Kiedy koniec socjalizmu?

viyol

Member
62
46
Hej,

Tak czasem rozmyślam, czy ludzie w Polsce albo też w Europie itd dojdą do wniosku do tego, że socjalizm i państwo opiekuńcze się nie sprawdza?

Patrząc na historię to my bardziej się cofamy do starożytnego Rzymu i do niewolnictwa....
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Hej,Tak czasem rozmyślam, czy ludzie w Polsce albo też w Europie itd dojdą do wniosku do tego, że socjalizm i państwo opiekuńcze się nie sprawdza?.

Nie, nie dojdą. Nie ma na to najmniejszych szans. Marksistowski marsz przez instytucje dotrze niebawem do mety. Tyle razy się nie udało, aż wreszcie zdołano przecwelić ogromną część populacji ludzkiej. Nie oczekuj, że przysłowiowi Janusz z Grażyną poczują odpowiedzialność za własne życie. Autorytaryzm, którym nasiąkli za młodu nakazuje im widzieć w instytucji państwa rodzica, opiekuna, sprawiedliwego sędziego i kontrolera. To jest nadrzędny powód wiary w państwo, że "oni muszą coś z tym zrobić".

Są tylko dwa wyjścia: albo masowy odjebizm i to jak najszybciej, albo działanie partyzanckie: wypowiadanie posłuszeństwa państwu, szara strefa, nękanie urzędników, zadawanie niewygodnych pytań, kompromitowanie gdzie się da instytucji państwa.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Wg mnie przede wszystkim należy pozbyć się ukąszenia korwinowskiego czyli nie utożsamiać socjalizmu z etatyzmem ogólnie. Pisząc inaczej: każdy socjalizm jest etatyzmem, ale nie każdy etatyzm jest socjalizmem. Co do Polski to my mamy rozbudowany etatyzm, ale socjalizm tutaj (pojmowany jako zasiłki itp). to jest śmiech na sali. A na zachodzie jest generalnie odwrotnie. Niby mają też tam progresję podatkową itp., ale jak się przyjrzeć to okazuje się, że jest w chuj ulg podatkowych, a państwo kładzie lachę na szarą strefę. Tak jak w UK, gdzie jak pisałem wielokrotnie przemycane fajki możesz kupić spod lady w sklepie w stylu "Żabka", a zioło przywożą na telefon i psy przymykają na to oko. Przy tym fiskalizm jest mniejszy i masakratory wolnej przedsiębiorczości jak ZUS również wyglądają inaczej (jeśli w ogóle instnieją w tej formie co w Polsce).

Sumarycznie, na zachodzie mają więcej wolności gospodarczej dlatego mogą sobie marnować część zarobionej kasy na socjalizm. Póki nie zarżną gospodarki fiskalizmem i podatkami i regulacjami to ten system pasożytniczy będzie sobie wg mnie tam egzystował.

A w Polsce to chuj wie co będzie :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
rozumiem, że to ironia ?
Nie do końca. W sumie takiej obniżki podatków jak 500+ to nie było nigdy, a obstawiam, że 80% beneficjentów i tak więcej płaci lewiatanowi niż odzyskuje z 500+

Wg mnie przede wszystkim należy pozbyć się ukąszenia korwinowskiego czyli nie utożsamiać socjalizmu z etatyzmem ogólnie. Pisząc inaczej: każdy socjalizm jest etatyzmem, ale nie każdy etatyzm jest socjalizmem. Co do Polski to my mamy rozbudowany etatyzm, ale socjalizm tutaj (pojmowany jako zasiłki itp). to jest śmiech na sali. A na zachodzie jest generalnie odwrotnie. Niby mają też tam progresję podatkową itp., ale jak się przyjrzeć to okazuje się, że jest w chuj ulg podatkowych, a państwo kładzie lachę na szarą strefę. Tak jak w UK, gdzie jak pisałem wielokrotnie przemycane fajki możesz kupić spod lady w sklepie w stylu "Żabka", a zioło przywożą na telefon i psy przymykają na to okno. Przy tym fiskalizm jest mniejszy i masakratory wolnej przedsiębiorczości jak ZUS również wyglądają inaczej (jeśli w ogóle instnieją w tej formie co w Polsce).

Sumarycznie, na zachodzie mają więcej wolności gospodarczej dlatego mogą sobie marnować część zarobionej kasy na socjalizm. Póki nie zarżną gospodarki fiskalizmem i podatkami i regulacjami to ten system pasożytniczy będzie sobie wg mnie tam egzystował.

