Odpowiedzialność zbiorowa czy brak jakiejkolwiek

Otwieracz_do_piwa

Active Member
50
97
Wyobraźmy sobie taką sytuacje:
Jest mieszkanie 4 pokoje. W trzech mieszka po jednym lokatorze, a czwarty pokój stoi pusty. Ktoś przechodzący obok mieszkania wyczuwa zapach marihuany dzwoni po gliny. Przyjezdza policja i już przy wejściu jebie marychą, postanawiają wejść, okazuje się, że w czwartym pokoju jest 10 krzaków. Właściciel twierdzi, że to nie jego, lokatorzy też mówią że nic o tym nie wiedzą. Co w takim przypadku robi policja? Czy państwo jest wtedy bezradne jeżeli na nikogo nie mają dowodów chociaż wiedzą że to któryś z lokatorów?

Pytanie nr 2 : Ta sama sytuacja tylko oprócz 10 krzaków jest tam 200kg kokainy i 10 milionów w fałszywych banknotach.

Pytanie nr 3: Ojciec z synem mieszkają w domu gdzie jest jeden komputer z którego ktoś napisał, że rozjebie rząd i obraził prezydenta oraz ściągnął pedo zdjęcia. Ani syn ani ojciec się nie przyznaje, co wtedy?
 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 205
Według ideologii libertariańskiej w społeczeństwie powinna panować wolność słowa (3 pytanie), a co do 1 i 2 to dobrowolna produkcja, handel, umowy kupna sprzedaży dot. i spożywanie substancji psychoaktywnych powinny być niekryminalizowane.
Prowokacja.
 

Grzechotnik

Well-Known Member
988
2 224
Jak nie ma dowodów to popracują z nimi sumiennie na dołku, później długi areszt tymczasowy (wydobywczy). Teoretycznie uniewinnienie wszystkich, chyba że coś sfabrykują.
 
C

Cngelx

Guest
To już zależy na kogo trafi. Przeciętny robak, ulełgy wobec państwa przyzna się do wszystkiego, nawet do tego czego nie zrobił. Jeżeli ktoś natomiast jest trochę obcykany to policja nic nie może zrobić.
 

Szynka

Złota szynka wolnego rynku.
1 209
2 055
Przecież zakłada brak dowodów z niego wynikających.
Dobra, ale mając 200kg koksu raczej jakiś ślad się zostawiło.
Na kursie na prawo jazdy koleś nam opowiadał, że była sytuacja gdzie jechało 4 pijanych gości i mieli wypadek. Kierowca przesiadł się na miejsce pasażera i jak przyjechała policja, to nic nie mogła zrobić, bo nikt nie wygadał kto kierował.
 
OP
OP
O

Otwieracz_do_piwa

Active Member
50
97
To już zależy na kogo trafi. Przeciętny robak, ulełgy wobec państwa przyzna się do wszystkiego, nawet do tego czego nie zrobił. Jeżeli ktoś natomiast jest trochę obcykany to policja nic nie może zrobić.

Nawet zakładając, że te wszystkie 3 osoby maczały w tym paluchy to musi być jakiś powód dlaczego tego nie robią profesjonalni plantatorzy, bo ja przynajmniej nie słyszałem o takim przypadku. Za to słyszałem o przypadku gdzie 70 czy 80 letni dziadkowie mieli o to sprawe( pewnie kryli dzieci albo wnuki), policja jakoś musiała wymusić przyznanie się kogokolwiek.
 
A

Artur Nowak

Guest
Można podrzucić do US -wtedy by wszyscy urzędnicy w ramach odpowiedzialności zbiorowej poszli siedzieć - teraz już wiemy jak wprowadzić AKAP - wystarczy zmodernizować prawo o postulaty otwieracza do piwa i wszystkie urzędy można wyludnić w niecały tydzień działalności sabotujących.
 
Do góry Bottom