Pięć tysięcy za nieważny dowód

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36

Harry Angel

New Member
62
1
a co jeśli ja uznaję dowód za nieważny? :)

Dowód Osobisty póki co nie jest "bransoletką" czy chipem, który ma nas identyfikować dla służb, ale "dowodem tożsamości", który ma oddawać naszą tożsamość. Mój Dowód Osobisty NIE ISTNIEJE. nie oddaje mojej tożsamości, ponieważ w tym kraju nie mogę NADAĆ SOBIE IMIENIA I NAZWISKA więc dane zawarte w tym dowodzie, nie są danymi Moimi, ale nadanymi przez System. dowód nie jest więc osobisty, a jest dowodem "identyfikacji" obywatela względem Systemu, jako ZakładnikaPaństwa, ale jako taki nie funkcjonuje oficjalnie. toteż więc, dopóki System nie zmieni definicji "dowodu osobistego" oraz nie zmieni danych, oraz statusu danych w nim zawartych nie mogę posługiwać się dowodem który nie oddaje mojej tożsamości. na przykład Imię i Nazwisko zawarte w dowodzie nie są MOJE, ale są narzucone mi przez System i Rodzinę przy Urodzeniu i to w stopniu głównym przez System, bo pewnie rodzina nie mogłaby mi nadać jako dziecku innego nazwiska niż rodzinne. w tym kraju nie każdy może sobie NADAĆ SWOJE WŁASNE Imię i Nazwisko więc dowód jest do śmietnika - nie oddaje mojej tożsamości, ponieważ nie uwzględnia Imienia i Nazwiska którym się posługuję. wnioski o zmianę imienia i nazwiska nie są automatycznie przyjmowane a nawet można by rzec, że są automatycznie odrzucane, jeśli nie ma "niepodważalnych" przyczyn oraz dosadnych uzasadnień które zmuszają Urząd Stanu Cywilnego do zaakceptowania wniosku. jedynie strach przed skargami, i opinią na temat Urzędu nakłonić może Urząd do zmiany danych osobowych. jednak co najważniejsze :

- Urząd Stanu Cywilnego a więc Państwo Polskie nie uznaje w ogóle procedury Nadania Sobie Swojej Tożsamości, toteż w totalitarnym Państwie to System i Rodzina nadaje Ci tożsamość, po czym uznaje że jak po którymś roku życia chcesz ją sobie nadać - niech będzie że po 18 to nie chcesz po raz pierwszy Nadać Sobie Własną Tożsamość ale chcesz zmienić :), czyli definiuje Twoją Tożsamość jako Tożsamość zapisaną w akcie urodzenia, i chrztu! Twoja Tożsamość więc w tym debilnym Systemie, jest Ci NADANA, a nie Twoja, a jeśli chcesz sobie ją Stworzyć i Nadać "chcesz zmienić" :). zgadnij jak możesz zmienić tą tożsamość? poprzez "udowodnienie że wcześniej miałeś tożsamość" którą chcesz sobie Nadać :). tak więc Urząd uznaje za zasadne iż Twoja Tożsamość = nadana Ci siłą tożsamość w czasie urodzenia, nazwanie Ciebie tak jak komuś się podoba, i zmuszanie do posługiwania się tym do końca życia. Twoja Tożsamość = narzucona Ci tożsamość.

- opłata za wniosek o "zmianę nazwiska i imienia" a więc de facto Nadanie Sobie Tożsamości po raz pierwszy w 99% po osiągnięciu pełnoletniości.


