Pokolenie Nienawiści - czyli jak elementy reakcyjne demoralizują młodzież.

[MichalD]

Postępowy i demokratyczny Newsweek poświęcił cztery strony krytyce wywrotowych elementów reakcyjnych, które SZERZĄ NIENAWIŚĆ (nowe, modelowe wyrażenie prorządowe), opowiadając młodzieży nie o tym że polską rządzą wspaniali, altruistyczni , mądrzy i innnowacyjni politycy, tak jak znaleźć można to w wolnych i niezależnych mediach. ale o tym że rządzą nią agenci, oszuści i złodzieje, co jest oczywiście bzdurą i nieprawdą (wystarczy poczytać GW, Politykę, obejrzeć TVN, żeby skonsultować te poglądy z rzeczywistością).

Elementy wywrotowe prowadzą co przerażające , tzw. "tajne komplety", gdzie uczą tak odrażajacych, NIENAWISTNYCH i kłamliwych bredni jak np. twierdzenie "bolszewizm nie umarł" podpierające jeszcze bardziej absurdalne opowiadania, że uniwersytety i publiczną przestrzeń masowo zdobywa lewicowo-marksistowska propaganda:

!

Dziennikarz znacznie rozwija też temat niesamowitych szkód, jakie retoryka ta wyrządza w umysłach młodzieży. Podaje w kontekście tego tematu, jasno sugestywne statystyki bójek i agresji w szkole.

Przytacza również szokujące cytaty:

– Zaczynam lekcję o roli rządu, a z klasy słyszę: to złodzieje. Podchodzę do ucznia i pytam: co ci rząd ukradł?

http://spoleczenstwo.newsweek.pl/po...c-polityczna-wplywa-na-mlodych,99124,1,1.html

Panowie , nie wiem co wy sądzicie, ale to są znakomite wiadomości. Mimo państwowej edukacji, mimo wszechobecnej propagandy lewactwa , michnikowszczyzny i poprawnych politycznie mediów, szykuje nam się znaczne zasilenie szeregów ludzi, którzy obecny ustrój chcą po prostu wrzucić do dołu z wapnem.

Przez ostatnie 20 lat, polska polityka była zdominowana przez zbiedniałe pokolenia powojennego wyżu demograficznego, szczególnie baby boomersów wyd...ych przez PRL, żądnych socjalu i pańśtwowej opieki. Tymczasem , nowe pokolenia z liczącym się w demokracji pokoleniem wyżu lat 80., dają nam szansę na dzień, w którym cały socjalizm będzie można zaorać.

 

[Deleted member 427]

Zaczynam lekcję o roli rządu, a z klasy słyszę: to złodzieje. Podchodzę do ucznia i pytam: co ci rząd ukradł?

I co na to uczeń?

 

[MichalD]

Nie napisali. Ale przydałoby się popracować nad tym, żeby uczeń wiedział dobrze, dlaczego rząd to złodzieje.

 

[Till]

– Zaczynam lekcję o roli rządu, a z klasy słyszę: to złodzieje. Podchodzę do ucznia i pytam: co ci rząd ukradł?

Belfer ma chyba jakieś problemy z logiką. Jeżeli widzę, że ktoś kogoś okradł, to mam prawo mówić, że jest złodziejem, nawet jeżeli mi osobiście, nie ukradł niczego.

 

[Nene]

przy każdy batoniku kradną mu 23% powiedzmy ze złotówki

 

[Till]

psycholog społeczny, prof. Zbigniew Nęcki: Żyjąc w przestrzeni zatrutej złymi słowami, trudno się nie zatruć. To bardzo groźne, że w Polsce przestało się cenzurować nienawiść.

To jest clou tekstu. Po to ta cała "przeciw-nienawistna" propaganda. Na razie tylko o tym przebąkują, ale już niedługo będą o tym mówić całkiem poważnie. A "psychologowie społeczni" pięknie w telewizji wytłumaczą dziejową konieczność.

 

[kr2y510]

Moim zdaniem w Polsce są lepsze warunki do "Arabskiej Wiosny", niż w Libii czy Syrii.
Niestety, nie mamy sponsora.
I mamy bardzo trudne warunki geopolityczne.

 

[stormtrooper]

przy każdy batoniku kradną mu 23% powiedzmy ze złotówki

Akurat gdyby ze wszystkich podatków ostał się tylko VAT to by było w miarę spoko, na pewno jest lepszy niż dochodowy. Co nie zmienia w żaden sposób tezy Spoonera.

 

[kr2y510]

Akurat gdyby ze wszystkich podatków ostał się tylko VAT to by było w miarę spoko,...

Niestety. To jest jeden z najgorszych podatków, bo jego ściąganie wymaga dużych nakładów (księgowość i kasy fiskalne) obciążających wszystkie podmioty.

