T
Tralalala
Guest
Kiedyś słyszałem o sposobie robienia hajsu na stłuczkach samochodowych. Hipotetyczna sytuacja.
Samochód A jedzie przed samochodem B. Kierowca A nagle hamuje przez co B wjeżdża w A, potem zgarnia się hajs z ubezpieczenia.
Pomijając kwestię z ubezpieczycielem oraz zakładając brak praw na danej drodze, moim zdaniem A dokonuje agresji na B. Gdyż widząc drogę po której porusza się B celowo umieszcza obiekt na drodze A w efekcie czego doprowadza do zderzenia.
Ktoś ma inne zdanie w tej kwestii?
Samochód A jedzie przed samochodem B. Kierowca A nagle hamuje przez co B wjeżdża w A, potem zgarnia się hajs z ubezpieczenia.
Pomijając kwestię z ubezpieczycielem oraz zakładając brak praw na danej drodze, moim zdaniem A dokonuje agresji na B. Gdyż widząc drogę po której porusza się B celowo umieszcza obiekt na drodze A w efekcie czego doprowadza do zderzenia.
Ktoś ma inne zdanie w tej kwestii?