jeśli zmusza mnie się do opłaty, za posiadanie dowodu tożsamości - dowodu osobistego, albo zmusza się mnie do posiadania Dowodu Osobistego z NIE MOIMI DANYMI czyli takimi których nie mogłem sobie wybrać, i nikt mnie o decyzję i zgodę nie pytał - a nie muszę mieć pieniędzy na dowód bo System mi nie zagwarantował ich np w dotacji czy zasiłku, jak i też nie muszę chcieć godzić się na posiadanie Dowodu Osobistego bez Swoich Danych - NIE MAM TAKIEGO DOWODU DE FACTO :). ja jestem w tej słodkiej sytuacji, że Państwo Polskie nie uznało mojego wniosku o zmianę imienia i nazwiska, warunkując wniosek dostarczeniem dowodów pozostawionych w Urzędzie zawierających Dane Innych Osób Niż Ja Sam, oraz zeznaniami Świadków mających potwierdzić Moje Dane o których rejestrację wnioskuję - również, zapewne zmuszając ich do zostawienia danych czyli jakichś podpisów, deklaracji itp w Urzędzie. USC a więc Państwo Polskie nie przestrzegając prawa do Prywatności korespondencji jako ewentualnych dowodów jakie miałem dostarczyć, czy danych Znajomych którzy mieli poświadczać moją "wiarygodność" odmówił de facto w uczciwy sposób rozpatrzenia w ogóle wniosku Osoby która chce Zmienić Imię i Nazwisko. de facto Urząd pozbawił mnie Realnego Dowodu tożsamości. tym samym, nie mam go, bo ten który mam nie zawiera Moich Danych a dane z którymi się nie utożsamiam. nie mam więc dowodu tożsamości, dowodu osobistego - nie mam więc czego nosić. jeśli komukolwiek USC odmówi Zmiany Imienia i Nazwiska, nie podając w Uzasadnieniu Powodów, a mnie odmówił sugerując że "ustawowe" powody z góry określone w Ustawie są ważniejsze, od Faktycznych, czyli Prywatnych :), nie ma on żadnego obowiązku nosić Dowodu Osobistego BO GO NIE POSIADA. posiadać mogę na przykład NIP, bo nie jest to "mój dowód osobisty" tylko jakiś numerek podatkowy, mogę PESEL, bo jest to jakiś numerek identyfikacji publicznej, społecznej tak to nazwijmy, natomiast żaden z dokumentów nie jest obecnie moim dokumentem tożsamości, ponieważ nie zawiera Wybranego Przeze Mnie Imienia i Nazwiska, więc nie określa Mnie, tylko określa przestarzałe dane które nadali mi kiedyś jacyś śmieszni urzędnicy, i rodzice. jeśli ktoś miałby kiedyś problem z dowodem osobistym, żeby wyklarować sytuację proponuję udać się do Urzędu Stanu Cywilnego i zażądać zmiany Imienia i Nazwiska najlepiej bez podania jakiejkolwiek przyczyny. wtedy wniosek zostanie zapewne odrzucony, zwłaszcza jeśli wybierzemy jakieś dziwne imię i nazwisko. jednak Mamy Prawo Do Swojego Imienia i Nazwiska, i do Prawa do Określania Siebie, Tak, jak uznamy za stosowne. jeśli Urząd nie uznaje naszego prawa - mamy prawo uznać że w dowodzie nie są zawarte nasze dane, i go nie przedstawiać nikomu :). w przypadku mojej historii, akurat było nieco inaczej, docelowo chodziło mi o zmianę Imienia i Nazwiska jakim bym się posługiwał w dowodzie w przypadku oficjalnych sytuacji, a takie mnie czekają kiedy założę firmę. jednak jeśli Urząd mi odmówił odbieram to jako wymówienie mi w praktyce obywatelstwa. żeby być Obywatelem Danego Kraju, musżę mieć chociaż tak minimalne i fundamentalne prawo, jak Prawo do Własnej Nazwy, jeśli nawet tego nie gwarantuje mi ten System, odmawiając mi takiego prawa, rozumiem że odmawia mi Obywatelstwa. tym samym Kraj dokonuje Przestępstwa, co do samej istoty swoich działań, nawet jeśli zasłania się przy tym procedurami. jeśli ktoś wpisuje Ci w Dowód Osobisty jako Dokument Tożsamości jakieś wymyślone przez niego dane, nie pytając Cię o zgodę, tak samo jak nie chce potem na Twój wniosek danych tych usunąć - nie uznaje Twojego Prawa Do Posiadania Własnej Tożsamości, więc dlaczego chce wymagać od Ciebie "dowodu tożsamości"? niech nazwie to numerem identyfikacyjnym więźnia którego monitoruje służba więzienna, i żąda tego numerku identyfikacyjnego, wtedy wiadomo o co Cię pytają. dopóki pytają o Dowód Osobisty, czy "Dokument Tożsamości" odpowiadasz = takiego nie posiadam?


