Nielegalne zabija

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 528
violenti non...
volenti fit not...
non volenti.... hm

chcącemu nie dzieje się krzywda :p


A ja się zapytam: gdzie byli rodzice ?? :mad:
 

zygfryd

Active Member
241
48
"Te samochody, które się zderzyły, nie brały udziału w wyścigu"
Czyli co, prasa na siłę szuka przyczyny ?
Jak idę poboczem to też auto może we mnie wjechać.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 036
Na legalnie organizowanych wyścigach samochody nigdy się nie zderzają, od legalnego totolotka nikt się nie uzależnia a od legalnej wódki jeszcze nikt nie umarł.
 
A

Anonymous

Guest
Kiedyś oglądałem( youtube) wypadki na legalnych rajdach. Na przykład jak przekoziołkowali do rowu, albo wjechali ostro w las. Gdyby stało tam więcej ludzi, to by nieźle zmasakrowali publikę.

Nie widzę związku, czyli nielegalne = wypadki. Bo legalne też równa się wypadki.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Znowu alarmujący tytuł: [Tak się kończą nielegalne wyścigi]

Tylko chyba cud sprawił, że podczas nielegalnych wyścigów samochodowych w Gdańsku nikt nie zginął. Jedno ze ścigających się aut roztrzaskało się na przydrożnym słupie. 29-letni kierowca hondy trafił do szpitala. Miał szczęście w nieszczęściu, bo ma tylko złamaną nogę.

[A tak się kończą legalne]

wypadek-indy-300-ac173659ad7b2a60d3c10a84e438f7ec07c4fbce.jpg
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 158
Przecież nielegalne wyścigi odbywają się codziennie, przez całą dobę, na wszystkich drogach krajowych i wojewódzkich. Na powiatowych pewnie też, ale tam trudniej się ścigać. I codziennie ktoś w nich ginie. Jak różnica, czy rozwali ktoś się na ustawionym wyścigu, czy wyprzedzając na trzeciego w drodze nad morze.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Nielegalne = nieopodatkowane
Nie.
Chodzi o to, że udział w nich może wziąć praktycznie każdy. Są niskie koszta wejścia.
A oni nie lubią gdy coś jest dostępne dla każdego. Dobre rzeczy, według tych popaprańców, muszą być zarezerwowane wyłącznie dla elit. Z tych samych powodów od lat próbują zlikwidować wyścigi motocyklowe na wyspie Man.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 528
Można też takie wyścigi po prostu zalegalizować, jak np. zrobili to w Łodzi (wyścigi Street Legal ). Ktoś mądry w końcu wpadł na to, że zakazy po prostu nie są skuteczne
 
Do góry Bottom