"Piła" libertariańskim manifestem?

[fortis]

wydzielone z "Krzysiu The Ultimate Collection" - mod

Film jest mało realny, ale gra komputerowa, taki Postal: Dzień Sznura... Taka akcja: wbijasz do domu jakiejś oficjalnie lewackiej rodziny. Przeszukujesz dom zastanawiając się co zrobić z ofiarami i przypadkiem znajdujesz w pokoju któregoś dziecka schowaną książkę pokroju "Ludzkiego działania". Chcąc jednoznacznie stwierdzić koszerność dziecka każesz mu torturować ojca lewaka widelcem, a potem zarżnąć go jak prosię, czym wywalczyłby sobie wolność.

Gdyby stworzyć grę undergrandowo, dzięki jakiemuś Kickstarterowi, to lewaki nie mogłyby nic poradzić na jej powstawanie. A patrząc na to jaką sraczkę wywołał CoD powyższą sceną masakry ludzi na lotnisku, to w tym przypadkiu czerwoni dostaliby chyba zbiorowego zawału. I co ciekawe, taka gra, jeśliby była dobra, byłaby lepszą propagandą niż wszystkie libertariańskie dyskusje i trollingi razem wzięte. Wreszcie prucie po potomstwie byłoby cool

 

[military]

Co jest libertariańskiego w zmuszaniu kogoś do torturowania ludzi w celu uratowania własnego życia? "Piła" libertariańskim manifestem?

 

[pampalini]

Co jest libertariańskiego w zmuszaniu kogoś do torturowania ludzi w celu uratowania własnego życia? "Piła" libertariańskim manifestem?

Mnie już nic nie zdziwi... Tylko nazwę witryny bym proponował zmienić na "Forum Bolszewików", bo trochę wstyd, jak ktoś wpisze "libertarianizm" w gugle.

 

[fortis]

To jest artystyczna wizja przedstawiająca osobę wychowaną tym forum, której przyszło radzić sobie podczas przewrotu ustrojowego, ale w której odezwały się wątpliwości w najmniej oczekiwanym momencie - kiedy przyszedł czas na zabijanie potomstwa, a która wielkodusznie postanowiła dać szansę dziecku, ale sposób na udowodnienie, czy lewicowość się dziedziczy w genach był tylko jeden, choć bardzo brutalny. To są rozetki moralne na poziomie Antygony prawie.

A bardziej poważnie: przyznajcie, nie chcielibyście w takie coś zagrać? Tak jak gra się w GTA, żeby robić to, czego nigdy nie zrobi się w życiu, tak w takie cuś grało by się, aby łamać aksjomaty. A jak już łamać aksjomaty, to w zbożnym celu.

Poza tym, nie wiem jak wy, ale ja czasem wygłaszam rasistowskie tezy tylko po to, aby wkurzyć podporządkowanych poprawności politycznej, którzy samo słowo murzyn uważają za rasistowskie. Występuje wtedy taki dysonans poznawczy, no bo jak to, taki miły człowiek naziolem? To samo z taką grą - niby fajna, ale atakuje lewicową wrażliwość.