Piter1489
libnetoholik
- 2 072
- 2 033
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/4 ... zieci.html
Czyli nasze dzieci już oficjalnie stały się własnością państwa, które wie lepiej jak je wychować, nadeszła era bezstresowego wychowania i Superniani.
Oczywiście w szkole nie omieszkają dzieciaków poinstruować, że jak tatuś klepnie w pupę, to trzeba natychmiast powiedzieć pani wychowawczyni i pedagogowi szkolnemu, a on powie panu policjantowi.
Przynajmniej krzyczeć można... jeszcze.
Ciekawe co rozumieją przez zagrożenie życia i zdrowia, bo to niekoniecznie musi być przemoc domowa. Czekam na pierwszy przypadek odebrania dziecka rodzicom, bo jechało rowerkiem bez kasku, albo nie było przypięte do fotelika w samochodzie.
Do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wpisany został też zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci przez ich rodziców lub opiekunów.
Czyli nasze dzieci już oficjalnie stały się własnością państwa, które wie lepiej jak je wychować, nadeszła era bezstresowego wychowania i Superniani.
Oczywiście w szkole nie omieszkają dzieciaków poinstruować, że jak tatuś klepnie w pupę, to trzeba natychmiast powiedzieć pani wychowawczyni i pedagogowi szkolnemu, a on powie panu policjantowi.
Przynajmniej krzyczeć można... jeszcze.
Aby szybciej pomagać dzieciom dotkniętym domową przemocą, pracownik socjalny będzie mógł wspólnie z policjantem i lekarzem odebrać dziecko, jeżeli zagrożone jest jego życie lub zdrowie.
Ciekawe co rozumieją przez zagrożenie życia i zdrowia, bo to niekoniecznie musi być przemoc domowa. Czekam na pierwszy przypadek odebrania dziecka rodzicom, bo jechało rowerkiem bez kasku, albo nie było przypięte do fotelika w samochodzie.