- Moderator
- #1
- 3 591
- 1 504
Nawiązuję trochę w tym wątku do pracy Janusza Waluszki. I do wcześniejszych tutaj rozważań odnośnie miejsca, które pojawia się na skutek atrofii systemu kontrreformacyjnego w Polsce.
O miejscu tym myślą rodzimowiercy, ale podzielam pogląd @tosiabunio , zgodnie z którym rodzimowierstwo to propozycja mocno kulawa.
Gdyby nie kombinować na siłę, to wydaje mi się, że dość naturalny byłby czysty racjonalizm z jakimś impresyjnym nawiązaniem do Polski i Słowiańszczyzny przedchrześcijańskiej i obok-chrześcijańskiej, która widoczna była wyraźnie aż do połowy XVII wieku.
Bez aspiracji do czegokolwiek - pogdybajmy sobie
edit:
tldr
katolicyzm leży, rodzimowierstwo wygląda mało poważnie, więc może racjonalizm?
O miejscu tym myślą rodzimowiercy, ale podzielam pogląd @tosiabunio , zgodnie z którym rodzimowierstwo to propozycja mocno kulawa.
Gdyby nie kombinować na siłę, to wydaje mi się, że dość naturalny byłby czysty racjonalizm z jakimś impresyjnym nawiązaniem do Polski i Słowiańszczyzny przedchrześcijańskiej i obok-chrześcijańskiej, która widoczna była wyraźnie aż do połowy XVII wieku.
Bez aspiracji do czegokolwiek - pogdybajmy sobie
edit:
tldr
katolicyzm leży, rodzimowierstwo wygląda mało poważnie, więc może racjonalizm?
Ostatnia edycja: