Kwestia trolli - podejście libertariańskie

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Nie chodzi o trolli spamowo-reklamowych na tym forum. A o to jakie powinno być podejście libertariańskie do tych kwestii trolli, spamu i chamskich metod biznesowych?
Bo jeśli skasowanie konta, usunięcie stopki czy dopisanie regułki w filtrze wymaga straty czasu, to odwet jest wskazany. Jak daleko możemy posunąć się w odwecie?

Czy odwet ma być jedynie wirtualny, ograniczony do internetu, czy może przenieść się na real?
Czy atak hakerski na infrastrukturę spamera trolla prowadzący do fizycznego uszkodzenia sprzętu jest w porządku? (pomijam kwestię polskiego prawodawstwa stojącego po stronie spamera)

Czy atak dotykający pośrednio hostera lub ISP jest w porządku?
Czy atak na personel firmy jest w porządku?
Czy tylko atakować właścicieli/zarząd czy prowadzić wojnę totalną na maksa?
Czy można atakować klientów/partnerów firmy/osoby?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Wiesz, stosując ostatnio mądrą retorykę, to zajebać i zakopać. Można spalić serwer i zgwałcić córkę. I pozamiatane.

Ale poważniej, trzeba by określić, co jest co. Co to są chamskie metody biznesowe? Czy posiadanie stopki z linkiem do biznesu to powód do otrzymania w ryj? Co ma z tym wspólnego czyjś ISP? Czy firma hostingowa? Czy klienci?

Wiesz, myślałem (choć najwyraźniej ja nie mam pojęcia co to libertarianizm), że mamy taki ludzi wypraszać, ostracyzmować, nie robić z nimi interesów, obrabiać im dupę na forach, wszystko to, co możemy robić na swojej własności. Jeśli zapraszamy ich na naszą własność i określamy reguły postępowania, to złamanie reguł oznacza powód do wyproszenia gościa, który nie umie się zachować.
 
OP
OP
kr2y510

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
tosiabunio napisał:
Wiesz, stosując ostatnio mądrą retorykę, to zajebać i zakopać.

Maćku. Nie chodzi mi o retorykę a o wypracowanie podejścia jak najbardziej ideologicznego.
Temat jest taki. Działanie (agresja świadoma lub nie) jest całkowicie wirtualne (niematerialne). Jak ma wyglądać odpowiedź?
Jakie mechanizmy są najbardziej zgodne z naszą ideologią?

I nie chodzi o forum. Trolle na tym forum to jedynie przykład. Bo tu mogą się mieścić i inne działania.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 985
15 153
Wiesz, trzeba sprawcę znaleźć i zażądać naprawy szkody (i jeśli uznajemy jakąś libertariańską teorię kary, ukarać).

Co do działalności sprawcy, to nie jest wirtualna - zawsze chyba tego typu działania sprowadzają się do wykorzystania (użycia) czyjegoś fizycznego sprzętu (własności), tudzież dokonania oszustwa, czyli sprawienia, że ofiara wydaje pieniądze (dokonuje transferu własności) nie tak, jakby faktycznie tego chciała.

Poza uzasadnioną agresją na napastnika (najlepiej określoną poprzez niezależnego arbitra), pozostaje nam wachlarz działań nieagresywnych: informowanie o działaniach napastnika wszystkich wokół, zachęcanie do ostracyzmu, itp.

Fakt, że agresje jest inicjowana zdalnie niewiele zmienia. Owszem utrudnia trochę przywrócenie stanu pierwotnego, ale podobnie bywa także w przypadku agresji bezpośredniej.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Przykład podejścia libertariańskiego (tu akurat spam mailowy):

http://en.wikipedia.org/wiki/Blue_Frog

Programik działał na zasadzie wysyłania masowo skarg do firm reklamowanych w spamie. Czyli spamował spamerów. Idea była zacna, niestety ten dobrze się zapowiadający projekt został dosłownie zrównany z ziemią przez botnety spamerów DDoSujące serwery Blue Security (i nie tylko, np. wysyłane były masowo groźby i FUD do użytkowników serwisu). Świadczy to jednak o tym, że spamerzy naprawdę się wystraszyli.

Później próbowano projekt reaktywować jako P2P ale nic z tego nie wyszło.
 

lumabel

New Member
231
0
kr2y510 napisał:
A o to jakie powinno być podejście libertariańskie do tych kwestii trolli, spamu i chamskich metod biznesowych?

Trzeba rozróżnić trole "komercyjne" (działające z chęci wymiernego zysku) od troli "ideowych" (działających z innych powodów, np. chęci uzyskania satysfakcji emocjonalnej, jaką daje przekorne zachowanie się i prowokowanie innych; lub popularyzujących jakąś szeroko rozumianą ideę - tak wiem, tu granica bywa płynna).

W przypadku troli komercyjnych, moim zdaniem, nie potrzeba żadnych odwetów (które nie tylko z reguły nic nie dają, ale też wymagają zaanagażowania czasu oraz innych zasobów), tylko solidną drużynę 2-3 moderatorów, którzy najpóźniej w przeciągu kilku godzin będą kasowali reklamowo-spamerskie śmiecie. Nie ma lepszej obrony przed spamem niż dobry zespół moderatorski...

W drugim przypadku trzeba stosować podejście indywidualne. Od banowania po pozyskiwanie troli do swoich celów. Trol ideowy, z fantazją, zapałem i wolnym czasem może być wielkim sprzymierzeńcem.

No ale to nie jest podejście libertariańskie, tylko mojej skromnej osoby ;)
 
Do góry Bottom