Odebrano im dzieci za poglądy polityczne

[Gość niedzielny]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,ti...nych,wid,15122271,wiadomosc.html?ticaid=1f95a

Gdy to przeczytałem poczułem się jakoś tak... inaczej:

 

[decha_131]

Słyszałem, że państwa europejskie dyskryminują legalnie działające partie neonazistowskie (np. jedna Niemka podczas olimpiady opuściła pod presją wioskę olimipijską, bo jej chłopak jest członkiem NPD), ale UKIP to nie jest partia rasistowska, nawet ostatnio zaczeła popierać umierkowanie przywileje dla homoseksualistów (i z tego powodu nie oddałbym głosu na tą partie, zresztą mają kilka niewolnościowych pomysłów, to już lepiej lobbować wśród torysów, a nawet laburzystów, ale tak ze wszystkich partii w Parlamencie Europejskim są mi najbliżsi). Widać, że mamy jakiś obłęd. Ja bym komuniście nawet nie zabrałbym dziecka, a nawet pozwoliłbym decydować mu o edukacji swojego dziecka.