sierp
to ja :-)
- 577
- 305
http://www.neurokultura.pl/publicystyka ... alnej.html
"Otóż symfonii nie da się ukraść. Można ją reprodukować w nieskończoność bez szkody któregokolwiek z jej słuchaczy – kopiowanie czy udostępnianie nie oznacza bowiem zawłaszczania. W jego wyniku utwór nie zmienia właściciela, a tylko zwiększa się liczba jego odbiorców. Nikt nie traci swoich ulubionych melodii, a wszyscy je zyskują. Zupełnie inaczej jest z workiem kartofli. Nie da się go udostępnić bez odebrania go obecnemu posiadaczowi, a o skopiowaniu w ogóle nie ma mowy. (...)
Własność intelektualna to nic innego jak narzędzie ustanawiania monopolu."
"Otóż symfonii nie da się ukraść. Można ją reprodukować w nieskończoność bez szkody któregokolwiek z jej słuchaczy – kopiowanie czy udostępnianie nie oznacza bowiem zawłaszczania. W jego wyniku utwór nie zmienia właściciela, a tylko zwiększa się liczba jego odbiorców. Nikt nie traci swoich ulubionych melodii, a wszyscy je zyskują. Zupełnie inaczej jest z workiem kartofli. Nie da się go udostępnić bez odebrania go obecnemu posiadaczowi, a o skopiowaniu w ogóle nie ma mowy. (...)
Własność intelektualna to nic innego jak narzędzie ustanawiania monopolu."