Kaczyński o NP: "strefa całkowitej niepowagi".

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Kaczyński atakuje konkurencję. Zawsze to robił. Bo to on chce ściągnąć ten elektorat w wysokości ~1%.
A co do reszty, to po osobnikach socjalistycznego chowu nie można się spodziewać niczego innego.
 
D

Deleted member 427

Guest
Że niby nie podzielacie opinii Kaczora?
Bo ja się z nim zgadzam - wszystkie kanapowe partyjki sponsorowane przez Korwina to obszar klęski i strefa całkowitej niepowagi.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Jakiej opinii? Co do "powagi" partyjek JKM-a to tak. W tym akurat ma rację.
Tyle że on nie ma nic sensownego do zaoferowania. Ale za to jest w mediach poważny. No i skoro to "niepowaga", to dlaczego się tym zajmuje?
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
kawador napisał:
wszystkie kanapowe partyjki sponsorowane przez Korwina to obszar klęski i strefa całkowitej niepowagi.

nie do końca. UPR od początku było rozwalane przez niezliczoną ilość agentów, i ośmieszane w mejnstrimowych mediach. Z drugiej strony aby zaistnieć musieli zachowywać się kontrowersyjnie żeby zwrócić na siebie uwagę: Michalkiewicz, Korwin, czy choćby Kisiel.
Ostatnio UPR miało pokazać co zrobi bez błazna Korwina -za wiele nie zdziałali. Nie było niepowagi :)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
MichalD napisał:
No i skoro to "niepowaga", to dlaczego się tym zajmuje?

Bo go o to zapytano.

Zapytano go o coś innego (Marka Jurka) a ten z NP i "niepowagą" sam wyskoczył:

wPolityce.pl napisał:
Stefczyk.info: Czy po zawarciu porozumienia z Prawicą Rzeczypospolitej Marka Jurka możemy spodziewać się wkrótce kolejnych tego typu posunięć? Dojdzie do kolejnych sojuszy lub porozumień?

Jarosław Kaczyński: Nie mam w planach. My to dosyć jasno określiliśmy w deklaracji Komitetu Politycznego. My uznaliśmy ten sojusz za możliwy dlatego, że tutaj mamy do czynienia z pewną subtelną, ale jednak istniejącą różnicą poglądów, która jest osadzona w historii ostatnich 35 lat. Natomiast tam, gdzie mamy do czynienia z ambicjami osobistymi, tam nie widzimy ani potrzeby, ani możliwości sojuszu, bo przecież uruchomilibyśmy mechanizm, w którym każdy mógłby dokonać rozłamu, a następnie powiedzieć, że w związku z tym należy mu się ileś miejsc na listach. Dla prawicy to jest droga w przepaść. Dlatego przed nami bardzo już niedługi czas kiedy ci, co odeszli, mogą wrócić - a później już trudno. To mówimy jasno. Natomiast jeśli chodzi o Nową Prawicę Korwina-Mikkego to jednak proszę wybaczyć, ale to jest sfera całkowitej niepowagi.

Pewnie ma jakiś kompleks małego członka lub podobny w stosunku do JKM. I musiało to z niego ujść, jak para z zaworu bezpieczeństwa jakiejś instalacji przemysłowej. Oni nie cierpią JKM od samego początku. Więc połączenie z NP nie wchodzi w grę. Zresztą to nie jest pierwszy atak na JKM. Kiedyś też atakował go ostro bez powodu. A pozy tym, "niepowaga" to nie jest argument w dyskusji politycznej.

Cały wywiad tu: wPolityce.pl ➟ NASZ WYWIAD. Jarosław Kaczyński
 

Cokeman

Active Member
768
120
no sorry ale Kaczynski ma racje. Jemu w 2005 udalo sie pozbierac znaczna czesc prawackich oszolomów i odniesc sukces a JKM pierdolił, pierdoli i bedzie pierdolił. Nawet odrzutków od Kaczynskiego zebrac nie moze.
 

