Profil "Ocieplanie wizerunku Adolfa Hitlera" usunięty z Facebooka

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
D

Deleted member 427

Guest
Po interwencji antyfaszystów z Gazowni ma się rozumieć.

Na szczęście twórcy się nie poddają :)

Na skutek nagonki medialnej i błyskawicznej akcji administracji Facebooka, strona Ocieplanie wizerunku Adolfa Hitlera została usunięta. Powracamy w nowym wydaniu, lepsi niż kiedykolwiek!

https://www.facebook.com/DoRzeszy.eu
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
To jakaś większa akcyjka antyfaszystuf chyba.

Dziś z samego rana Administrator „Gardzę Lewactwem” otrzymał komunikat, że jego strona została zablokowana. Wcześniej tą samą wiadomość otrzymali administratorzy środowisk kibicowskich „Stadionowi Oprawcy” oraz satyrycznej strony „pitu pitu”. Taki sam los spotkał „Ruch Odparcia Palikota” gromadzącą przeciwników Janusza Palikota.

„Gardzę Lewactwem” zostało zablokowane ponieważ jak twierdzą administratorzy Facebooka materiały zamieszczane na stronie przedstawiały nagość, pornografię lub nagabywanie seksualne. Jako, że śledziliśmy ten profil nigdy nie natknęliśmy się na takowe materiały, natomiast były tam zamieszczane tylko i wyłącznie posty związane z bieżącą polityką. Twórca tego profilu odwołał się od decyzji, przed nadaniem bana posiadał 8 tysięcy fanów.

Podobnie było z profilem „pitu pitu” który posiadał ponad 20 tys. fanów. Tutaj powodem nadania bana był ten sam co w przypadku „Gardzę Lewactwem”. Administratorzy postanowili wznowić działanie i założyli profil o nazwie „pitu pitu 2.0″ jednak i on po kilku dniach został zbanowany trwale, mimo że posty udostępniane w żaden sposób nie łamały regulaminu.

http://parezja.pl/facebook-masowo-blokuje-strony-niepoprawne-politycznie/
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
To musi być jakiś pieprzony lewacki poloczek o mentalności kapusia i nadgorliwego stróża prawa w załodze, bo żaden z zagranicznych moderatorów nie usunąłby takiej strony.

Jeszcze dodam że dla mnie FB ma dziwną politykę usuwania stron. Najpierw odbierają stronie publikację co oznacza że strona nie jest usunięta, tylko niewidoczna publicznie a jeżeli własciciel się odwoła oni uznają że to niesłuszne odwołanie (a w ich mniemaniu każde jest niesłuszne) i usuwają zawartość. W tym wypadku właściwie zniechęca to do odwołania bo mając brak praw do publikacji ma się stronę ciągle dostępną i wszystkie like. Wielu administratorów stron woli już mieć to niż nie mieć niczego. A jestem pewny, że osoba która za tym stoi, zna polski bardzo dobrze i nie przyzna się do jakby nie byo błędnej decyzji tylko z chęcią usunie niewygodne i niepoprawne politycznie dane.

942644_546189708781471_625231095_n.jpg
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Nagabywanie seksualne? Cóż to takiego? Wszystkie stronki o nazwach w stylu "Brałbym", "Szarpałbym" polegające na publikowaniu zdjęć apetycznych ciał obu płci pod to podpada? :p
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
simek to nie ma znaczenia jaki powód był podany, mod/administrator czy jakkolwiek sobie onmi go nazywają na fejsbuczku wybiera pierwszy z brzegu powód w wypadku kiedy nie ma powodu do usuwania zawartości.

Na stronie zapytaj.onet.pl jest ten sam shit. Pytania niepoprawne politycznie są usuwane pod pretekstem zawartości seksualnej, pornografii czy znęcania się
 

free-and-dead

wyzyskiwacz
35
18
Skoro mają na naszym terenie swoje przedstawicielstwo to logiczne, że to przedstawicielstwo nie odpowiada tylko za juza ekspiriens ale także robi dobrze rządowi. Swoją drogą przeraża mnie jak fejsuń i tzw. trend społecznościowy rozpierdalają wszystko do o koła. Sporo ludzi już nawet komunikatorów nie instaluje wcale, bo i tak siedzi właśnie tam. Rok czasu tłukę kilku znajomym do mózgownic, że używanie foursquare'a to debilizm w czystej formie. Chuj. "Mam smarkfona, sieję więc radośnie wszystkim o sobie gdzie się da i ile się da." Pranie mózgów zbiera efekty.
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
Nie rozumiem jak to możliwe, że ludzie poświęcają całe godziny na grę w te idiotyczne gry na FB typu click click, i nic się nie dzieje, dla mnie to niewiarygodne, próbowałem i mnie szlag trafiał z nudów - po godzinie miałem dosyć. A do tego chwalą się za każdym razem jak pierdną tak aby wszyscy wiedzieli. Ja też używam Facebooka, dzielę się istotnymi newsami i traktuję to jako równoległy notatnik który kiedyś tam będzie dobrze poczytać. Ale nigdy nie dzielę się każdą bzdurą i wcale nie dlatego bo nie mam czym - wręcz przeciwnie - mam też życie poza netem nie jak ci co spędzają godziny na FB aktywnie i piszą pierdoły o tym jak siedzą u koleżanki, w pracy czy kiblu. No ale Facebook wie jak zatrzymać użytkowników, i uzależnić od siebie, ma swoje sposoby a słabe i przeciętne jednostki (a tych jest najwięcej) łykną przynętę
 

