Propozycja dla prywatnego wydawnictwa / książka o kontroli broni palnej

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Zupełnie przypadkiem podjąłem rozmowę z właścicielem prywatnego wydawnictwa odnośnie wydania czegokolwiek dotyczącego kontroli i ograniczania dostępu do broni palnej. Właściciel nie lubi broni ale uznaje w pełni prawo do jej posiadania. Twierdzi, że wydałby coś co jak mówi: opisuje skutki kontroli broni w świecie. More Guns, Less Crime jest dla niego za długa, nie wypali tak mówi. Inne tytuły ( wszystkie anglojęzyczne ) które podałem ( wątek: https://libertarianizm.net/threads/...-broni-posiadanie-uzycie-samoobrona-itp.5787/ ) też nie przypadły mu do gustu.
Inna chociażby z nutą historii: Gun control in Third Reich - zbyt szczegółowa. Nie dogodzisz człowiekowi.
Może coś moglibyście polecić? Pewne szanse są jako, że takich pozycji nie ma na polskim rynku wydawniczym i on doskonale o tym wie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Książka Klecka i Katesa "Armed" - ale pewnie też za długa. Innych nie ma sensu tłumaczyć.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
On mówi, że przejdzie wyłącznie coś do 200 góra 300 stron. Ale podeślę Armed. W większości tych ( bardziej wolnościowych ) wydawnictw, nie przeczę są wartościowe rzeczy ale głównie szeroko pojęta ekonomia - nie dobrze się już od tego robi.
 
D

Deleted member 427

Guest
Z "Armed" można by usunąć rozdziały napisane przez Katesa i zostawić tylko Klecka - wtedy wyjdzie jakieś 200 stron, może mniej ;)

aczkolwiek moim zdaniem najlepsza pozycja to "Gun Control in Third Reich" - to są naprawdę unikalne badania na niepublikowanych nigdy wcześniej źródłach, w dodatku o uniwersalnym przesłaniu.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Z "Armed" można by usunąć rozdziały napisane przez Katesa i zostawić tylko Klecka - wtedy wyjdzie jakieś 200 stron, może mniej ;)

aczkolwiek moim zdaniem najlepsza pozycja to "Gun Control in Third Reich" - to są naprawdę unikalne badania na niepublikowanych nigdy wcześniej źródłach, w dodatku o uniwersalnym przesłaniu.

Właśnie czytam sobie Gun Control..... Wciągające i przerażające jak tak można metodycznie rozbroić ludzi. Dostępne dla każdego w necie super sprawa.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Dostałem taką oto mniej więcej odpowiedź od wydawcy odnośnie mojego zapytania dotyczącego kosztów wydania jednej książki przy minimalnym sensownym nakładzie. Pytanie zadałem z czystej ciekawości jako, że zawodowo zajmuję się czymś krańcowo odległym od wydawania książek. Nie mam o tym zielonego pojęcia. Jednocześnie wydawca poinformował mnie, że może wydać cokolwiek w tej tematyce jeśli ja to sfinansuję.
Oto co napisał:
"Minimalny sensowny nakład, czyli taki, który uzasadnia wydanie książki,
a jednocześnie gwarantuje zwrot nakładów to 1000 - 1200 egz.
Koszt takiego nakładu wynosi ok. 24 tys. zł. to znaczy ok. 22 zł za 1 egz.
Wtedy spodziewana cena w księgarni wyniesie 45-50 zł.
Przy czym, sprzedać dzisiaj 1000 egz., mądrej książki, to nie lada wyczyn.
Gdyby taką książkę napisał Thomas Sowell, Walter Williams, Ron Paul -
To bym się nie wahał, bo oni wiedzą, jak takie książki pisać.
Ale na razie proponowane tytuły są zbyt hermetyczne.
Wierzę jednak, że znajdziemy w końcu właściwą pozycję.
Najlepsza byłaby niewielka (150 str. max) książeczka o pożytkach z posiadania broni,
i walce Lewiatana z tymi pożytkami."


Cokolwiek mu zaproponowałem ( wyżej wymienione pozycje plus Armed ) nie jest zachwycony. "Zbyt hermetyczne" - książka o dostępie i zakazie posiadania broni i implikacji, które z tego wynikają jest monotematyczna, bo jaka ma być? Może mieć mniej lub więcej przykładów, mniej lub więcej tabelek, wykresów. Hm, sprzedanie 1000 egz poprzez Empiki jeśli jest to zupełne novum na rynku czy to jest nie lada wyczyn - nie mam pojęcia - w każdym razie to przykre jeśli tak jest - w końcu facet zajmuje się tym od dobrych kilkunastu lat. Nie wiem jak spełnić jego sugestię - niewielka pozycja 150 i dodatkowo rozhermetyzowana?
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Trzeba napisać samemu. @kawador - do roboty! Lekkim językiem, zrozumiałym dla gimbazy. Odwołania do źródeł jakoś sprytnie zrobić, aby przypisami nie zamulać.