A w Polsce to chuj wie co będzie :D
Zgadzam się w pełni co do konieczności rozróżniania etatyzm-socjalizm(socjal), ale jak zaczynamy porównania to znajmy proporcję. Tzn śmieszny socjal polski wynika z ogólnej biedy. Trzeba by tu pobawić się bardziej danymi, bo co do etatyzmu nie ma wątpliwości... wystarczy spojrzeć na przewlekłość urzędniczą, ilości pozwoleń itp itd.
 
Ostatnia edycja:

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Niby mają też tam progresję podatkową itp., ale jak się przyjrzeć to okazuje się, że jest w chuj ulg podatkowych, a państwo kładzie lachę na szarą strefę. Tak jak w UK, gdzie jak pisałem wielokrotnie przemycane fajki możesz kupić spod lady w sklepie w stylu "Żabka", a zioło przywożą na telefon i psy przymykają na to okno.
No nie wiem

Rozmiar-szarej-strefy-w-31-krajach-europejskich-w-2012-roku.jpg
 
A

Antoni Wiech

Guest
Nie znam metodologii tego badania, a nie chce mi się przekopywać przez dane. Poza tym wielkość nie musi mieć dominującego znaczenia, tylko jakość. Jeśli w katakumbach w Polsce kilku Mietków kręci biznes np. na nielegalnym tytoniu to jest to zupełnie inaczej jak jeden mały sprzedawca w UK pcha nielegalny towar niemal oficjalnie. Ryzyko zmniejsza cenę, dostępność itp.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
w polsce wszystko co nie jest opodatkowane to szara strefa, w angielskim/niemieckim języku w sumie nawet nie ma takiego określenia, znaczy ne w tym sensie, isnieje takie pojęcie ino w ramach importu, np jak coś jest importowane poza oficjalnym obiegiem, ale w ramach normalnej działalności lub też nie
tam jak ludzie se handlują autami, czy jakimiś gratami na targu, czy rolnicy sprzedają swe produkty, to na to fiskus ma wyjebane i nie jest to do nicego zaliczane, nie jest to ani informal economy ani nic innego
 
OP
OP
viyol

viyol

Member
62
46
No właśnie... Wszystko co nie opodatkowane to zło, szara strefa. Bardzo przykre jest to kiedy ktoś chce na ulicy coś sprzedać i zarobić troszkę grosza to nasyła się na niego straż miejską. Obecnie nie uczy się ludzi odpowiedzialności za swoje życie. Najlepiej w obecnym systemie maja pijawki pracujące w państwowych instytucjach.
 
Ostatnia edycja:

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Myślę, że technika pomoże. Te wszystkie bitcoiny i inne kryptowaluty w których będą się rozliczali pracodawcy z pracownikami i sprzedawcy z konsumentami za pomocą sieci peer to peer powiązanych z siecią anonimizującą.
Już teraz działa OpenBazaar tyle, że nie opłaca się płacić Bitcoinem póki idzie ostro w górę. Wiadomo gorszy pieniądz wypiera lepszy, ale gdyby bardziej opłacało się kupować taniej o 20% towary bez Vat niż trzymać krypto jako inwestycje to może zadziałać.
 
OP
OP
viyol

viyol

Member
62
46
Myślę, że technika pomoże. Te wszystkie bitcoiny i inne kryptowaluty w których będą się rozliczali pracodawcy z pracownikami i sprzedawcy z konsumentami za pomocą sieci peer to peer powiązanych z siecią anonimizującą.
Już teraz działa OpenBazaar tyle, że nie opłaca się płacić Bitcoinem póki idzie ostro w górę. Wiadomo gorszy pieniądz wypiera lepszy, ale gdyby bardziej opłacało się kupować taniej o 20% towary bez Vat niż trzymać krypto jako inwestycje to może zadziałać.

Zasiłek w bitcoinach będzie :D
 
A

Antoni Wiech

Guest
No chyba nie:

Podobno socjal trafia do bogatszych:

No chyba tak. Z tego opracowania na który powołuje się link, który wkleiłeś:

"W stosunku do państw tzw. starej piętnastki wydatki na zabezpieczenie społeczne w Polsce są wyraźnie niższe w trzech obszarach: świadczenia dla bezrobotnych, pomoc społeczna dla osób wykluczonych5 oraz zasiłki mieszkaniowe. W podkategorii bezrobocie wydano w Polsce w 2015 roku 0,6% PKB, natomiast w podkategorii pozostałe, obejmującej głównie pomoc społeczną dla osób wykluczonych i zasiłki mieszkaniowe, wydano 0,4% PKB. To kolejno o 1,0 i 1,1 pkt proc. mniej niż średnia w państwach UE-15."

http://ibs.org.pl//app/uploads/2017/10/IBS_Policy_Paper_02_2017_pl.pdf [strona 8]
 
Do góry Bottom