Mad.lock
barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
- 5 149
- 5 111
Znacie może jakieś dobre, polskie i darmowe podręczniki, kursy itd. na te tematy? Najlepiej poziom początkujący. Jak sam coś znajdę to wrzucę.
Można jakieś konkrety?W każdym razie wg Kosseckiego, cała współczesna fizyka jest o kant dupy potłuc.
Modele zawsze coś przewidują. To model fizyczny przewidział istnienie czarnych dziur - dopiero później je zaobserwowano.W związku z tym, nie pomogą nam przewidywać niczego, o czym jeszcze nie wiemy
stąd opieranie nauki na modelach prowadzi wg niego do zastoju
Ale po co mu same wzorce teoretyczne? To, że ja teraz sobie usiądę i wymyślę jakiś wzorzec teoretyczny, opisujący np. fale elektromagnetyczne, i będzie on w 100% poprawny matematycznie, o niczym nie świadczy. Dopiero doświadczenie może zweryfikować mój model, bo niby, co innego? Głosowanie demokratyczne? Aparat matematyczny jest po prostu narzędziem do prezycyjnego opisu zjawisk przyrody. Natomiast jedynym weryfikatorem jest pomiar, doświadczenie fizyczne. Jeżeli on chce uprawiać naukę bez modeli to ok, ale to już nie będzie fizyka. Przykładowe "nauki", które są oparte na samych wzorcach teoretycznych: astrologia, markisizm-leninizm, gender.potrzebujemy przede wszystkim pracy nad wzorcami teoretycznymi
A skąd wiadomo co w ogóle zaobserwowano? Te same "czarne dziury", których istnienie w tamtej formie teraz jest podważane?Modele zawsze coś przewidują. To model fizyczny przewidział istnienie czarnych dziur - dopiero później je zaobserwowano.
Nie same. Polemizujesz teraz z postawionym przez siebie chochołem. Chcesz się dowiedzieć jak mazurowcy wyobrażają sobie model poznania naukowego? Zależy Ci na odpowiedzi? To coś dla niej poświęć - na przykład czas i przebrnij przez te wykłady a dowiesz się prosto ze źródła.Ale po co mu same wzorce teoretyczne?
Cytat z linku, który przesłałeś:A skąd wiadomo co w ogóle zaobserwowano? Te same "czarne dziury", których istnienie w tamtej formie teraz jest podważane?
http://arxiv.org/abs/gr-qc/0109035
http://arxiv.org/abs/astro-ph/0503200
http://kopalniawiedzy.pl/Stephen-Hawking-czarna-dziura-horyzont-zdarzen-osobliwosc,19587
Za to, co widzimy odpowiadają nasze zmysły, nic innego. A za nasze zrozumienie i interpretację odpowiada nasz ludzki rozum.Ale to wzorce teoretyczne odpowiadają za nasze zrozumienie i interpretację tego, co widzimy.
Jeśli "zmieniają się" tego właściwości, to tak naprawdę mamy już do czynienia z innym, nietożsamym z poprzednim, przedmiotem, o co najwyżej tej samej nazwie. Co też jest mylące, bo "czarna dziura" A.D. 1970 =/= "czarnej dziurze" A.D. 2014, skoro postulowane są dla niej inne właściwości.Cytat z linku, który przesłałeś:
"Wielki uczony nie kwestionuje samego faktu istnienia czarnych dziur, ale poddaje w wątpliwość ich właściwości."
No więc w skrócie, za dużo opieramy się na zmysłach, a za mało na rozumie.Za to, co widzimy odpowiadają nasze zmysły, nic innego. A za nasze zrozumienie i interpretację odpowiada nasz ludzki rozum.
Czemu za dużo? Im więcej opieramy się na zmysłach, tym lepiej. Im więcej obserwacji i pomiarów jest zgodnych z daną teorią, tym lepiej dla tej teorii. Jeszcze raz powtarzam: jedynym weryfikatorem teorii fizycznej jest doświadczenie: najpierw używamy naszych zmysłów do odebrania wyników tych doświadczeń, z zaraz po tym nasz rozum to interpretuje - nie ma czegoś takiego jak: za dużo opierania się na zmysłach, a za mało na rozumie.No więc w skrócie, za dużo opieramy się na zmysłach, a za mało na rozumie.