Łyżka miodu w beczce dziegciu

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Jako osoba dość życzliwie nastawiona do ludzi odruchowo wyłapuję jakieś aspekty dobra nawet tam, gdzie trudno się ich spodziewać.

Pisowcom pamiętam, że nacięli ubeckiego wrzoda i do mainstreamu wyciekło niemało tych, których nazwiska piszemy małą literą.

Platformie pamiętam jakieś drobiazgi - nie zamówili szczepionek w czasie nakręcanej na skalę światową histerii ptasiogrypowej, nie przyłączyli się do banksterskich "ratowników" systemu bankowego podczas pamiętnego "kryzysu". Podoba mi się gowinowa deregulacja i jej uzasadnienie (choć to ciągle zapowiedzi).

To wszystko oczywiście jest skala mikro i w znacznej części taktyczna ściema ale... no właśnie - jak na takie drobiazgi reagujecie? Jaka reakcja jest wskazana z punktu widzenia zwolennika wolnego rynku?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
nie kumam o co ci chodzi? jaka jest wskazana reakcja? ty serio pytasz jak masz na coś reagować?
 

Antałek

Member
179
5
Węszę spisek, to znaczy że robią to we własnym interesie. Dla mnie człowiek który notorycznie perfidnie kłamał, wyrzekł się dziecka, albo spruł się nieraz na policji i wydał kolegów, a następnie zrobił coś dobrego jak przeprowadził przez ulicę niewidomego, wpłacił tysiąc złotych na biedne dziecko lub uratował tonącego psa nie dostaje ode mnie kredytu zaufania. To są politycy, a politycy grający na najniższych pobudkach i bez honoru są chuja warci. Zlewam te nowinki.
Nadzieję widzę w młodym pokoleniu. Wydaje mi się że w palikmiociarni czyli ludziach poniekąd z ulicy znajdą się jednostki z którymi można pogadać normalnie, ale to jest szalupa dla elementów z tonącego statku. Już do palikmiociarni werbowani są wyrafinowani ludzie lewicy i dla tych młodych już nie znajdzie się miejsce na liście. W każdym razie nie na pozycji którą otrzymali ostatnio.

Rozkład sił w przyszłości widzę tak:
- postkomuchy z SLD
- złodzieje i odpadki z PO i PSL
- Typowe lewactwo od palikmiotów
- prosyjonistyczno-usańskie, rusofilskie neokony z PiSu
- opcja narodowa z MW, ONRami, kibolstwo i inni patrioci o zabarwieniu konserwatywnym, czyli postmarszowe środowiska

Nie będzie nigdy typowo wolnorynkowej opcji, może jakaś mała niezobowiązująca frakcja, pojedyncze jednostki.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Nie pytam jak ja ma na coś reagować, tylko czy warto zwracać uwagę na rzeczy pozytywne autorstwa etatystów, różnicować ich pod kątem stopnia zamordyzmu itd. Czy może wszystkich umieścić na poziomie "zero" i olać jakiekolwiek ich działania, nawet te, które uznalibyśmy za częściowo zbieżne z ideą libertariańską.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
no ale to też powinieneś w sumie sam umieć ocenić...

ja tam olewam co gadają, reaguje ino na to co widze w realu i dotyczy mojego życia...
etatyści nie mają u mnie poziomu, miarka sie przebrała już dawno temu, nieważne co bedom gadać czy robić, jedynie całkowite zniknięcie ich z mojego życia mnie zadowoli...
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Musi być łyżka miodu z przyczyn czysto pragmatycznych. Im się wydaje, że jak ją dadzą, to na zakręcie historii nie zawisną na latarniach. Bo myślą, że jak jakaś menda powie "ale xxx tyle dobrego zrobił" to akurat motłoch go posłucha i nie powiesi.

Takie większe łyżki miodu, o których mało kto pamięta:
- Geniusz Karpat znany jako Ceausescu pilnował by Rumunia nie była u nikogo zadłużona! Tak. Dług zagraniczny Rumunii w momencie jego egzekucji był równy zero.
- PiS by dojebać reszcie zniósł przepis wprowadzony przez SLD o podwójnym opodatkowaniu Polaków w UK. Kurwy z SLD zaplanowały to specjalnie, by Polacy emigranci byli opodatkowani podwójnie i nie wracali do Polski. Pytanko: Jak podczas wprowadzania tego przepisu i jego znoszenia głosowały "wolnorynkowce" z PO?
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
GAZDA napisał:
no ale to też powinieneś w sumie sam umieć ocenić...

ja tam olewam co gadają, reaguje ino na to co widze w realu i dotyczy mojego życia...
etatyści nie mają u mnie poziomu, miarka sie przebrała już dawno temu, nieważne co bedom gadać czy robić, jedynie całkowite zniknięcie ich z mojego życia mnie zadowoli...

Myślę tak samo z pewnym "ale". Chodzi mi o sprawę lustracji, ważyła się ta sprawa za czasu PiS-u i wtedy blogowałem mocno pro-lustracyjnie. Uważałem (i w sumie uważam) to za mocną sprawę.

Nie olałem tego, chociaż pis-idea (czyt. pizdea ;) ) to narodowy komunizm. No więc: mieć w d..ie lustrację? A jeśli nie mieć - to czy nie jest to wyłom w zasadzie olewania wszystkiego, co wyjdzie spod zamordystycznych paluchów?

