Planowali obalić rząd i zabić Obame

D

Deleted member 427

Guest
Czterech żołnierzy stacjonujących w stanie Georgia zostało oskarżonych o podwójne zabójstwo i plan obalenia rządu oraz zamordowania prezydenta Baracka Obamy.

W śledztwie dotyczącym grupy, która nazywała się FEAR (ang. Strach, akronim od Forever Enduring Always Ready – ang. Wiecznie Wytrwali Zawsze Gotowi), uczestniczy FBI oraz ATF (federalna agencja zajmująca się m.in. przemytem broni). Wiadomo, że organizacja – którą prokuratura określa mianem anarchistycznej bojówki – zgromadziła co najmniej 18 sztuk broni palnej i pokaźną ilość materiałów wybuchowych. Wszystko zostało zakupione legalnie w stanie Georgia.
(...)
Grupa początkowo działania na stopie towarzyskiej; spotykali się głównie celem ćwiczeń strzeleckich. – I wtedy Aguigui pokazał mi „manuskrypt”, tak go nazywał, książkę o prawdziwych patriotach – opowiadał na Sali procesowej Burnett. Prokuratura uważa, że grupa planowała „zbrojne przejęcie składu broni w Fort Steward, wysadzenie pojazdów wojskowych i policyjnych, zabójstwa polityków lokalnych i federalnych, oraz zamach w Savannah”. Ani prokuratura ani agencje federalne nie ujawniają w jaki sposób, ani kiedy FEAR planowało zamordować amerykańskiego prezydenta, co miało stanowić ich ostateczny cel w ramach "przywrócenia władzy ludziom". [link]
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Podobno zabili jednego ze swoich, podejrzewając go o zdradę. Zginęła też dziewczyna domniemanego zdrajcy.

Michael Roark został zamordowany wraz ze swoją 17-letnią dziewczyną przez pozostałych członków grupy. Według prokuratury mieli obawiać się, że ich zdradzi.

Młodziki: 19-24 lata.

"To nie były tylko spotkania w barze przy piwie. Mężczyźni zgromadzili pokaźny arsenał broni i amunicji" - powiedział CNN prowadzący śledztwo Tom Durden, który określił grupę jako anarchistyczną milicję.
 
A

Aeger

Guest
Było to na Wolnych Mediach, ale podobno to wojsko forsuje tezę że miano zabić Obamę, natomiast federalni wątpią w to. Wymysł, aby dodać pkt. Obamie a w dodatku ograniczyć prawa do broni.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Czyli wojsko poprzez sianie dezinformacji dąży do rozbrojenia cywili? I jeszcze stoi po stronie Obamy? Czemu ma stać po stronie Obamy? Te teorie spiskowe doby youtuba czasami mnie dobijają.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
To ukazuje jedynie stany lękowe i obawy elit Ameryki. Więcej takich newsów o różnych antyrządowych grupach oporu, a zrobi się tam grunt pod prawdziwą rebelię.
 
K

KelThuz

Guest
Czyli wojsko poprzez sianie dezinformacji dąży do rozbrojenia cywili? I jeszcze stoi po stronie Obamy? Czemu ma stać po stronie Obamy? Te teorie spiskowe doby youtuba czasami mnie dobijają.

Dowództwo wojska stoi po stronie Obamy i establishmentu ogólnie. Ciągle czytam o jakichś szkoleniach z zakresu domniemanego ataku bojówek Tea Party albo "patriotów" czy obrońców Konstytucji. Oni są zdeterminowani, by bronić Big Government. To pokłosie wygranej wojny secesyjnej przez faszystów Lincolna - są pretorianami "Unii", nie pozwolą na jakąkolwiek autonomię. Co w sumie ciekawe - parę lat temu gubernator Teksasu otwarcie insynuował, że Teksas może wystąpić z Unii, gdyby rząd federalny za bardzo ograniczał wolności. Może mu właśnie jakiś wojskowy wyperswadował to na osobności, gdyż te głosy z Teksasu ucichły w pewnym momencie (chyba, że o czymś nie wiem).
Wszystkie rewolucje i powstania w historii były dziełem wojskowych, odpowiednio przygotowanych wcześniej ideologicznie. Nie sądzę, by libertarianizm czy idee Ojców Założycieli w ogóle były pozytywnie odbierane przez amerykańskie elity wojskowe - co innego zwykli żołnierze-weterani, oni popierają Rona Paula. Tylko co z tego? Jeśli USA stanie się otwarcie dyktaturą antywolnościową, to zasługę w tym będzie miało właśnie wojsko. Dlatego dąży do rozbrojenia cywili, gdyż gotuje się na ten całkiem realny scenariusz dożynania watahy.
 
Do góry Bottom