Naruszenie dóbr osobistych w sieci

R

Ronbill

Guest
Wczoraj rozmawiałem z kolegami na w/w temat Jeden z nich ma zamiar złożyć doniesienie o przestepstwie zniewagi bo ktos tam na blogu czy forum na ktorym pisał obelżywymi komentarzami naruszył jego dobra osobiste.Ma to być prywatny akt oskarżenia na ktory ma dowody w postaci wpisów na danym portalu a także obrażliwych maili,ktore podobno dostawał od tego gościa.Podobno gośc wykazał sie wyjątkowym zacietrzewieniem I przeszedł wszelkie,dopuszczalne granice Jego zdaniem portal również odpowiada za taki stan rzeczy mimo tego,ze zwrociłem uwage na to,ze w regulaminach jest wyraznie zaznaczone.że za treśc komentarzy administracja portalu nie odpowiada. Ale on uparcie twierdzi,że nie jest tak jak ja mówię,,poniewaz administrator ma nie dopuszczac do ukazania sie takich wpisów,ma wiedzieć co jest obrażliwym komentarzem i natychmiast takie usuwać. Moim zdaniem to glupota bo ktory modertator czy administrator moderuje sieć bez przerwy,żebu usuwać wszystko co niezgodne z prawem ?Poza tym,czy ma obowiązek całodobowo monitorować?
Nie wiem jak to się skończy i czy w ogole sądy zajmują sie takimi sprawami ale to jest nie do udowodnienia bo nawet jak ktoś z komputera domowego korzysta to przecież może korzystać kilka osób i sąd nie ma możliwości wskazać ktora osoba korzystała z niego w danym momencie a nikt z tych osób na pewno sie nie przyzna.Następna sprawa to jakie słowa sa obrażliwe ?Sąd ma spis takich słów?

Jakie jest Wasze zdanie?
 

tolep

five miles out
8 585
15 483
Sensowna granica leży między kłamstwem a opinią. Przy czym "to skurwysyn" to nie jest kłamstwo na temat matki, tylko ekspresja nieprzychylnej opinii.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
"Dobra osobiste" nie istnieją, są tylko kolejnym eufemizmem na zwykłą ordynarną cenzurę. Nie istnieją bo prawda obroni się sama i tyle. Jedyny wyjątek od zasady imho to opublikowanie kompromitujących zdjęć dziewczyny/dziecka. Ale nawet wtedy nie powinno raczej być to organizowane prawnie, tylko za pomocą grupy pościgowej która odrąbie delikwentowi jajca.
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 781
4 723
Właśnie tak - skoro ktoś musi się uciekać do pomocy "systemu" by zamknąć komuś usta znaczy, że ma coś na sumieniu. Jeśli ma srake to musi być ku temu powód no nie? (chyba że mówimy o zwykłym urażonym ego, ale tym nie należy sie przejmować.)
 
OP
OP
R

Ronbill

Guest
Nie wiem czy ma coś na sumieniu ale dziś jeszcze powiedział mi ,że nie wycofa się z tego zamiaru bo w internecie roi sie od idiotów ,których trzeba nauczyć rozumu .Nie wolno obrażać uczuć religijnych to tak samo nie wolno obrażać ludzi jego zdaniem.
Chciałem go odciągnąć od tego pomysłu jednak nie daje się przekonać.
 

Kompowiec2

Satatnistyczny libertarianin
459
168
Ciota bez pokory. To on nie wie, ze lepiej by mu wyszlo, gdyby to olal? Upadles na piach? Wstan, otrzep i zasmiej sie. Nie karmic trolla to jeden z aksjomatow.
Ojojoj, ktos cie masakruje i plotkuje zes lewak? Pies go jebal.

Ktos wrzucil jego rozgnelizowane fotki? To juz jego sprawa ze trzymal je w miejscu niechronionym (na thefappening ciagle cos kradna z chmury burzowej) mozna tez ichbna wszelki wypadek w ogole nie posiadac. A jesli to przez wynik peparazzi no to juz nie wiem.
 
OP
OP
R

Ronbill

Guest
Ciota bez pokory. To on nie wie, ze lepiej by mu wyszlo, gdyby to olal? Upadles na piach? Wstan, otrzep i zasmiej sie. Nie karmic trolla to jeden z aksjomatow.
Ojojoj, ktos cie masakruje i plotkuje zes lewak? Pies go jebal.

Nic dodać,nic ująć. Zgadzam się z Tobą w 100%.
 

Claude mOnet

Well-Known Member
1 034
2 339
Ciekawe do kogo należały te zdjęcia obawiam się, że do byłych żądnych zemsty partnerów. Sprawa dla mnie jest jasna, przestępstwa nie ma, nawet faszystowskie prawo własności intelektualnych nie zostało złamane. Co najwyżej nastąpiło złamanie umowy partnerskiej/małżeńskiej - więc sprawa powinna zostać rozwiązana między nimi. W dzisiejszym świecie wszystko na głowie jest postawione...
 
Do góry Bottom