podsumowując wypowiedź i o co w niej kurwa, chodzi. jeśli Państwo neguje Celowość i Zasadność Prawa Do Nadania Swojej Nazwy w Swoim Życiu Osobie przecież teoretycznie nie pozbawionej praw publicznych, z założenia uznając że sobie nadać sama Swojej Nazwy nie może, nazywając Cię tak jak temu Państwu się to podoba - nie możesz się nazywać ani Obywatelem tego Państwa, co najwyżej niewolnikiem, ani nie możesz też nazywać dowodu w którym nie zamieszczono Nadanych Sobie Danych Przez Samego Ciebie (odmówiono Ci nadania sobie takich danych) 'dowodem osobistym" czy "dokumentem tożsamości". jeśli mnie się pytają kim jestem mówię różnie, ale zazwyczaj mówię Harry Angel. jeśli moje dane którymi się posługuję, nie są zawarte w dowodzie osobistym to nie jest mój dowód. jeśli wystąpiłem o legalizację Swoich Danych w dowodzie osobistym, czy w innym dokumencie, a odmówiono mi prawa do Nadania Sobie Imienia i Nazwiska Bez Podania Przyczyny - dowód nie jest mój, dokumenty nie zawierają moich danych. ja nigdy nie wyraziłem zgody na posiadanie danych jakie mam w "dowodzie". zapewniam, że jeśli ktoś złoży wniosek równie bezkompromisowy jak mój (a mój był jak na mnie najbardziej kompromisowy jaki w życiu złożyłem :), USC wniosku mu nie przyzna bo stworzyłby się precedens a tacy ludzie jak ja by się odwoływali i Państwo Polskie pozywali :). nie ma znaczenia tryb odmówienia rozpatrzenia wniosku, albowiem jeśli za Aksjomat i Dogmat przyjmiemy PRAWO DO NADANIA SOBIE NAZWY warunkowanie tego prawa w jakikolwiek sposób, jakimikolwiek dodatkowymi "uzasadnieniami" czy "dowodami" i utrudniającymi przyjęcie wniosku "procedurami" jest równoznaczne z ODMOWĄ PRAWA DO NADANIA SOBIE NAZWY, jako Zasady, zawężając to prawo do "wyjątkowego wyjątku". problemem może być jedynie sytuacja, jeśli ktoś na siłę chciałby się nazywać "wyjątkowo" tak, jak Urząd by uzasadnił że w ramach wyjątku przyznać nazwy mu nie może, albo zachodziłoby uzasadnione podejrzenie uchylania się od odpowiedzialności karnej, czyli na przykład jeśli ktoś chciałby się nazywać Aleksander Kwaśniewski, czy miał 20 procesów za które groziłoby mu 10 dożywociów, to można by ostatecznie uznać, że USC w ramach "wyjątku" odmówił Prawa Do Nazwania Się Zgodnie Ze Swoją Wolą powołując się na wyjątkowe okoliczności towarzyszące danemu wnioskodawcy. w tej chwili w Polsce sytuacja jest dokładnie odwrotna. jedynie "wyjątkowe okoliczności" są uwzględniane przy uwzględnianiu Prawa Do Nadania Sobie Imienia i Nazwiska przy czym NIGDY nie nazywa się ich "Nadaniem Imienia i Nazwiska" ile kłamliwie i bezczelnie "zmianą Imienia i Nazwiska". to tak jak by przy rejestracji Firmy np Urząd Gminy nadał komuś Nazwę Firmy, po czym żądał dowodu "tożsamości" firmy której nazwy sobie nie nadaliśmy i kazał nazywać się firmie Sklep Andrzej. jeśli byś poszedł z chęcią ZAREJESTROWANIA NAZWY TWOJEJ FIRMY powiedziano by Ci, że chcesz "zmienić nazwę firmy" i musisz to umotywować ważnymi względami - np "posługiwaniem się wcześniej nazwą firmy na którą chcesz zmienić obecną istniejącą nazwę nadaną przez Urząd". dodano by Ci do tego że na przykład nie masz prawa zachować śladu po poprzedniej nazwie firmy tak jak np panna czy kawaler nie mają prawa do zachowania nazwiska rodowego :). następnie by powiedziano że chcesz zmienić poprzednią nazwę firmy czyli odpowiednik nazwiska rodowego pozbywając się go chociaż wcale tego nie chcesz - możesz mieć ją gdzieś pod spodem. uznano by że Twoja Firma to Firma Urzędu Gminy bo on przydzielił jej nazwę. w tym momencie logicznym wydaje się, że jeśli do Twojej Firmy niekoniecznie pasuje nie Twoja nazwa Sklep Andrzej, tylko Twoja nazwa, np "Sklep Wkurwimix" i że jeśli nie możesz jej zarejestrować - nie ma Dowodu Twojej Firmy, bo Ci prawa do takiej Firmy nie dano. oczywiście jeśli chciałbyś nazwać sobie Firmę Polsat, czy Nike, mogłoby budzić to wątpliwości Urzędu (chociaż ja bym takich nie miał, jak Anarchia, to Anarchia :), tak jak kiedy miałbyś kilkadziesiąt procesów o oszustwa klientów, partnerów handlowych ale Urząd nie powinien mieć wątpliwości czy Masz Prawo Nadać Nazwę Swojej Firmie. i jakoś, kurwa, w Polsce samodzielna nazwa firmy jest "ważniejszym" prawem, jako "własność" przedsiębiorcy, niż Prawo Do Nazwania Siebie w sposób Samodzielny i Samookreślanie Siebie. ot - kapitalizm :).