Nene

Koteu
1 094
1 691
A Korwin tak gorąco namawiał do głosowania garstkę oszołomów, studentów i licealistów do głosowania na niego w wyborach prezydenckich... i tak mu się odpłaca :( pewnie jego zdaniem robił to za słabo
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 739
Cokeman napisał:
no sorry ale Kaczynski ma racje. Jemu w 2005 udalo sie pozbierac znaczna czesc prawackich oszolomów i odniesc sukces

Prawie każda firma, która otrzymała koncesję na silnie regulowanym rynku odniosła "sukces", za który zapłacili klienci płacąc zawyżone ceny. No bo czym był "okrągły stół" gdzie ustalano parytety.
No i co z tym sukcesem? Mieli prezia i premiera, no i co?

Cokeman napisał:
Nawet odrzutków od Kaczynskiego zebrac nie moze.

A na co mu czerwone gówno, które się wyłamie przy pierwszej lepszej okazji?
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Kaczyński to czerwony dogłębny, "strefa całkowitej niepowagi" to dla niego cały liberalizm, więc jego stosunek do JKM jest zupełnie naturalny.

In plus należy Kaczyńskiemu policzyć nakłucie ubeckiego wrzoda, który od 2005 roku cieknie niewielkim ale stałym strumykiem cuchnącej ropy. I tutaj też nie dziwiłbym się, że autor ustawy lustracyjnej wolał w drugiej turze poprzeć jego zamiast Komora.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 036
Cokeman napisał:
Jemu w 2005 udalo sie pozbierac znaczna czesc prawackich oszolomów i odniesc sukces

Ludzi, którzy obawiali się o ulgi prorodzinne, chcieli dojebania podatku dla bogatych i Polski solidarnej nazywasz prawakami? Bo tacy ludzie w większości głosowali na Kaczora, żeby do władzy nie doszedł straszny liberał Tusk, który nie dba o emerytów i wspiera tylko burżujów.
Myślałem, że libertarianie zebrani tutaj to według Ciebie parszywe prawactwo? ;)
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Piter1489 napisał:
Cokeman napisał:
Jemu w 2005 udalo sie pozbierac znaczna czesc prawackich oszolomów i odniesc sukces

Ludzi, którzy obawiali się o ulgi prorodzinne, chcieli dojebania podatku dla bogatych i Polski solidarnej

Nie tylko, na PIS głosowało wielu przeciwników integracji z ue którzy nie chcieli glosować na LPR, następnie zwolennicy powrotu prawa [ wielu wtedy wierzyło w to naprawde ]no i lustracji. Z kolei w wyborach prezydenckich na L.K wielu ludzi głosowało jako na tak zwane mniejsze zło,a patrząc na wyczyny Tuskoczenki i Komorowskiego wcale im się nie dziwię. Dla odmiany wolnorynkowców głosujących na platformę nie znam :) To tak dla przypomnienia co było drzewiej.
 
A

Anonymous

Guest
Maciej Dudek napisał:
Kaczyński to czerwony dogłębny, "strefa całkowitej niepowagi" to dla niego cały liberalizm, więc jego stosunek do JKM jest zupełnie naturalny.

In plus należy Kaczyńskiemu policzyć nakłucie ubeckiego wrzoda, który od 2005 roku cieknie niewielkim ale stałym strumykiem cuchnącej ropy. I tutaj też nie dziwiłbym się, że autor ustawy lustracyjnej wolał w drugiej turze poprzeć jego zamiast Komora.

Według mnie to walka frakcji i po prostu Kaczor przepycha własną ubecję. Na szczyt władzy.
 

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 503
Premislaus napisał:
Maciej Dudek napisał:
Kaczyński to czerwony dogłębny, "strefa całkowitej niepowagi" to dla niego cały liberalizm, więc jego stosunek do JKM jest zupełnie naturalny.

In plus należy Kaczyńskiemu policzyć nakłucie ubeckiego wrzoda, który od 2005 roku cieknie niewielkim ale stałym strumykiem cuchnącej ropy. I tutaj też nie dziwiłbym się, że autor ustawy lustracyjnej wolał w drugiej turze poprzeć jego zamiast Komora.

Według mnie to walka frakcji i po prostu Kaczor przepycha własną ubecję. Na szczyt władzy.

To samo kiedyś pisałem na starym blogu. Za Michalkiewiczem uważam jednak, że "ubecja" kaczystowska nigdy nie stanie się taką ośmiornicą jak postkomunistyczna, która defacto jest filią poststalinowskiej. Niech się żrą te kreatury wzajemnie jak najwięcej a kibicujmy słabszym.
 
Do góry Bottom