starszych, lecz występujących w nowych wcieleniach i może nie użytkowników, tylko użytkownika .... to zupełnie nieważne), staram się zrozumieć jakie to potrzeby są przyczyną uzewnętrzniania się w taki lekko żenujący sposób. Potrzeba uwagi wynikajaca z niezbyt udanego dzieciństwa? Skłonności narcystyczne, którch się nie umie bądź też nie jest się w stanie zaspokoić w inny sposób? Kilka razy widziałem już w internetach przykłady zaciętych rozmów, które prowadziła jedna osoba sama ze sobą ...
Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?
Tak na szybko, na dobry początek, udało mi się znaleźć w miarę ciekawy wpis.
Nie mam pojęcia, być może to jakaś forma psychozy.Mnie normalnie rozpierdala 7 stron w troll-wątku "Bóg stworzył człowieka". Nie wiem, jak to racjonalnie wytłumaczyć.