Lider BURZUM na wolności

DysKordian

New Member
252
4
Żal dupę ściska, jak się czyta te pseudo-religioznawczo-filozoficzne wypociny. Najbardziej żenujące w tym wszystkim jest to, że ten nazi-popapraniec jedzie po chrześcijaństwie jak po brudnej szmacie, żeby chwilę potem przywalić mundrościami w typowo kościelno-dogmatycznym stylu: prawdziwy poganin to, tamto, sramto. (Tragi)komedia, normalnie... :D

Nawet wierzeń swoich przodków nie potrafi poprawnie zinterpretować, jeśli pisze, że "[n]ie możesz być poganinem i homoseksualistą, czy nawet tolerować homoseksualizmu" (swoją drogą, musieli go nieźle przecwelić w pierdlu, skoro zieje taką nienawiścią do homoseksualistów). Tak się akurat złożyło, że Skandynawowie niechętnie odnosili się w zasadzie jedynie do zniewieściałych, biernych homoseksualistów, jednak nie potępiali samego homo-erotyzmu (a nawet pochwalali, jeśli jego wyrazem było zgwałcenie przez normańskiego wojownika pokonanego wroga). Pisze o tym choćby Leszek Paweł Słupecki w "Mitologii skandynawskiej w epoce wikingów", no ale trudno oczekiwać od idioty Varga (i jego smarkatych, zbuntowanych fanów) znajomości poważnej, naukowej literatury przedmiotu. Odczytywania archaicznego czy antycznego światopoglądu w rasistowskim duchu nawet nie skomentuję - wystarczy elementarna znajomość archeogenetyki, żeby odesłać takie pomysły do lamusa absurdów.

Poglądy tego nazi-popaprańca i większość jego solowej twórczości mogę podsumować tym oto obrazkiem:
kupa.jpg


Żryj, Varg, żryj, ty jebany nazi-cwelu. I obyś się udławił.

Dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Przemoslav

Przemoslav

Member
144
2
<ZGON>

Czepiacie się Varga a to nie jego wina - on miał trudne dzieciństwo i był wyzyskiwany. :D :D :D

A mi się najbardziej podoba motyw z czekaniem do następnego wcielenia na niebieskie oczy ;).
 

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Proszę nie wklejać kup :/ Fajny kawałek to chyba "Dunkelhait" (ten z teledyskiem). Fanem nie jestem ...
 
OP
OP
Przemoslav

Przemoslav

Member
144
2
"Dunkelheit" z płyty "Filosofem" nagranej tuż przed uwięzieniem - świetna płyta. Polecam też "Hvis..." i "Det Som..." - uwielbiam zwłaszcza te dwie.

Co by nie gadać o różnych wymysłach chłopa (choćby o tym tekście, co dałem Wam w linku wyżej), to talentu muzycznego raczej trudno mu odmówić. Te jego wywody o wywołują uśmiech, zwłaszcza uwagi o "brudnych hipisach" czy "pogańskich" feministkach mi się podobają, heheheh... co jak co, ale z tym mu się akurat udało :D. Ubaw!
 

DysKordian

New Member
252
4
Niektóre utwory Burzum rzeczywiście się jako tako bronią, ale tylko z czasów, gdy Vikernes nie brzydził się pogrywać na wiośle. Co do reszty, zdanie me podtrzymuję: kupa.

Generalnie żaden ze mnie fan bleku, ale skoro już jesteśmy przy narodowych i NS-owych popaprańcach, to zdecydowanie bardziej trafia do mnie muza Ukraińców z Drudkh, szczególnie płyta "Blood In Our Wells" (Furrow of Gods, wypasiony utwór).

A z bardziej "normalnych" klimatów, to Negură Bunget, pojedyncze utwory Velvet Cacoon i Wolves in the Throne Room. I wsio. Reszta bleku mogłaby, jeśli o mnie chodzi, nigdy nie powstać. Choć nie wykluczam, że powyższa lista może się jeszcze wzbogacić o inne kapele - zwłaszcza chętnie bym obadał zespoły łączące blek z jakimś niewiejskim drone-ambientem, ze szczyptą muzy etnicznej (coś a la Wardruna, ale z metalowym przyłożeniem).

Zresztą, EyeHateGod i tak rządzi \m/
 
OP
OP
Przemoslav

Przemoslav

Member
144
2
Vikernes zdążył już się odciąć od nielubienia wiosła, hehehe. Był taki wywiad na tej ruskiej stronie i ktoś mu wyjechał, że przecież syntezator wymyślił Żyd (też ruski), hahahaha. Ostatecznie powiedział, że to bez znaczenia skąd pochodzi instrument i takie tam blablabla.

Drudkh jest zajebisty, też ich b. lubię, jedna z lepszych post-Burzum kapel. Negura B. są niesamowici. WitTR nie trawię, ktoś mi polecił, ale nie podoba mi się - to nie to.

Chyba trzeba będzie jakiś temat walnąć o BM :D.
 

DysKordian

New Member
252
4
Bo WitTR na dłuższą po prostu męczy, ja w każdym razie nigdy nie byłem w stanie przesłuchać jakiegokolwiek ich albumu w całości za jednym podejściem. Poza ostatnią EPką, hehe... Ale co jakiś czas lubię sobie zapodawać ich muzę w małych dawkach, uzupełniając twórczością Sunn O))), KTL, Nadja, Hyatari, Yellow Swans czy Grey Daturas. Choć na dobrą sprawę, żadna z tych kapel z blackiem, może poza Sunn O))) (vide gościnne wokale Xasthura), wiele wspólnego nie ma.

Przemoslav, co do polityki, to zgody między nami raczej nigdy nie będzie, ale w kwestii muzy jeszcze idzie znaleźć wspólny język ;) Więc wal ten topic o BM, bo chętnie łyknąłbym trochę niebanalnego, ambitniejszego blacku, a widzę, że masz lepsze niż ja rozeznanie w tym gatunku.
 
OP
OP
Przemoslav

Przemoslav

Member
144
2
Bo WitTR na dłuższą po prostu męczy, ja w każdym razie nigdy nie byłem w stanie przesłuchać jakiegokolwiek ich albumu w całości za jednym podejściem.
Bo oni są poprostu chujowi, heheh. Może mówię trochę na wyrost, bo przesłuchałem tylko raz jakąś ich płytę, no, prawie raz, bo nie zniosłem tego do końca, hahahahah, więc jak widzisz nie jesteś odosobniony.

OK, mówisz i masz, robię temat.
 
Do góry Bottom