próbowałem USC wytłumaczyć, że Nazwa Siebie jest też Nazwą Firmy i w zasadzie po to składam mój wniosek (robię firmę), i dopóki nie zmieni się w Polsce prawo że można założyć firmę na Pseudonim, bądź Nazwę, a Firma Osoby Fizycznej musi się składać z Imienia i Nazwiska, każdy Przedsiębiorca Ma Prawo Zmienić Imię i Nazwisko O Ile Zakłada Firmę - Osobę Fizyczną, czyli najprostszy rodzaj działalności gospodarczej ponieważ w ten sam sposób dokonuje Wyboru Nazwy Swojej Firmy. odmowa zmiany imienia i nazwiska dla osoby chcącej założyć działalność gospodarczą w formie osoby fizycznej - jest odmową powołania Nazwy Firmy Osoby Fizycznej. jest więc narzucaniem po raz kolejny po imieniu i nazwisku Nazwy Firmy Przedsiębiorcy nie dając mu możliwości nazwania firmy po swojemu. ale mówić, jak do słupa.


gdybym chciał w obecnej sytuacji, mógłbym stworzyć firmę w Polsce w formie osoby fizycznej, i zarówno nie posiadać dowodów tożsamości, jak i dokumentów firmy ponieważ w żadnym wypadku nie byłyby to moje dowody tożsamości oraz dokumenty, albowiem widnieje na nich NIE MOJE NAZWISKO. ja nadałem sobie inne, a Urząd nadał mi swoje. są to więc jego dowody, i jego byłaby firma, w razie czego to on powinien płacić jej podatki i ponosić odpowiedzialność karnoskarbową przed sądem. niemniej jednak, zdecydowałem się na maksymalny z możliwych do przeżycia na Wolności :), bojkot Państwa Polskiego, i wypowiedziałem mu ostateczną Wojnę :). jeśli się uda, firma moja nie będzie w Państwie Polskim, a ja będę na miarę swoich możliwości omijał je szerokim łukiem. w przyszłości planuję wyrobić sobie secondowe obywatelstwo, i zniknąć z tego kraju, pozbawiając ostatecznie nawet formalnych praw do mnie, tego chorego Systemu.
 