 

[Piter1489]

przy każdy batoniku kradną mu 23% powiedzmy ze złotówki

Można tak odpowiedzieć, tylko po co? Im się i tak w głowie nie mieści, że podatki można uznawać za kradzież. W najlepszym wypadku ci powiedzą, że masz dziecinne poglądy. Mi tak zawsze mówili .

Mnie w ogóle bawi świat polityki i mediów, te wszystkie śmieszne akcje. Gdzieś dziecko zmaltretują, robimy wielką akcję: większa kontrola nad rodzicami, zakaz klapsów. Ktoś się tam zatruł jakimś szajsem: wielka walka Donalda z dopalaczami. Zastrzelenie PiS-mena w Łodzi i później Brunon K. - akcja: walczymy z plagą mowy nienawiści! W tym kraju już nie może być normalnie.

 

[stormtrooper]

Niestety. To jest jeden z najgorszych podatków, bo jego ściąganie wymaga dużych nakładów (księgowość i kasy fiskalne) obciążających wszystkie podmioty.

Z drugiej strony w miarę równomiernie nakłada obciążenia na rynek, przez co nie wpływa bezpośrednio na ceny, czego nie można powiedzieć o dochodowym, który w dzisiejszym wydaniu nierównomiernie rąbie wszystkie podmioty. Zamiast wielofazowego podatku najlepiej było zrobić jednofazowy (i wtedy problem kas i księgowości nie jest już tak duży), a już ideałem byłoby jego zlikwidowanie.

 

[ulth]

Mam prawo do nienawiści, jestem ponoć (?) wolny.

 

[Gość niedzielny]

Niestety. To jest jeden z najgorszych podatków, bo jego ściąganie wymaga dużych nakładów (księgowość i kasy fiskalne) obciążających wszystkie podmioty.

Ano.

Jak przyznało Ministerstwo Finansów roczne koszty ściągnięcia przez fiskusa samego podatku VAT to około 30 mld zł. Suma gigantyczna, mając na uwadze choćby to, że deficyt budżetowy za 2006 rok wyniósł 26,5 mld. Jeszcze większe wrażenie robi porównanie tych kosztów z łączną sumą VAT jaką zarabia fiskus. Na 2007 r. kwota dochodów z tego tytułu zaplanowana została na 92 mld. Koszty ściągnięcia podatku stanowią zatem 1/3 tej kwoty. Tak czy inaczej, biurokracja i skomplikowane przepisy kosztują podatników krocie.

http://artelis.pl/artykuly/386/polska-ma-nie-tyle-wysokie-podatki-co-ogromne-koszty-ich-sciagania

 

[MichalD]

Niestety. To jest jeden z najgorszych podatków, bo jego ściąganie wymaga dużych nakładów (księgowość i kasy fiskalne) obciążających wszystkie podmioty.

Mu chodziło o samą idee podatku od konsumpcji.

VAT można zamienić na Sales Tax i wszystko będzie działało tanio i sprawnie.

 

[Norden]

"Koalicja MW i ONR rośnie w siłę. Gdy w ubiegłym miesiącu ankieterzy MillwardBrown zapytali, kto oddałby na nich głos w wyborach do Sejmu, okazało się, że co siódmy Polak. A spośród tych w wieku licealnym i studenckim niemal co trzeci.""CBOS badał to latem: 12 proc. nastolatków oddałoby głos na PO. SLD czy PSL w ogóle nie przekroczyłyby progu wyborczego. Gdyby to od nastolatków zależało, parlament wyglądałby tak: po jednej stronie antyklerykalny i liberalny Ruch Palikota, a po drugiej konserwatyści: PiS i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego. "


Przy czym głosujący na RP to przygłupy, którym zależy wyłącznie na "legalizacji", która stała się modna to reszta napawa mnie optymizmem zwłaszcza, że dotyczy to młodszego pokolenia. To nie lemingi posiłkujące się wiadomościami z telewizji, ale dzięki wolnemu dostępowi do informacji świadomi ludzie, którzy będą patrzeć ewentualnej władzy na ręce (już to robią). Na razie szukają alternatywy.

 

[stormtrooper]

Mu chodziło o samą idee podatku od konsumpcji.

Dokładnie, później zresztą napisałem o jednofazowym podatku obrotowym.

 

[decha_131]

Dziwi, że radykalizm "oburzonych" jest spoko, ale już radykalizm narodowców, konserwatystów i PiSu już nie.

Ja także należe do Pokolenia Nienawiści! Trzeba jakiś manifest napisać, zespół założyć.
A wiecie kto jest na ostatniej okładce "Polityki"? Korwin, Michalkiewicz i Braun! Dawno tyle prawicowców nie było w mainstreamie!

 

[MichalD]

Radykalizm jest dobry, jeżeli kontestuje tak poważne problemy jak umowy śmieciowe , wyzysk pracodawców , wyzysk koncernów paliwowych , uchylanie się od podatków przez firmy , brak jeszcze większego podatku progresywnego dla najbogatszych...