Modlenie się do chodzącej kopii obrazu...

viyol

Member
62
46
Hej,
Na wstępnie dodam, że jestem osobą wierzącą, ale czasami nie które rzeczy jak patrzę to nie wiem czemu nalezę jeszcze do KK.... Przykład pierwszy z brzegu: Ktoś puszcza kopię obrazu w Polskę a wierzący się tym podniecają i padają na kolana... Ja sobie myślę czy oni wierzą w Boga czy w chodzące figurki i obrazy? Troszkę wyczuwam XVIII wiek....
 

Siegfried

Active Member
108
245
No taka widocznie jest ludzka natura że potrzebują coś materialnego czcić. Zresztą można powiedzieć że czczą to co ten obraz symbolizuje.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
No duża część wierzących ma wiarę na poziomie szamańskim... ale nie poradzisz nic na to. Nie powinno cię to odrzucać, bo sama dogmatyka KK jest naprawdę inteligencka i dopracowana itd. Pytanie czy inteligenci powinni zabrać tę szamańskość maluczkim czy próbować przemycić przy tej okazji coś wartościowego i nie zaakceptować, że wierzą oni w innej estetyce niż nasza.
 
  • Like
Reactions: Alu

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
To tak jak z kropieniem ludzi wodą święconą. Kiedyś na YouTube oglądałem wywiad z mnichem buddyjskim w chramie gdzieś w Azji. I gdy spytano go o sens religijny (w buddyzmie) kropienia wodą wiernych (osprzęt liturgiczny niemal taki sam jak w KRzK w Polsce) odpowiedział on całkiem szczerze: Ludzie lubią być kropieni, więc skoro dają nam ofiarę, to my im to czynimy.
 
Do góry Bottom