każda władza pochodzi od Boga

A

Anonymous

Guest
Nigdy nie ufałem konserwatystom i nie zaufam!

Jeżeli nie akceptują prawa do samostanowienia, to nie akceptują tym samym prawa do secesji. Jak dla mnie każdy przypadek samostanowienia powinien być omawiany osobno, zależnie od kontekstu, a nie akceptowany i odrzucany od razu. Powinno się badać czy nie łamie się prawa własności, aksjomatu nieagresji, etc.Tak jak ludzie radzą się prawników w rozmaitych sprawach.

Ciekawe jak się to ma względem wolnej woli człowieka?

Jeżeli wszelka władza pochodzi od boga, to czemu konserwatyści kontestują lewackie rządy? Gdyby nie były one miłe bogu, to czy nie jebnął by piorunem w nich?

Czy konserwatyści nie popadają w absurd gdy krytykują wszelkich rewolucjonistów, a wychwalają pod niebiosa kontrrewolucjonistów? Metody są te same, cel ten sam, mianowicie obalić obecny porządek według własnego widzimisię.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Ja też nie uznaję „prawa narodów do samostanowienia”, bo w ogóle nie uznaję praw narodów do czegokolwiek :p Dla mnie naród to czysta abstrakcja. Równie dobrze można walczyć o prawo do samostanowienia wszystkich leworęcznych albo właścicieli jamników... Uznaję prawo do samostanowienia grup, o ile składają się z ludzi dobrowolnie i świadomie się zrzeszających. No i oczywiście prawo do samostanowienia jednostek. A to, że lokalna mafia wyrwie się spod skrzydeł większej, to chyba z punktu widzenia libertarianina nie ma większego znaczenia. Korea Północna jest niezależna od USA a jakoś lepiej z tego powodu nie mają. Pojęcie narodu nie ma nic wspólnego z (dobro)wolnością i w tym sensie zgadzam się z konserwatystami. Dalsza część to oczywiście straszny katolski bełkot. Szczególnie rozbawiło mnie to:

(...) Z punktu widzenia katolickiego konserwatysty to kończy sprawę „wolnego Tybetu”, czy „wolnej Czeczenii”.

Katoliccy konserwatywni Czeczeni i Tybetańczycy z pewnością bardzo się tym zmartwią :(
Nie rozumiem też czemu konserwatywny Wielomski uznaje, że państwo ma pomagać w łapaniu buntownika z obcego państwa? Idąc tym tropem państwa powinny wydawać wrogom własnych szpiegów, ciekawe czy ta koncepcja by się panu Wielomskiemu podobała :p A i skąd pewność, że buntownicy to nie są właśnie pomazańcy Boży zesłani aby przywrócić boży porządek, przecież istniejące państwa też nie wzięły się znikąd :)
 

whirlinurd

Member
556
19
Cyberius napisał:

interesujące akrobacje intelektualne ;) z tego wniosek że władza Adolfa Lenina Stalina Kaliguli i Jaruzelskiego bla bla pochodziła od bliżej nieokreślonego Boga? :) czyli np. taka Armia Krajowa która walczyła z naziolami to armia szatana? ;) ha ha mam nadzieje że autor rozwinie wątki i wyda książkę z ... boskim Adolfem w aureoli ... lub potępi jakimś artykułem diabelski akt buntu nieoświeconych chłopów wandejskich przeciw boskiemu Trybunałowi Rewolucyjnemu Św.Robberspiera ... ;)

ale ale jak akrobacje to akrobacje...

jeżeli już wiadomo że siła pięści to jakaś tam błogosławiona władza? więc skuteczny atak np. na nieuzbrojoną (też błogosławioną? oj już chyba nie) władzę jest aktem ręki samego Boga? już widzę odpowiedź: "tylko wtedy kiedy jest skuteczną!" :) tak więc jeżeli ktoś wierzy że ma władzę pochodzącą od Boga może zaatakować inną władzę która też może pochodzić od Boga(siła fizyczna)? a dylemat kto miał rację rozstrzygnie ... pojedynek!
I have the power! ;)
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
To są naprawdę biedni ludzie, którzy wpadli w pułapkę swoich dogmatów.
Jeśli Wielomski uważa, że władza Jaruzelskiego pochodziła od Boga to idąc jego sposobem myślenia, władza psychopatycznych czcicieli Szatana składających w ofierze ochrzczone niemowlaki też musi pochodzić od Boga :) .
 
D

Deleted member 427

Guest
Premislaus napisał:
Gdyby nie były one miłe bogu, to czy nie jebnął by piorunem w nich?

nie. chrześcijański Bóg nie zmienia przeszłości (przeszłość zmieniają historycy) ani nie ingeruje w teraźniejszość, bez względu na to, co dzieje się pod niebem. takie są zasady. na początku na ziemi panowała teokracja, a ściślej: naród żydowski rządzony był przez Boga. ósmy rozdział 1 Księgi Samuela opowiada o tym, jak żądaniem swym Żydzi odrzucili bezpośrednie zwierzchnictwo Boga. Bóg nie protestował - ostrzegł jedynie Żydów, czym to grozi. w fakcie, że odrzucili oni bezpośrednie władztwo Boga najpełniej manifestuje się wolna wola człowieka.

a tekst tego pacjenta z prawica.net daje niestety dramatyczny obraz współczesnego konserwatyzmu. gdyby Tocqueville to przeczytał, to by się przeżegnał. zresztą ja już dawno pozbyłem się złudzeń co do tego, że katolicy znają Pismo choćby pobieżnie.

