noother
Active Member
- 109
- 185
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...a_za_zabicie_wlamywacza_to_sprawiedliwe_.html
Pomijając to, że to już klasyka działania prokuratorków w takich przypadkach, najbardziej wkurwia argumentacja usłużnego "eksperta".
Uwielbiam to operowanie terminami, które można dowolnie interpretować.
No pewnie, bo jeśli by czekał w oknie, to by się okazało że to on planował zabójstwo z premedytacją.
Tak jest, muszą być równe szanse, tylko czekać na wynik starcia 24-latek vs 62-latek w walce wręcz albo na noże.
Pomijając to, że to już klasyka działania prokuratorków w takich przypadkach, najbardziej wkurwia argumentacja usłużnego "eksperta".
Profesor Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości, nie ma większych wątpliwości: - Decyzja prokuratury jest prawidłowa. Bo żeby uznać, że nastąpiły okoliczności obrony koniecznej, musiałby być bezpośredni zamach.
Uwielbiam to operowanie terminami, które można dowolnie interpretować.
Pierwsze to wybicie okna, a drugie uderzenie nożem. Przecież ten starszy mężczyzna nie stał w oknie z nożem i nie czekał, by się bronić.
No pewnie, bo jeśli by czekał w oknie, to by się okazało że to on planował zabójstwo z premedytacją.
W niektórych innych krajach nawet nie zdążyłby wybić okna.Gdyby w Polsce tak było, że każdy, kto wybije okno, musi się liczyć, że dostanie nóż w pierś, to ja dziękuję i wyprowadzam się do innego kraju.
U nas życie napastnika nie przestaje być dobrem prawnym podlegającym ochronie. Gdyby ten mężczyzna rzucił się na ofiarę z nożem, siekierą czy drągiem, to byłaby zupełnie inna sytuacja - ocenia profesor Zbigniew Ćwiąkalski.
Tak jest, muszą być równe szanse, tylko czekać na wynik starcia 24-latek vs 62-latek w walce wręcz albo na noże.