freelancer

Dobrowolnościowiec
163
184
Facebook zablokował też stronę słodkiego bloga Kasi Tusk, Krystyny Jandy, Och Teatru, Croppa (..), no ale jeśli ktoś ma potrzebę być uciskanym niepoprawnym to nie psuję radości;)

Cukiergóra strzela na oślep we wszystko co się nawinie. Nie ma sensu szukać tutaj spisgu lewaguf. Po prostu facebook najwyraźniej nie jest miejscem na poważne i ambitne przedsięwzięcia.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
A jak takie blokowanie wygląda w praktyce? Jakiś społecznik-antifaszysta zgłasza, że profil "x" propaguje faszyzm i ci od razu blokują, wybierając z rozwijalnego menu powód?
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
A jak takie blokowanie wygląda w praktyce? Jakiś społecznik-antifaszysta zgłasza, że profil "x" propaguje faszyzm i ci od razu blokują, wybierając z rozwijalnego menu powód?
Powinno tak: administrator sprawdza czy zgloszenie nie jest fake czy bezzasadne i jesli nie jest w stanie dojsc do tego to pyta innego czlonka zalogi ktory zna jezyk i temat albo swojego przelozonego jezeli faktycznie strona lamie zasady FB to blokuje wlasnie w sposob > menu > lista> powod. A jak jest faktycznie to widac - strony usuwaja sie wg widzimisie
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
mam sugestię. Pomimo wszystko ja bym zmienił język fb na angielski i bym się odwoływał do kogoś z zagranicznych adminów (nie wiem ale chyba jest to zwiazane z jezykiem strony, tak abyscie mogli skontaktowac sie z niepolskim adminem ktory moze miec wiecej oleju w glowie)
 

Aterlupus

Well-Known Member
474
971
Powinno tak: administrator sprawdza czy zgloszenie nie jest fake czy bezzasadne i jesli nie jest w stanie dojsc do tego to pyta innego czlonka zalogi ktory zna jezyk i temat albo swojego przelozonego jezeli faktycznie strona lamie zasady FB to blokuje wlasnie w sposob > menu > lista> powod. A jak jest faktycznie to widac - strony usuwaja sie wg widzimisie

Przecież sprawdzanie każdej strony to kupa roboty, łatwiej zaimplementować sobie jakiś algorytm i usuwać automatycznie - bo pewnie jakoś tak się to odbywa. Użytkownik i tak przeboleje, bo z FB przecież korzystać nie przestanie ;)

Tak się chyba sprawa ma na tumblrze, gdzie ludzie tracą konta (strony?), bo zostaje złożona odpowiednia ilość reportów. Wiadomo więc że wystarczy dostatecznie duża ilość hejterów (a może nawet bot który wyśle setki reportów) żeby kogoś "zamknąć".
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
To jest niewykluczone przy takich olbrzymich komercyjnych molochach jak zapytaj.onet.pl facebook tumblr. Zero profesjonalizmu tylko przypodobanie się większej części użytkowników którzy z reguły są paranoikami i obraża ich każda opinia. Jest również taka kategoria kapusi(wszak bycie kapusiem to domena co niektórych wypranych socjalistyczną propagandą zacofanych użytkowników, a niektorzy robią to jak chyba dobrze wiecie ze zwyczajnej zemsty i próbowania byc chamskim)
 

Caleb

The Chosen
511
271
Facebook to chujnia z grzybnią. Mam nadzieję, że doczekam się kiedyś obelg w stylu "twoja stara ma konto na Facebooku" :) .
Prędzej cię będą obrzucać obelgami, że konta na fejsie nie masz. Może niedługo, że załatwić sprawę w urzędzie będziesz musiał zalogować się poprez fejsbukowe konto.

