OC - etatystyczny spisek czy absolutna konieczność?

D

Deleted member 427

Guest
Na innym forum prowadziłem dyskusję o OC i w dużym uproszczeniu wyglądała ona tak:

Ja:
Nie powinno być przymusu OC.

Zwolennik przymusu OC:
"Jak w wolnościowym modelu zachęcać do ograniczania ryzyka potencjalnych sprawców szkód? Załóżmy, że ubezpieczenie jest dobrowolne i ubezpiecza się potencjalna ofiara. Towarzystw w ciul. Piękny wolny rynek. Komu podnieść składkę kiedy globalna szkodowość rośnie? Rynek pokaże? G prawda. Wygra spekulant zaniżający składki, a potem dla kogoś zabraknie na odszkodowanie. Wtedy nowe rozdanie i powtórka z rozrywki. Musi być jakiś bodziec hamujący szkodowość, a w modelu gdzie ubezpiecza się potencjalna ofiara go nie ma."

Ja: ???

Pytanie: czy świat bez OC jest możliwy? Od razu uprzedzam, że New Hampshire to chujowy przykład, bo tam praktycznie wszyscy mają wykupione OC z powodu kontekstu geograficznego - większość ludzi pracuje w sąsiednich stanach, które wymagają posiadania polisy, żeby w ogóle do nich wjechać.
 
T

Tralalala

Guest
1) To, że ubezpieczenia są obowiązkowe wcale nie zmienia tego, że można konkurować ceną więc jak już to ta osoba nie pisała o przymusie ubezpieczeń tylko centralnym planowaniu cen ubezpieczeń, chociaż mogła być przekonana, że pisze o przymusie ubezpieczeń.
2) Z tego co pamiętam z dyskusji o ubezpieczenia to firmy ubezpieczeniowe są ubezpieczone u innych ubezpieczyli, właśnie po to aby takie rzeczy się nie działy (dla nich to ograniczenie ryzyka).
3) Firma która upada bo miała za niskie stawki może być skupiona przez inną która te ubezpieczenia już spłaci (korzyść to przejęcie klientów przejętego ubezpieczyciela, pracowników oraz majątku firmy).
4) Firmę prowadzi się po to aby odnosić zyski, jakoś nie widać w innych branżach aby firmy masowo upadały bo obniżają cenę poniżej kosztów.
5) Tak, rozmówca to rasowy komunista bo zgodnie z jego poglądem (zabezpieczenie przed upadkiem to centralne planowanie cen) ceny WSZYSTKIEGO należy ustanawiać centralnie z racji, że ktoś może stracić na niewypłacalności firmy.
6) Tak się zdarza, że ktoś zostanie oszukany, tak było, jest i będzie.

No chyba, że chodzi Ci kwestię w NH.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
OC to nie jest komunistyczny spisek, a etatystyczny spisek.
W Związku Sowieckim przez całą jego historię i w początkach postsowieckiej Rosji nie było obowiązku OC.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
"Jak w wolnościowym modelu zachęcać do ograniczania ryzyka potencjalnych sprawców szkód? Załóżmy, że ubezpieczenie jest dobrowolne i ubezpiecza się potencjalna ofiara. Towarzystw w ciul. Piękny wolny rynek. Komu podnieść składkę kiedy globalna szkodowość rośnie? Rynek pokaże? G prawda. Wygra spekulant zaniżający składki, a potem dla kogoś zabraknie na odszkodowanie. Wtedy nowe rozdanie i powtórka z rozrywki. Musi być jakiś bodziec hamujący szkodowość, a w modelu gdzie ubezpiecza się potencjalna ofiara go nie ma."
Ale zaraz.

a) W obecnym modelu towarzystwa ubezpieczeniowe też konkurują między sobą i też wygrywa ten, który ma najniższe składki, co zwykle oznacza problemy przy wypłacie odszkodowania dla ofiary.

b) Tak jak Pan Janusz powiedział, świadomość, że nie musisz sam spłacać swoich długów za popełnione szkody, ale że spłaci je za Ciebie ubezpieczyciel z państwowym poręczeniem, oznacza zachętę do bardziej brawurowej jazdy, a, co za tym idzie, oznacza większą liczbę wypadków, zabitych kobiet, dzieci, zwierzaczków, mniejszości rasowych, inwalidów, płodów, wybitnych artystów i absolwentów studiów kulturowych (odwołanie do emocji). A już tej jesieni w akapie będziesz musiał sam szkody spłacać. Ubezpieczyciel zbankrutował? Tough luck. Idzie z Twojej kasy. I nie pomogą poradniki pLT.
 

Politolog przyszly

Well-Known Member
263
693
Firmy ubezpieczeniowe zawsze przy wypłacie zanizaly wartość wypłacone świadczenia czym niwelowaly straty albo osiągalny zysk ale kiedy ludzie się obudzili i zaczęli ich pozywac sąd dawał więcej. Jak grzyby po deszczu powstały firmy specjalizujące się w odzyskiwaniu odszkodowań nawet 10 lat wstecz i nawet jeśli ubezpieczyciel już wypłacił odszkodowanie. Składały ponowny pozew że kwota była zanizona i brały procent od uzyskanej kwoty. Myślę że w dużej mierze przez to jest ten skok
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Skok wziął się z tego, że powstał jakiś SPIZG. Towarzystwa ubezpieczeniowe spowodowały, że Komisja Nadzoru Finansowego nakazała im podwyższyć składki.
 

Politolog przyszly

Well-Known Member
263
693
TU pierdola że odnosily stratę na tych ubezpieczeniach ale już o tym że odbijaly sobie z nawiązką na jakimś gównie typu ubezpieczone fundusze kapitałowe i nabiały ten ciemny lud na gruby hajs to już nie mówią ani słowa.
"Biedne" TU
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Tak jak Pan Janusz powiedział

Pan Janusz poparł to czymś konkretnym czy tylko logiką na Januszowy rozum?

w akapie będziesz musiał sam szkody spłacać. Ubezpieczyciel zbankrutował? Tough luck. Idzie z Twojej kasy.

No właśnie przez taką argumentację zostałem ostro zjebany. Cytuję:

"OC nie może być dobrowolne, bo Pani Jadwiga, którą choćby niechcący (ktoś Ci zajechał drogę i się ratowałeś) potrąciłeś, skutkiem czego trafiła na wózek z jakąś tam szansą na ponowną sprawność po wielu latach intensywnej rehabilitacji i dwóch operacjach, potrzebuje na zniwelowanie fizycznych oraz emocjonalnych skutków tego wypadku np. 1,5 mln pln w perspektywie 20 lat (a kto wie, może renta będzie dożywotnia, a Pani Jadwiga pozwie Cię jeszcze za utracone dochody).

Problem jest taki, że nie posiadasz 1,5 mln złotych i nawet gdyby Pani Jadwiga chciała nająć tych karków od ściągania należności, to nie ma jak ściągnąć takiej kwoty z Ciebie, bo Twoje mieszkanie jest warte 300k i nie masz innego majątku. A Pani Jadwiga potrzebuje kasy na rehabilitację od zaraz, dlatego zwraca się do ubezpieczyciela."


Generalnie w temacie komunikacji lądowej libertarianie nie mają zbyt mocnych argumentów imo. Pierdolenie o niebezpiecznych pasach bezpieczeństwa ala Pan Janusz to już jest mem w psychiatrykach w całej Polsce.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Problem jest taki, że nie posiadasz 1,5 mln złotych i nawet gdyby Pani Jadwiga chciała nająć tych karków od ściągania należności, to nie ma jak ściągnąć takiej kwoty z Ciebie, bo Twoje mieszkanie jest warte 300k i nie masz innego majątku. A Pani Jadwiga potrzebuje kasy na rehabilitację od zaraz, dlatego zwraca się do ubezpieczyciela."

Generalnie w temacie komunikacji lądowej libertarianie nie mają zbyt mocnych argumentów imo. Pierdolenie o niebezpiecznych pasach bezpieczeństwa ala Pan Janusz to już jest mem w psychiatrykach w całej Polsce.
Może nie masz innego majątku, ale komornik może cię dalej kroić do końca życia, aż wykroi, co trzeba. Pani Jadwiga może taki dług komuś sprzedać i dostać za to trochę mniej kasy, ale za to błyskawicznie. Ale przede wszystkim - perspektywa bycia krojonym do końca życia powoduje, że ludzie dobrowolnie kupowaliby OC (i to takie, które faktycznie wypłaca kasę, a nie, jak dzisiaj, takie, które jest najtańsze, a odszkodowanie pies trącał). Dzisiaj te Panie Jadwigi też tak łatwo półtorej bańki od ubezpieczyciela nie wyciągną.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
Ale to jest argument za przymusowym OC za życie. Bo można posłać panią Jadwigę na wózek podczas jakiejś zabawy w parku. I co teras? Jak wypłacić jej odszkodowanie, skoro nie masz tych milionów?
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Dzisiaj ZUS wypłaca chyba. Jakiś Fundusz Gwarantowanej Pomocy czy coś.
 

Patriciush

akcjonariusz Najjaśniejszej RP Sp. ZOO
118
281
A w akapie przypadkiem nie będzie tak, że każdy rozsądny właściciel drogi wprowadzi konieczność posiadania obowiązkowego OC, żeby móc poruszać się po jego drogach?
 

Alu

Well-Known Member
4 629
9 678
Pan Janusz poparł to czymś konkretnym czy tylko logiką na Januszowy rozum?



No właśnie przez taką argumentację zostałem ostro zjebany. Cytuję:

"OC nie może być dobrowolne, bo Pani Jadwiga, którą choćby niechcący (ktoś Ci zajechał drogę i się ratowałeś) potrąciłeś, skutkiem czego trafiła na wózek z jakąś tam szansą na ponowną sprawność po wielu latach intensywnej rehabilitacji i dwóch operacjach, potrzebuje na zniwelowanie fizycznych oraz emocjonalnych skutków tego wypadku np. 1,5 mln pln w perspektywie 20 lat (a kto wie, może renta będzie dożywotnia, a Pani Jadwiga pozwie Cię jeszcze za utracone dochody).

Problem jest taki, że nie posiadasz 1,5 mln złotych i nawet gdyby Pani Jadwiga chciała nająć tych karków od ściągania należności, to nie ma jak ściągnąć takiej kwoty z Ciebie, bo Twoje mieszkanie jest warte 300k i nie masz innego majątku. A Pani Jadwiga potrzebuje kasy na rehabilitację od zaraz, dlatego zwraca się do ubezpieczyciela."


Generalnie w temacie komunikacji lądowej libertarianie nie mają zbyt mocnych argumentów imo. Pierdolenie o niebezpiecznych pasach bezpieczeństwa ala Pan Janusz to już jest mem w psychiatrykach w całej Polsce.

A to Pani Jadwiga nie może się ubezpieczyć na wypadek potrącenia?
Czemu inni mają się ubezpieczać za nią? W ogóle nie rozumiem tej koncepcji.
 
Ostatnia edycja:

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 463
No wlaśnie, na tej samej zasadzie można popierać finansowanie wszelakich zabezpieczeń z kieszeni potencjalnych sprawców (czyt. wszystkich). A chyba nikt nie widzi niczego dziwnego w tym, że zapięcie roweru kupuje za swoje.

Ale niewykluczone, że gdyby kłódki, zamki, sejfy i szyfry były finansowane z podatków, to teraz byłyby pytania dlaczego ktoś ma ze swojej kieszeni płacić za zabezpieczenia się przed zagrożeniem ze strony innych.
 
Ostatnia edycja:

Hitch

3 220
4 872
Bartłomieju, jestem w szoku, że dałeś na tamtym forum się zapędzić w kozi róg. W AKAPie ubezpieczyć będzie się można od wszystkiego, i każdy (przynajmniej średnio rozgarnięty) będzie miał kasę by chociaż mieć takie na wypadki telekomunikacyjne, pożary czy raka. Ja bym z chęcią przymusowe składki dla złodziei zamienił na takie ubezpieczonka.

To kolejny element upodleńczej retoryki, tak zaciekle wbijanej do głów Polakom. "Bez państwa ludzie bedo zdychać pod płotem, a bez państwowego nakazu posiadania OC bedo rozbijać swoje ferrari by tylko rozjechać jakąś panią Jadwigę" - bitch, please.
 

bombardier

Well-Known Member
1 413
7 090
Z dzienników Goebbelsa (25 stycznia 1944):

[Samochód] Volkswagen powinien stać się idealnym środkiem lokomocji wykwalifikowanych
robotników. Jego eksploatacja musi być jednak na tyle tania, aby robotnik mógł go używać. Führer
uważa, że kwota około 40 marek miesięcznie powinna wystarczyć na utrzymanie, konserwację,
ubezpieczenie i garażowanie samochodu. Myśli o ubezpieczeniu obowiązkowym, które jednak
dotyczyłoby jedynie utraty zdrowia i życia, bo inaczej zwykły człowiek przyzwyczaiłby się jedynie
do zaniedbań przy obsłudze i kierowaniu samochodem. [...]
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Hitch napisał:
jestem w szoku, że dałeś na tamtym forum się zapędzić w kozi róg

Nie mam już entuzjazmu, ochoty ani czasu na takie dyskusje. Stąd wycofanie się rakiem z tamtej rozmowy. Prędzej zobaczysz w Polsce powszechny dostęp do broni niż likwidację OC.
 
Do góry Bottom