Piter1489 napisał:
Jeśli Wielomski uważa, że władza Jaruzelskiego pochodziła od Boga to idąc jego sposobem myślenia, władza psychopatycznych czcicieli Szatana składających w ofierze ochrzczone niemowlaki też musi pochodzić od Boga Smile .

z faktu, że władza pochodzi od Boga, w żadnej mierze nie wynika, że psychopatyczni czciciele Szatana mają aprobatę i przyzwolenie Boga. Bóg, mając swoje wymagania, pozwala ludziom na prowadzenie życia według własnego pomysłu, z tym zastrzeżeniem, że nie ma odwrotu od konsekwencji podejmowanych wyborów. Bóg nie przekazał swoich kompetencji królom/prezydentom, którzy mieli go "zastąpić" - po prostu uszanował to, że sam obdarzył ludzi wolną wolą w żadnej jednocześnie mierze nie odstępując od swoich wobec ludzi wymagań. bo jak śpiewał Johnny Cash:

You may throw your rock and hide your hand
Workin' in the dark against your fellow man
But as sure as God made black and white
What's done in the dark will be brought to the light

You can run on for a long time
Run on for a long time
But sooner or later God'll cut you down
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
kawador napisał:
z faktu, że władza pochodzi od Boga, w żadnej mierze nie wynika, że psychopatyczni czciciele Szatana mają aprobatę i przyzwolenie Boga

No nie mają, ale skoro nie mają to dlaczego nie można się zbuntować? To jest jakaś schizofrenia. Z tego tekstu jasno wynika, że chrześcijanie, których niemowlęta są porywane i składane w ofierze muszą być takiej władzy posłuszni, bo chociaż jest ona niemiła Bogu, to mimo wszystko pochodzi od Boga.

EDIT: A jak chrześcijanie obalą czcicieli Szatana (ale to kretyńsko brzmi :D ), to ich władza też automatycznie pochodzi od Boga?

Podkreślmy, że św. Paweł naucza, że wszelka ustanowiona władza pochodzi od Boga i każdej władzy winniśmy posłuszeństwo. Zauważmy, że w tym stwierdzeniu nie ma słowa o tym, czy jest to władza sprawiedliwa czy niesprawiedliwa.

No chyba, że jestem zbyt tępy i nie potrafię wspiąć się na wyżyny intelektualne prezentowane przez pana Wielomskiego :) .
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Pan Wielomski jest jednym z niewielu sensownych polskich konserwatystów. Dowodem na to jest ta dyskusja. Jesteśmy w stanie zrozumieć jego tekst i się z tym nie zgadzać. Innych byśmy nie zrozumieli! Nawet nie wiedzielibyśmy o co im chodzi (w tym kontekście, bo ogólnie wiadomo - koryto). Mają język bardziej hermetyczny niźli komuniści.
 
D

Deleted member 427

Guest
Piter1489 napisał:
Z tego tekstu jasno wynika, że chrześcijanie, których niemowlęta są porywane i składane w ofierze muszą być takiej władzy posłuszni, bo chociaż jest ona niemiła Bogu, to mimo wszystko pochodzi od Boga.

po pierwsze, Paweł z Tarsu rezygnuje z postawy rewolucyjnej, bo chrześcijaństwo jest ruchem reformatorskim, a nie rewolucyjnym. Paweł nigdy nie nakłaniałby niewolników do buntu. zamiast tego napisałby, że ludzie handlujący niewolnikami Królestwa Bożego nie odziedziczą. to jest taka subtelna różnica, której osoby myślące "po świecku" nie są w stanie ogarnąć (tej uwagi nie kieruje do ciebie bezpośrednio).

po drugie, rzeczywiście istnieje w Piśmie obowiązek podporządkowania się władzy, ale tylko pod warunkiem, że owo podporządkowanie samo w sobie nie jest niesprawiedliwością, nieprawością czy grzechem. gdy władza mówi "zabij dziecko" - to nie masz obowiązku tego czynić - jest to zasada nadrzędna nad posłuszeństwo władzy. i nie jest prawdą,co sugeruje pan Wielomski, że Pismo zakazuje sprzeciwiać się niesprawiedliwości - także tej popełnianej przez władze. tak uczynił Paweł w Antiochii, sprzeciwiając się Piotrowi (Gal 2,11-14), tak czynił Jan Chrzciciel sprzeciwiając się Herodowi (Mk 6,18).

po trzecie - najważniejsze - Pismo przedstawia wizję pierwotnego społeczeństwa hebrajskiego, gdzie mamy ustalone przez Boga prawa oraz sędziów, którzy rozsądzają spory. brak w tej społeczności władzy jako takiej, nie ma króla, a dowódcy wojskowi są dobierani dość spontanicznie, zawsze na podstawie autorytetu. dopiero na skutek oddolnej inicjatywy ludzi pojawia się instytucja króla – jednak wyraźnie nie jest to wola Boga, mało tego Bóg ostrzega Izraelczyków ustami proroka Samuela przed nadużyciami władzy, która chcą powołać.

