Manga Berserk.

Luizy

Well-Known Member
521
2 022
Spotkał się ktoś z Was z tym genialnym tytułem osadzonym w alternatywnym średniowieczu w klimatach dark fantasy z ciekawą, ponurą fabułą pełną wtrętów filozoficzno-psychologicznych, a także z duuża ilością brutalnych walk wojskowych oraz heroicznych z różnymi monstrami bądź ludźmi którzy z ludźmi nie wiele mają wspólnego ? Do tego dodać intrygi dworskie i świetne postacie którym przoduje
Guts najemnik z wielkim mieczem, którego całe życie jest jedną wielką bitwą o to co próbuje mu ktoś odebrać ? Swoją drogą tym więcej myślę o tej postaci tym bardziej dochodzę do wniosku, że mógłby on być przykładem postaci tragicznej w powieści pani Rand. To jak zna ktoś tą mangę (która nawiasem mówiąc jest wydawana od początku lat 90-tych) ?


AMV z serii

http://www.youtube.com/watch?v=-PE22PP4lKw

a, tu z kiepskiej serii anime

http://www.youtube.com/watch?v=NBG1W5L9 ... re=related
 
OP
OP
Luizy

Luizy

Well-Known Member
521
2 022
No to gorąco polecam mangę która góruje nad animowaną adaptację w każdym względzie, jest dłuższa znacznie, więcej wtrętów filozoficznych, brak tego żałosnego angielskiego dubbingu (jak anime oglądaliście z nim to wam współczuję), boska kreska, wystarczy przyjrzeć się JEDNEJ dowolnej scenie bitewnej, zamieszczonej na JEDNEJ kartce, zero kopii każda postać z kilkudziesięciu bądź i więcej wykonana z nieludzką precyzją i oryginalnością, nie mówiąc o rozbudowanych scenach heroicznych walk z wszelkimi Apostołami, uber-istotami etc. czasem aż boję się jak pomyślę ile pan Miura musi wkładać w jeden tomik pracy no i pozostaje pytanie czy wyrobi się by przed śmiercią zakończyć cykl. Po za tym niezwykle urzekające w tej historii jest sposób jej rozwijania, poprzez bardzo mroczne wejście, powrót do ciemnych korzeni głównego bohatera, okres swoistego spokoju i światełko jakim było Golden Age, zakończone totalnym i brutalnym (no kto czytał/oglądał) ten wie, następnie mieszanka niemalże (no nie sielanki) ale high RPGowskich przygód drużyny nagle przerywana przez uderzenie w czytelnika przez brutalny zabieg fabularny (np. kolejny nie tak dawno gwałt Casci), cóż Miura jest wredny. Ogólnie to o Berserku można dyskutować i dyskutować, dlatego polecam wszystkim tutaj czytać mangę.

Kilka screenów.
 

Peterus

New Member
75
4
Ja to czytam (chociaż przez pół roku były może 3 kawałki...), ale cały pierwszy story arc ominąłem. Wyglądało trochę za płasko. Z mojej perspektywy Guts ma dodatkową przeszłość z kompanii sokoła, która czasem się przebija ;) . BTW polecam takie podejście jak gdzieś jest za dużo nudnej ekspozycji.
 
OP
OP
Luizy

Luizy

Well-Known Member
521
2 022
Moim zdanie spokojnie Berserka czytać można zacząć od Golden Age, chociaż jak chce się zobaczyć Gutsa w formie rasowego skurwysyna, kultystę siły i przemocy to czytać od początku. A gdzie teraz jesteś ?
 
OP
OP
Luizy

Luizy

Well-Known Member
521
2 022
paranoid napisał:
Atmosfera mangi jak dla mnie jest za ciężka. Jest to chyba najbardziej hardcorowa manga jaka powstała

Ale twierdzisz tak po ? Bo dla mnie osobiście po przeczytaniu pierwszych kilku rozdziałów również taka była, ale jest też wiele "rozluźniaczy" skumulowanego napięcia, np. w Golden Age jest tego mnóstwo, czy potem postać Puck'a np., a co do hardcorowych mang to według mnie nad berserkiem pod tym względem nieznacznie góruje Battle Royale (na jej podst. powstał nawet film który jest ulubionym filmem Tarantina z tego co wiem ;)).
 

Peterus

New Member
75
4
Swoją drogą to jest historia z dużym rozmachem i 327 chapterami (póki co). Różne części są mniej lub bardziej "mroczne" - chociaż lekka to ta manga nie jest ani przez chwilę. To nie jest opowiadanie gdzie w połowie okazuje się, że mordercą jest asystent detektywa i potem jest finał. Akcja ciągnie się i zmienia latami (latami pracy twórcy oraz latami w świecie mangi).
! spoiler warning
Zastanawiam się czy w ogóle doczeka zakończenia. Fantasia Arc poszedł w bok od osobistej krucjaty Gutsa. Akcja nawet się nie zbliża to do konfrontacji z apostołami, a przecież w pewnym momencie Guts musi całą tą piątkę pochlastać ;) . Zresztą w poprzednim Arcu też raczej równolegle szedł do Hawka. Ile tego jeszcze będzie?
 

Trikster

Active Member
361
26
Manga jest w rzeczy samej zajebiaszcza, choć trzeba zauważyć, że kreska trochę uległa zmianie na przestrzeni czasu (ale tak czy inaczej mniej niż w innych seriach). Fabuła bardzo przekonująca, szczególnie Gold Age i Retribution, później zdeczka słabiej, a ostatnio nadzwyczajnie się dłuży i na dłuższą metę trochę męczy. Ogólnie można by się o niej wypowiadać praktycznie w samych superlatywach, gdyby nie to, że, jak wspomniałem, ostatnie rozdziały nie mają już tej mocy, co na początku. Jeśli zaś chodzi o inne mangi, podobne, to zdecydowanie polecam Dorohedoro (chyba najbardziej pojebana manga, jaką czytałem, co nie zmienia faktu, że genialna), Shin Angyo Onshi (choć to manhwa) i Shingeki no Kyojin.
 
Do góry Bottom