jkruk2
A fronte praecipitium a tergo lupi
- 828
- 2 391
Mamy 4 gospodarstwa A, B, C, D oraz dwa systemy prawne $ i &, które obejmują $ (A, B) i & (C, D). W $ obowiązuje odstrzał dzików* (tak umówili się właściciele), w & właściciele zadecydowali, że odstrzału nie będzie.
Problem: "Ekosystem ma w dupie prawo własności", co oznacza, że dziki chorują i migrują, a tym samym roznoszą chorobę z & do $ (&→$). (*) chodzi o odstrzał dzików chorych.
Pytanie: Kto jest agresorem i jak rozwiązać problem. Zakładamy niezmienność warunków naturalnych (choroba nie może zniknąć). Dla każdego rozwiązania dopisujemy koszt alternatywny.
Przykład: Agresorami są C i D. Po stronie $ budujemy mur. Koszt alternatywny: koszt muru być może nie będzie tyle mięsa bo dziki nie będą się rozmnażać. Ponadto dziki mogą przejść niejako "bokami".
Problem: "Ekosystem ma w dupie prawo własności", co oznacza, że dziki chorują i migrują, a tym samym roznoszą chorobę z & do $ (&→$). (*) chodzi o odstrzał dzików chorych.
Pytanie: Kto jest agresorem i jak rozwiązać problem. Zakładamy niezmienność warunków naturalnych (choroba nie może zniknąć). Dla każdego rozwiązania dopisujemy koszt alternatywny.
Przykład: Agresorami są C i D. Po stronie $ budujemy mur. Koszt alternatywny: koszt muru być może nie będzie tyle mięsa bo dziki nie będą się rozmnażać. Ponadto dziki mogą przejść niejako "bokami".
Ostatnia edycja: