NIK pozna nasze DNA

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
NIK -kolejna policja polityczna?

"Każdy kontroler NIK będzie mógł zbierać i gromadzić m.in. informacje na temat pochodzenia rasowego, preferencji seksualnych, poglądów politycznych, wyznania, a nawet informację genetyczną, nałogów oraz stanu zdrowia. Takie uprawnienia daje pracownikom Izby wchodzący w życie 2 czerwca tego roku przepis znowelizowanej w 2010 r. ustawy o NIK. Chodzi o dość enigmatyczny art. 29 pkt. 2, odsyłający do innego artykułu ustawy o ochronie danych osobowych, który wylicza dane szczególnie wrażliwe.

Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/kraj/1523695,1,n ... z1kX7QgtB7
 
D

Deleted member 427

Guest
Ja już straciłem rachubę, jeśli chodzi o te wszystkie państwowe "banki danych" gromadzące informacje o poddanych. W zeszłym roku była mowa o tym, że koła zębate machiny legislacyjnej przy ministerstwie edukacji mielą i mielą i wymielić nie mogą - projektu ustawy o gromadzeniu informacji o uczniach państwowych placówek. Teraz czytam o podobnym projekcie, ale podpinanym pod NIK. W końcu człowieka ogarnia apatia i zaczyna mu to zwisać.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Wychodzi na to, że idea państwa policyjnego jest sprzeczna z ideą politycznej poprawności. Rasa jest jednak ważna, geny są istotne, preferencje seksualne są równie ważne a religia też.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kawador napisał:
Teraz czytam o podobnym projekcie, ale podpinanym pod NIK.

początki tego projektu sięgają 2008 roku:)

"Projekt zmian w ustawie o NIK powstał w 2008 r. w sejmowej komisji do spraw kontroli państwowej, pod kierunkiem Mirosława Sekuły, ówczesnego posła PO i byłego prezesa NIK. Został przyjęty przez Sejm bez większego problemu, głosami posłów PO, PSL i SLD"
 
A

Anonymous

Guest
kr2y510 napisał:
Wychodzi na to, że idea państwa policyjnego jest sprzeczna z ideą politycznej poprawności. Rasa jest jednak ważna, geny są istotne, preferencje seksualne są równie ważne a religia też.

Dzięki takim informacjom wiedzą czym szantażować, lub skłonić określone jednostki. Będą walić ściemy, że chodzi o programy społeczne, że muszą wpierw wiedzieć gdzie są skupiska określonych ludzi by im najlepiej "pomóc", etc. Słodkie pierdololo.
 
D

Deleted member 427

Guest
System gromadzenia indywidualnych danych o uczniach:

http://www.eurydice.org.pl/sites/eurydi ... dzenia.pdf

W Anglii istnieje krajowa baza danych o uczniach (National Pupil Database – NPD). Jest to baza danych gromadząca informacje o uczniach i ich osiągnięciach w trakcie całego procesu kształcenia (longitudinal). Dane uczniów są zbierane poprzez powszechne spisy w szkołach – obowiązek przekazywania wyników spisów w postaci zestawień z danymi uczniów został nałożony na szkoły przez ustawę o systemie edukacji z 1996 r. (rozdział 537A). Dane o uczniach pochodzące ze spisów przyporządkowuje się następnie do ich wyników, informacje o których pozyskuje się z Agencji ds. Kwalifikacji i Programów Nauczania (QCDA) oraz komisji przyznających kwalifikacje zewnętrzne.

Etatyzm do potęgi n silnia, gdzie n to nieskończoność. ONI wiedzą o nas wszystko, a bydełko protestuje przeciwko jakiejś ACTA.
 
Do góry Bottom