Ponadto odpadną koszty tłumaczenia i można będzie odnieść się do tematyki stricte polskiej, nawiązanie do tradycji i ta paskudna historia od 100 lat lub nawet więcej.
 
D

Deleted member 427

Guest
Sami se piszcie - na blogu macie wszystkie informacje, możecie korzystać. Wspomnijcie tylko w książce źródło i ewentualnie odpalcie co łaska z zysków ze sprzedaży ;)

można będzie odnieść się do tematyki stricte polskiej, nawiązanie do tradycji i ta paskudna

Z chęcią przeczytam coś więcej niż "W II RP było zajebiście", bo źródeł historycznych w Polsce nie ma na ten temat żadnych.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Zastanawiam się jeszcze nad możliwością sprzedaży. Czy faktycznie 1000 egzemplarzy książki o takiej tematyce ( tego nie ma na rynku ) byłoby trudne? Ludzi, którzy są "za" jest cała masa, rozumnych posiadaczy, którzy nie myślą na zasadzie - jak ja mam to wystarczy inni nie muszą mieć - również jest sporo. W przypadku sfinansowania tego przedsięwzięcia zyski, zakładając sprzedanie całego nakładu są mizerne. 50/50 z wydawcą w ciągu kilku może kilkunastu miesięcy i pewnie jeszcze jakieś podatki. Niecałe 8-9 tysięcy w najlepszym wypadku. Zastanowię się.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Sami se piszcie - na blogu macie wszystkie informacje, możecie korzystać. Wspomnijcie tylko w książce źródło i ewentualnie odpalcie co łaska z zysków ze sprzedaży ;)



Z chęcią przeczytam coś więcej niż "W II RP było zajebiście", bo źródeł historycznych w Polsce nie ma na ten temat żadnych.

A tak całkiem poważnie - możesz zrobić to robi dajmy na to Stasiu Michalkiewicz, zbiera do kupy swoje felietony z jakiegoś okresu czasu pisane na necie, najwyższym czasie itd i tworzy z tego książkę. Jedzie po najmniejszej linii oporu. Sam kilka razy się nabrałem. Krótkie rozdziały, kilkanaście zebrane do kupy i jest książka.
 

Alu

Well-Known Member
4 639
9 700
Ale chyba nie chodzi o to, żeby pojechać po najmniejszej linii oporu i wydać cokolwiek...

A może croudfunding? W Polsce chyba znajdzie się dość pasjonatów broni i zwolenników liberalizacji prawa do posiadania broni palnej, żeby uzbierać te 20-30 tysięcy.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Ale chyba nie chodzi o to, żeby pojechać po najmniejszej linii oporu i wydać cokolwiek...

A może croudfunding? W Polsce chyba znajdzie się dość pasjonatów broni i zwolenników liberalizacji prawa do posiadania broni palnej, żeby uzbierać te 20-30 tysięcy.

Nie nazwałbym wyłożenie prywatnych 24 tys najmniejszą linią oporu. Zresztą mogę podać numer swojego konta i poprosić o wpłaty. Pierwszy wpłaci Gazda, tak przypuszczam.;)
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
A może croudfunding? W Polsce chyba znajdzie się dość pasjonatów broni i zwolenników liberalizacji prawa do posiadania broni palnej, żeby uzbierać te 20-30 tysięcy.
W takim wypadku lepiej zbierać na samo tłumaczenie, a książkę wydać w formie elektronicznej. Zresztą, w innym wypadku też chyba jest to lepszym pomysłem - kto dzisiaj kupuje książki papierowe?
 

jkruk2

A fronte praecipitium a tergo lupi
828
2 391
Mógłbym to zrobić na wzór broszurki Korwina-Mikke na temat kary śmierci (może ktoś z Was kiedyś miał ją w rękach). Miała ona mniej więcej taki kształt, że autor zbijał w niej pokolei różne argumenty przeciwko karze śmierci. Książkę można zatytułować np. 100 kłamstw na temat posiadania broni czy coś w ten deseń.
 
OP
OP
K

kalvatn

Well-Known Member
1 317
2 112
Mógłbym to zrobić na wzór broszurki Korwina-Mikke na temat kary śmierci (może ktoś z Was kiedyś miał ją w rękach). Miała ona mniej więcej taki kształt, że autor zbijał w niej pokolei różne argumenty przeciwko karze śmierci. Książkę można zatytułować np. 100 kłamstw na temat posiadania broni czy coś w ten deseń.

To działaj jak masz wenę, wydawnictw jest całe mnóstwo.
 

Oreł

Well-Known Member
574
465
Jak już coś takiego powstanie, mogę dystrybuować na spotkaniach i zawodach strzeleckich. Tłumaczenia też się za uczciwą stawkę podejmę (doświadczenie: m. in. ok. 10 przełożonych książek, 5 lat czynnego uprawiania strzelectwa).
 
Do góry Bottom