Powinienem umieć sam ocenić, ale nie umiem :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
mnie tam lustracja nie interesuje, dla mnie oni wszyscy są komuchami, więc po co lustrować, i co da lustracja komuchów robiona przez innych komuchów...
 

Oreł

Well-Known Member
574
464
Prawo wielkich liczb. Oni wprowadzają tyle przepisów, że siłą rzeczy czasem musi trafić się jakiś sensowny.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
kr2y510 napisał:
- PiS by dojebać reszcie zniósł przepis wprowadzony przez SLD o podwójnym opodatkowaniu Polaków w UK. Kurwy z SLD zaplanowały to specjalnie, by Polacy emigranci byli opodatkowani podwójnie i nie wracali do Polski. Pytanko: Jak podczas wprowadzania tego przepisu i jego znoszenia głosowały "wolnorynkowce" z PO?

O ile dobrze pamiętam, to afera z "podwójnym opodatkowaniem" nazywała się tak jedynie na skutek niedoinformowania dziennikarzy i motłochu. Problem polegał nie na tym, że dochody emigrantów były podwójnie opodatkowane, bo pomiędzy Polską, a stosownymi krajami istniały i funkcjonowały umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, ale dlatego, że podatki zapłacone w obcym kraju rozliczało się także w Polsce. A w Polsce mamy progresywne podatki o bardzo niskich progach w odniesieniu do przychodów w normalniejszych pod względem płac krajach. Emigranci dowiadywali się, że ich dochody, np. UK, windują ich w grupę opodatkowaną 32% i muszą dopłacić w Polsce różnicę pomiędzy podatkiem zapłaconym w UK, a należnym w RP według tej, znacznie większej stawki.

To taka własność polskiego systemu podatkowego, niekoniecznie sprokurowana, aby zatrzymywać emigrantów za granicą, ale po to, aby zedrzeć maksymalnie dużo kasy. Co gorsza, te mechanizmy są jeszcze bardziej niekorzystnie dla tych, którzy w Polsce otrzymują przychody z zagranicy, bo mogą zapłacone tam podatki odliczyć tylko proporcjonalnie do wielkości przychodu zagranicznego do krajowego. Nie dość, że wali w nich progresja, to jeszcze nie mogą odliczyć podatku zagranicznego w całości (to jest dopiero podwójne opodatkowanie).
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
tosiabunio napisał:
O ile dobrze pamiętam, to afera z "podwójnym opodatkowaniem" nazywała się tak jedynie na skutek niedoinformowania dziennikarzy i motłochu. Problem polegał nie na tym, że dochody emigrantów były podwójnie opodatkowane, bo pomiędzy Polską, a stosownymi krajami istniały i funkcjonowały umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, ale dlatego, że podatki zapłacone w obcym kraju rozliczało się także w Polsce. A w Polsce mamy progresywne podatki o bardzo niskich progach w odniesieniu do przychodów w normalniejszych pod względem płac krajach.

Nieprawda. Tu chodzi wyłącznie o UK (nie porównuj do USA czy cegokolwiek). Przed rokiem bodajże 1994 nie było podwójnego opodatkowania UK-PL.
Dwie sprawy. Po pierwsze w UK podatnik mógł odpisywać wiele rzeczy od podatku dochodowego a odpisy te nie były honorowane w Polsce. Po drugie komuchy celowo zostawiły podwójne opodatkowanie z UK, by mieć przełożenie na emigrację.
Wiele osób do tej pory nie zapłaciło podatków a inni uniknęli ich pracując na czarno lub zakładając firmy w UK.
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
W sumie przyznaję Gaździe rację, to są zapowietrzeni. W zasadzie to jest też powód, żeby ostatecznie strząsnąć z siebie korwinizm ;)
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
kr2y510 napisał:
Nieprawda. Tu chodzi wyłącznie o UK (nie porównuj do USA czy cegokolwiek). Przed rokiem bodajże 1994 nie było podwójnego opodatkowania UK-PL.

Nieprawda. Cytując wynik z Google:

Polska zawarła w 1976 r. Umowę z WB o unikaniu podwójnego opodatkowania, której celem jest właśnie uniknięcie podwójnego opodatkowania. Wg umowy dochody uzyskane przez osoby mające miejsce zamieszkania w Polsce podlegają opodatkowaniu w Polsce, a podatek, który jest płacony w WB można odliczyć od podatku w Polsce. Podatek do zapłacenia w Polsce obliczamy w ten sposób, że do dochodów w WB doliczamy ewentualny dochód uzyskany w Polsce i następnie obliczamy podatek wg polskiej skali podatkowej i polskich progów podatkowych. Od tak wyliczonego podatku można odliczyć podatek zapłacony w WB.

Więc wracamy do kwestii opodatkowania w Polsce, według progresywnej skali i odliczenia podatku zapłaconego w UK bez możliwości (oczywiście) odliczeń z UK, które zresztą zostały w UK już odliczone.

Nie wiem jaka jest obecna sytuacja i co tam Donek zrobił, aby było emigrantom lżej.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Ja wiem, że oni w 1994 lub 1996 złośliwie zaktualizowali umowę na niekorzyść ziomali.
 
Do góry Bottom