Ciekawe czy interesowaliście się tym tematm:
http://mrmgr.pl/?s=%C5%9Bmier%C4%87+dolara
Dolar jest połączony z ropą za pomocą armii stanów zjednoczonych. Gdy Saddam Husajn zaproponował europie sprzedaż ropy za Euro, wujek zam zrobił mu wojenkę pod pretekstem broni masowego rażenia. I owszem bronią masowego rażenia w rękach Saddama było by Euro. Gdyby inne kraje arabskie poszły za przykładem Iraku, doszło by do zmiany waluty rezerwowej świata. Nikt nie potrzebował by dolara. Gospodarka USA opiera się na eksporcie jednego dobra, to dobro produkowane jest przez jedna fabrykę, FED, a nazywa się INFLACJA. Dzięki temu że wszyscy muszą mieć dolary by kupić ropę (bo za nic innego się nie da) to inflacja dolara dotyka otoczenie USA, a nie tak bardzo wnętrze amerykańskiej gospodarki. Jednocześnie eksport inflacji powoduje osłabienie gospodarki światowej co mylnie odbierane jest jako poprawa gospodarki USA.
Czy to nie jest kwinstesencja tego jak działa gospodarka na całym świecie?
http://mrmgr.pl/?s=%C5%9Bmier%C4%87+dolara
Dolar jest połączony z ropą za pomocą armii stanów zjednoczonych. Gdy Saddam Husajn zaproponował europie sprzedaż ropy za Euro, wujek zam zrobił mu wojenkę pod pretekstem broni masowego rażenia. I owszem bronią masowego rażenia w rękach Saddama było by Euro. Gdyby inne kraje arabskie poszły za przykładem Iraku, doszło by do zmiany waluty rezerwowej świata. Nikt nie potrzebował by dolara. Gospodarka USA opiera się na eksporcie jednego dobra, to dobro produkowane jest przez jedna fabrykę, FED, a nazywa się INFLACJA. Dzięki temu że wszyscy muszą mieć dolary by kupić ropę (bo za nic innego się nie da) to inflacja dolara dotyka otoczenie USA, a nie tak bardzo wnętrze amerykańskiej gospodarki. Jednocześnie eksport inflacji powoduje osłabienie gospodarki światowej co mylnie odbierane jest jako poprawa gospodarki USA.
Czy to nie jest kwinstesencja tego jak działa gospodarka na całym świecie?