Wracając do tematu, fejsbuk ma taki a nie inny regulamin i tyle. Wiadomo, że tego typu strony będą usuwane. Kto w ogóle liczy na wolność słowa na fejsbuku?
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
Prędzej cię będą obrzucać obelgami, że konta na fejsie nie masz. Może niedługo, że załatwić sprawę w urzędzie będziesz musiał zalogować się poprez fejsbukowe konto.
Cytat ze strony:
http://www.na-necie.pl/2013/01/09/amerykanscy-pracodawcy-zadaja-hasla-do-facebooka/
W roku 2011 i 2012 pojawiła się w Stanach Zjednoczonych taka tendencja, że pracodawcy wymagali od swoich pracowników albo kandydatów na pracowników podania hasła do swojego profilu na Facebooku. Być może był to dla pracodawców sposób na uzyskanie odpowiedzi na pytania, których prawo zakazuje zadawać w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Osobiście nie rozumiem do czego pracodawcy potrzebne są takie informacje jak poglądy polityczne, wyznanie religijne, orientacja seksualna, które z pewnością nie wpływają na jakość wykonywanej pracy.
Work Express przeprowadził w Polsce sondę, w której pytał ankietowanych czy podaliby swojemu rekruterowi albo szefowi dostęp do swojego konta na Facebooku, gdyby zostali o to poproszeni. Prawie 87 procent polskich użytkowników Facebooka odmówiłaby, a 9 procent nie miałoby nic przeciwko. Jednak gdyby podanie hasła było warunkiem zatrudnienia, zgodziłoby się na to już 42 procent respondentów.
Co prawda w Polsce nie ma raczej praktyki żądania od pracowników lub kandydatów na pracowników hasła do konta na Facebooku, lecz co najmniej od 2010 roku mówi się o tym, że należy zwracać uwagę na to co się umieszcza w serwisie, gdyż coraz więcej pracowników działów HR firm oraz agencji rekrutacyjnych zagląda na profile kandydatów na pracowników i potrafi odrzucić kandydatury jeśli na przykład zobaczą, że ktoś wypowiada się niepochlebnie o byłym pracodawcy albo lubi ostro imprezować co weekend. Jest już o tym jeden temat w serwisie Na-Necie.pl Sprawdzanie kandydatów do pracy poprzez serwisy społecznościowe.
O ile podanie komuś obcemu hasła do profilu na Facebooku nie łamie prawa państwowego, to z pewnością narusza zasady korzystania z serwisów społecznościowych. Sam Facebook protestuje przeciwko tego typu praktykom. Mark Zuckerberg zapowiedział, że podejmie kroki wobec firm i agencji rekrutacyjnych, które w ten sposób będą próbowały dostać się na profil kandydata lub pracownika. Jako główne zagrożenie Facebook podaje brak przygotowania osób rekrutujących oraz samych firm do przechowywania i gromadzenia danych osobowych kandydatów, co naraża firmy na konsekwencje prawne. Zagrożeniem jest także dyskryminacja.
Ponieważ nie udało się ukrócić tego typu praktyk w całych Stanach Zjednoczonych na poziomie federalnym, to poszczególne stany USA próbują rozwiązać tę kwestię w prawie lokalnym. Od 1 stycznia 2013 w Illinois i Kalifornii pracodawca nie może żądać od pracownika dostępu do prywatnego konta w serwisie społecznościowym czy skrzynki pocztowej. Nowe prawo zakazuje również monitorowania pracowników w serwisach takich jak Facebook czy Twitter. Wyjątkiem od tej reguły jest danie rekruterom zielonego światła na wyławianie publicznie zamieszczanych informacji. Nowe przepisy mają ograniczyć przypadki wyrzucania ludzi z pracy za niepoprawne czy krytyczne wpisy na społecznościówkach (w praktyce nie wiadomo jednak czy pracodawca, który przeczyta coś niepochlebnego na profilu pracownika, nie będzie chciał go zwolnić pod innym pretekstem).
Niektóre przepisy w różnych stanach stanowią coś zupełnie przeciwnego. Przykładowo w Michigan władze szkolne nie mogą mieć wglądu do profilu ucznia w serwisie społecznościowym, podczas gdy w Oregonie nauczyciele powinni raportować wszelkie przypadki agresji czy nękania – również online.

Moj komentarz bedzie nastepujacy - To kpina jakas
 

Caleb

The Chosen
511
271
Ale przecież pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej może mi powiedzieć, żebym mu possał pałkę. Nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. Sam zatrudniając pracownika chciałbym zorientować się w jego poglądach lub też wiedzieć czy jest w stanie zachować dyskrecję. Z profili społecznościówek można się wiele dowiedzieć. Nawet samo hasło może wiele powiedzieć 123456, albo qwerty. LOL

Najlepszą radą jest olać social web, albo działać pod nickami. Odkąd zacząłem korzystać zawsze starałem się unikac podawania prawdziwych danych.
 

Sniezny

Urodzony Buntownik
139
5
dokladnie, wlasnie nie rozumie amerykancow dlaczego robia z tego problem. Zaloze sie ze dają równo loginy zamiast wykazac sie ze nadaja sie do pracy. Ja bym powiedział że nie mam albo że nie podam i co ?
 
Do góry Bottom