Cyberius
cybertarianin, technohumanista
- 1 441
- 36
Witam
kilka razy spotkałem się podczas rozmów z ludżmi pracującymi w zakładach Skody że pracownicy z Polski stają się często ofiarami tamtejszej policji. Jak twierdzą pobicia pracowników z Polski zdarzają się tam często, a nawet według nich mają miejsce przypadki torturowania, jak na przykład wkładanie głowy przesłuchiwanej ofiary do wiadra z wodą i trzymania przed długi okres czasu bez dostępu powietrza. Polskie służby dyplomatyczne jak zwykle nic nie robią aby takie sytuacje nie miały miejsca więcej. Sprawa generalnie jest podobna do tej sprzed chyba dziesięciu lat [bynajmniej z przeszłości] z kradzieżami aut z polskimi numerami rejestracyjnymi przez słowacką policję dla okupu. Władze także nic robiły, poza wyciąganiem od ludzi kasy.
Czy możecie się jakoś do tego ustosunkować? Zweryfikować to? Słyszeliście podobne opinie?
kilka razy spotkałem się podczas rozmów z ludżmi pracującymi w zakładach Skody że pracownicy z Polski stają się często ofiarami tamtejszej policji. Jak twierdzą pobicia pracowników z Polski zdarzają się tam często, a nawet według nich mają miejsce przypadki torturowania, jak na przykład wkładanie głowy przesłuchiwanej ofiary do wiadra z wodą i trzymania przed długi okres czasu bez dostępu powietrza. Polskie służby dyplomatyczne jak zwykle nic nie robią aby takie sytuacje nie miały miejsca więcej. Sprawa generalnie jest podobna do tej sprzed chyba dziesięciu lat [bynajmniej z przeszłości] z kradzieżami aut z polskimi numerami rejestracyjnymi przez słowacką policję dla okupu. Władze także nic robiły, poza wyciąganiem od ludzi kasy.
Czy możecie się jakoś do tego ustosunkować? Zweryfikować to? Słyszeliście podobne opinie?