Bóg: Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą. Podobnie jak postępowali od dnia, w którym ich wyprowadziłem z Egiptu, aż do dnia dzisiejszego, porzucając Mnie i służąc innym bogom, tak postępują i z tobą. Teraz jednak wysłuchaj ich głosu, tylko wyraźnie ich ostrzeż i oznajmij im prawo króla, który ma nad nimi panować.

Samuel: Oto jest prawo króla mającego nad wami panować: Synów waszych będzie on brał do swego rydwanu i swych koni, aby biegali przed jego rydwanem. I uczyni ich tysiącznikami, pięćdziesiątnikami, robotnikami na roli swojej i żniwiarzami. Przygotowywać też będą broń wojenną i zaprzęgi do rydwanów. Córki wasze zabierze do przyrządzania wonności oraz na kucharki i piekarki. Zabierze również najlepsze wasze ziemie uprawne, winnice i sady oliwkowe, a podaruje je swoim sługom. Zasiewy wasze i winnice obciąży dziesięciną i odda ją swoim dworzanom i sługom. Weźmie wam również waszych niewolników, niewolnice, waszych najlepszych młodzieńców i osły wasze i zatrudni pracą dla siebie. Nałoży dziesięcinę na trzodę waszą, wy zaś będziecie jego sługami.

Bóg - gdy sprawował władzę - podatków nie nakładał.

kr2y510 napisał:
Mają język bardziej hermetyczny niźli komuniści.

ja bym raczej powiedział, że bardziej pretensjonalny i emfatyczny.
 

whirlinurd

Member
556
19
ten temat rozwałkowany był tysiąc razy przez tysiąc lat stał się pożywką dla błogosławionych tyranów/królów - pytanie czy osoba która to pisała nazywała się "Paweł"?czy może była to grupka prorządowa fałszująca przekaz? to nie jest pytanie spiskowe :) to jest pytanie logiczne jeżeli niby jedna i ta sama osoba pisze dwie radykalnie różne rzeczy - domowy detektyw miałby zagadkę która jest prawdziwa :) na szczęście dla zwolenników status quo Imperium Rzymskiego (Korwin i spółka feudalna) istnieją osoby które to widzą:
(pomijam że słowa Pawła można traktować jak słowa Jarosława K. - czyli nic z tego nie wynika)

Flp 3:6-9
6. co do gorliwości - prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu.
7. Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę.
8. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa
9. i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze -
(BT)

kto tu sprawiedliwość legalną uznaje za śmieci? :)

Rz 13:1
1. Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga.
Rz 13:7
7. Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć.
(BT)

no jak to już nie są to śmieci? :) słowo "oddajcie" i "należy się" demaskuje inteligencję fałszerza - jak można oddać? kiedy nic się nie zabrało?

Wj 20:15
15. Nie będziesz kradł.
(BT)
łe to jest nudne? szkoda

Jn 10:34
34. Odpowiedział im Jezus: Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście?
(BT)
jeżeli Bogami jesteśmy? każdy ma władzę :) i wszyscy są sobie równi

dochodzimy tak czy siak do największego fałszu konserwatywno-imperialnego interpretacji słów ... Jezusa (zostawię rozdwojonego Pawła i jego kolegów z UPR lub innego SPQR)

Mt 22:21
21. Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.
(BT)
a jaką to mogę posiadać rzecz która może należeć do Cezara kiedy wszystko co posiadam jest moje? musiałbym jednak wtargnąć na posesje Imperatora i uszczknąć mu jego dóbr abym mógł oddać jakiś uszczerbek? :) wniosek NIC nie muszę oddawać bo nic jego nie mam...

Mt 17:25-26
25. Odpowiedział: Owszem. Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?
26. Gdy powiedział: Od obcych, Jezus mu rzekł: A zatem synowie są wolni.
(BT)
a dzieci Bogów też są wolne? dziękuję

Mt 7:1
1. Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.
(BT)
oj całe imperium upada... co to będzie co to będzie...

ja nie muszę mieć racji wystarczy że Ateiści zaczęli czytać biblię... - http://www.anti-state.com/redford/redford4.html wnioski te same

mi wystarczy świadomość kiedy przylatując (od czasu do czasu) na tę planetę nie mam żadnego obowiązku czytania ustaw czy jakiś wiadomosci z gazety.pl nie muszę i nie chcę wiedzieć że "władza" tubylców mieści się w jakimś obskurnym budynku po UB :) dlatego mój fazer ustawiony jest na ogłuszanie ;) czy to jakiś psychologiczny koszmar?

spqr.jpg
 
Do góry Bottom