Sorasil

Well-Known Member
160
487
Jak jest ważny paszport i nieważny dowód osobisty to też kara?

Tak, ponieważ kara jest na podstawie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, a dokładnie na podstawie art. 55 ust. 1 tej ustawy:

Kto: 1) uchyla się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego, 2) zatrzymuje bez podstawy prawnej cudzy dowód osobisty, 3) nie zwraca dowodu osobistego w razie utraty obywatelstwa polskiego, podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny.

Paszport to inna sprawa. Tak naprawdę nie karze się często za to. Ja chodziłem prawie 2 lata bez ważnego dowodu swego czasu :) Wiele osób nie ma ważnego dowodu (artykuł ze stycznia b.r.):

Prawie milion Polaków ma nieważny dowód osobisty. Grozi im kara finansowa

http://prawo.gazetaprawna.pl/artyku...y-dowod-osobisty-grozi-im-kara-finansowa.html
 
D

Deleted member 6431

Guest
Tak, ponieważ kara jest na podstawie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, a dokładnie na podstawie art. 55 ust. 1 tej ustawy:



Paszport to inna sprawa. Tak naprawdę nie karze się często za to. Ja chodziłem prawie 2 lata bez ważnego dowodu swego czasu :) Wiele osób nie ma ważnego dowodu (artykuł ze stycznia b.r.):



http://prawo.gazetaprawna.pl/artyku...y-dowod-osobisty-grozi-im-kara-finansowa.html
Chodziłeś bo nie miałeś kontroli? Ja nie mam ważnego ponad 3 lata. Jak gdzieś mnie sprawdzą to walną karę?
 

Sorasil

Well-Known Member
160
487
Chodziłeś bo nie miałeś kontroli? Ja nie mam ważnego ponad 3 lata. Jak gdzieś mnie sprawdzą to walną karę?

Chodziłem sobie tak, bo mi to nie przeszkadzało. Generalnie nie ma czegoś takiego jak kontrolowanie, czy ludzie mają ważne dowody, czego zresztą sam doświadczasz właśnie, a ja wcześniej :) Teoretycznie zawsze może grozić kara i władzy zawsze coś może odbić pod tym względem, ale na razie jest generalnie tak, że grzywna z tego powodu jest zasądzana jakby "przy okazji". Weźmy na przykład ten wyrok Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej z dnia 17 czerwca 2014 r. (sygn. akt VII W 12/13), tam orzeczono karę grzywny poprzez naruszenie obowiązku wymiany dowodu osobistego i choć wyrok koncentruje się na tym fakcie, to wyczytać z niego można, że:
1. oskarżonemu unieważniono dowód, gdy został wymeldowany i łaził sobie bez dowodu,
2. "wpadł" wtedy, kiedy chciał się zameldować, przy czym posłużył się nieważnym dowodem,
3. jak się wczytamy, to widać wyraźnie, że sprawa najprawdopodobniej została wszczęta z inicjatywy M. S., bo nie podobało się wyprowadzanie przez oskarżonego psa na smyczy i inne duperele.

Wypada podkreślić, że gość miał nieważny dowód przez jakieś 3 lata do czasu wydania wyroku, a został ukarany grzywną w wysokości 500 zł. To mówi wiele o tym straszny NAWET 5000 GRZYWNY OMGGGG!!! Bo generalnie kara grzywny z tego powodu jest DO 5000 zł, mówi o tym art. 24 ust 1 Kodeksu Wykroczeń, zaś art 24 ust. 3 mówi o tym, jak się to miarkuje:

§ 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.
§ 2. Jeżeli za wykroczenie popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wymierzono karę aresztu, orzeka się obok tej kary również grzywnę, chyba że orzeczenie grzywny nie byłoby celowe.
§ 3. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe

Link do wyroku: http://orzeczenia.srodaslaska.sr.go...251020006_VII_W_000012_2013_Uz_2014-06-17_002
 
Do góry Bottom