"Mroczne rządy" - tekstowa gra strategiczna

[Adeptus]

Jakiś czas temu szukałem chętnych do testowania, dziś testy zostały zakończone. „Mroczne rządy” to strategiczna gra tekstowa, w której gracz wciela się we Władcę Ciemności w stylu Saurona, mając za cel podbicie świata. Będzie realizował swoje plany podejmując różne decyzje. Będzie budował swoją armię i wysyłał ją do bitew, snuł intrygi i podstępy, tworzył tajne siatki szpiegowskie i sekciarskie kulty, werbował agentów i dowódców, korumpował przedstawicieli Wolnych Ludów i siał między nimi niezgodę, gromadził magiczne artefakty i przeprowadzał złowieszcze rytuały.


Gra jest dostępna w dwóch wersjach.


Wersja „papierowa”: https://www.mediafire.com/file/e49ki3yroynyhxl/Mroczne_Rz%C4%85dy_1.2.pdf/file . Plik PDF zawiera 145 stron. Gracz musi samodzielnie losować efekty zdarzeń przy użyciu kart i prowadzić zapiski obrazujące sytuację jego sił i świata. Ostrzegam – część testerów twierdziła, że ta wersja jest skomplikowana i łatwo się w niej pogubić.


Wersja elektroniczna: https://www.mediafire.com/file/xd9k009i4c3fzai/Mroczne_Rz%C4%85dy_%28e%29_1.22.html/file . Jest to plik html otwierający się w przeglądarce. W tym przypadku komputer dokonuje wszystkich obliczeń i zapisuje zmienne będące wynikami wydarzeń i decyzji gracza. Wersja elektroniczna nie jest prostym przełożeniem papierowej, zawiera wiele odmiennych elementów, jak np. wybór płci i „profesji” naszego złoczyńcy. Powyżej link do wersji stabilnej 1.22, jak ktoś chce pomóc w testowaniu najnowszej wersji 1.23 to: https://www.mediafire.com/file/79vdzwbizhs5jde/Mroczne_Rz%C4%85dy_%28e%29_1.23.html/file


Uwaga – jedna rozgrywka zajmuje ok. 1 godziny, ale założenie jest takie, że do gry podchodzić można kilka razy, za każdym razem podejmując inne decyzje, otrzymując inne rezultaty i odkrywać coś nowego.

 

[Zbyszek_Z]

Czy w wersji komputerowej są przedstaione wszystkie algorytmy stojące za mechaniką czy gracz musi do tego dochodzić samodzielnie (bolączka wielu gier komputerowych)?

Dlaczego wersja papierowa różni się od komputerowej? Jest to starsza gra, niewspierana już przez twórcę czy celowo miały być różne?

Gra singleplayer (co wnioskuję po opisie) którą przechodzi się w godzinę brzmi jak coś co szybko się nudzi.

 

[Adeptus]

Czy w wersji komputerowej są przedstaione wszystkie algorytmy stojące za mechaniką czy gracz musi do tego dochodzić samodzielnie (bolączka wielu gier komputerowych)?

Podpadnę - to drugie. Celowo. W założeniu to miała być gra bardziej narracyjna, fabularna, a nie łamigłówka logiczna. Gracz ma się domyślać na zdrowy rozum, jakie mogą być konsekwencje decyzji, a czasem podejmować decyzje pod wpływem emocji, a nie na zasadzie "ta opcja daje mi plus 10% do statystyki X, a ta plus 20%". To ma być coś bardziej w stylu "generatora opowieści" - przegrana też jest opowieścią. Wyłożenie kawy na ławę mijałoby się z celem. Rozumiem, że taka forma może Ci nie pasować.
Zresztą, chyba na forum libertarian nie muszę tłumaczyć, że przekonanie, iż przywódca państwa może sobie wszystko wyliczyć, wszystko przewidzieć i w sposób racjonalny wszystkim odgórnie sterować ma mniej więcej tyle wspólnego z rzeczywistością, co magia i fantastyczne stwory obecne w tej grze

Dlaczego wersja papierowa różni się od komputerowej? Jest to starsza gra, niewspierana już przez twórcę czy celowo miały być różne?

Kompletnie różne media. Ot, choćby w wersji papierowej ciężko byłoby wprowadzić zróżnicowanie opisów w zależności od profesji postaci gracza - na każdej stronie musiałyby być cztery różne wersje z zastrzeżeniem "graczu, czytaj tylko jedną!"

Gra singleplayer (co wnioskuję po opisie) którą przechodzi się w godzinę brzmi jak coś co szybko się nudzi.

Jak wyżej - założenie jest takie, że gracz będzie podchodził kilka razy, za każdym razem dokonując innych decyzji i uzyskując inny przebieg scenariusza. Generalnie tak to jest, że im bardziej gra nieliniowa, tym pojedyncza sesja - krótsza. Zamiast jednej długiej drogi od początku do końca, masz do wyboru wiele krótszych. No ale oczywiście masz rację, nie jest to gra nastawiona na wiele godzin rozgrywki.

Po prostu, żeby postawić sprawę jasno - nie jestem programistą, jestem twórcą ("pisarzem") paragrafówek (interaktywnych opowiadań), który troszkę poduczył się kodowania, żeby stworzyć bardziej rozbudowaną paragrafówkę.

 

[Alu]

Nie wiem po co dajesz opcję cofania jeśli powoduje błędy w grze.

 

[Adeptus]

Ze względów testowych. Jeśli ktoś natrafi na błąd powodujący pojawienie się pustego ekranu, jedyną opcją jest cofnięcie w celu powrotu do wcześniejszego ekranu, co umożliwia skopiowanie treści tego poprzedzającego crash ekranu wraz ze statystykami i wysłanie do mnie - to ułatwia mi usuwanie błędów.
Poza tym - zawsze lepiej mieć możliwość, niż nie mieć. Jeśli ktoś chce "oszukiwać" i cofać się w przypadku niekorzystnego obrotu spraw, nie zabraniam - ale ostrzegam, że to może spowodować błędy.

 

[Alu]

A chyba, że tak. Pisałeś, że testy zostały zakończone.

W grę grałem i przegrałem. Nawet pomysł na grę fajny.

 

[Adeptus]

Testy zostały zakończone w tym sensie, że gra została gruntownie przetestowana i wydana wersja "stabilna". Ale nawet w profesjonalnych, komercyjnych grach bugi są znajdowane lata po wydaniu, a co dopiero w moim amatorskim wytworze
Dzięki za zagranie i opinię.