Mą "Książkę" do masakrowania daję wam!

Antyszwed

New Member
4
0
Niniejszym pragnę podzielić się książką "Bezsens i bezwład" (wykładającą moją domorosłą filozofię), oraz magisterką o Stirnerze i Nietzschem. Linki do tych plików znajdują się w tym linku: http://kontrowersje.net/tresc/prezent_s ... ny_ksiazka .
Lub bezpośrednio pod: http://www.wrzuc.to/KUPNmV5g.wt (książka - 44 str.)
http://www.wrzuc.to/ZRY7av2.wt (książka w wersji rtf)
http://www.wrzuc.to/kSh1zU07EJ.wt (magisterka - 121 str.)
Bardziej mi zależy żeby ktoś książkę przeczytał. Tak czy siak ściągać, czytać i wszelkie krytyczne uwagi tutaj zamieszczać.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
U mnie Clam przeskanował podczas pobierania i książka czysta i praca czysta. :) Właśnie zacząłem czytać.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Przebrnąłem przez początek i ta cała filozofia jest totalnie pusta. Aż się w kilku miejscach prosi o kelthuzowy komentarz "to się zabij, skoro nic nie ma sensu" XD.
Ale dalej jest coś o buddyzmie, może w końcu jakiś sens się znajdzie. Wszechmocny Bóg i reinkarnacja nieźle zaorane.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
troche masakrowania:
"Świadomość" w sensie buddyjskim to raczej Jaźń, czyli samoświadomość siebie, a "postrzeganie" jest już aktem świadomości czyli rodzajem działania.
Na "najwyższym poziomie" nie ma w buddyzmie czegoś takiego jak oddzielanie się od świata [obcości] ani pustki w sensie nihilistycznym -a przeciwnie "pełnia"
Może usunąłeś przypisy i nie wiadomo gdzie odnosisz się do Stirnera, kiedy Nietzchego, i o jaką szkołe buddyjską ci chodzi. nie ma też w przypisach buddyjskich odpowiedników pojęć typu np.sunyata, takość itd.
Chodzi mi tu o fragment ze strony kontrowersje -który czytałem
Nie ma też odpowiedzi na pytanie czym jest filozofia i odpowiedź dlaczego jest patologią świadomości.

Tak na marginesie Kiedyś wszyscy byliśmy buddystami ponieważ nieustanie ćwiczyliśmy uważność, bo każdy moment rozproszenia groził eliminacją:)
 
Do góry Bottom