Internetowa rewolucja popsuła kapitalizm

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
i przyniosła gospodarczą stagnację? :s
Magazyn „Forsal” przedstawia interesujące dane, dotyczące wpływu Internetu na globalną gospodarkę. Dane te są nie mniej kontrowersyjne, niż wpływ aktywności człowieka na klimat, jednak hipotezy o fatalnym wpływie Sieci na kapitalistyczną gospodarkę tak łatwo już zbagatelizować nie sposób, szczególnie gdy praktycznie każdy doświadcza zaciskania pasa. :huh:
http://www.webhosting.pl/Internetowa.re ... .stagnacje
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Pełny artykuł jest między innymi tu:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... etowi.html

Tylko to jest bullshit
Same Wikipedia czy YouTube ani nie pompują konsumpcji, ani nie generują nowych podatków.
i biadolenie ekonomistów w stylu, że jak coś nie daje przychodów z podatku to jest to strata.


A tu perełka:
„W historii kapitalizmu pierwsze pokolenie doświadczające innowacji potrafiło wycisnąć z niej profity. Nie ma na przykład przekonujących dochodów na to, że prasa Guttenberga zaczęła generować wzrost w pierwszych dwóch wiekach swojego istnienia”
Przecież każdy średnio wyedukowany w naszej cywilizacji wie, że Guttenberg nie wymyślił prasy po to by zarabiać. Wymyślił prasę po to, by wydania Pisma Świętego miały mniej błędów. Prasa Guttenberga generowała straty! Książki drukowane w początkach były dużo droższe niż przepisywane! Ale były kupowane dla jakości treści.

Kurwa, jak ktoś jest niewyedukowany i do tego myli palca z hujem a przyczynę ze skutkiem to nie ma co z tym polemizować.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Boże, co za bełkot. Kompletne postawienie wszystkiego na głowie. Widać, że ten liberalny (chyba w znaczeniu "demokratyczny") ekonomista jest zwolennikiem ręcznego łupania kamieni, celem zmniejszenia bezrobocia, oraz produkowania 1000 książek zamiast jednej płytki CD, celem nabicia PKB.
I jeszcze własne i swoich koleżków nieudolne, niedziałające teorie próbuje usprawiedliwiać, zwalając winę na internet.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
Teraz doczytałem. To manipulacja. Koleś rzuca hasłami typu "kapitalizm" i nazwiskami Adama Smitha oraz Miltona Friedmana, po czym hegluje brednie. W artykule promującym jego książkę nie ma żadnych konkretów. No bo trzeba kupić książkę za $4. A "guru" to: "liberalny ekonomista z amerykańskiego George Mason University, którego magazyn 'The Economist' uznał właśnie za jednego z najbardziej wpływowych analityków gospodarczych minionej dekady". Cel takiej manipulacji to zaheglowanie i zatrucie umysłów głupotą. No bo jak ktoś już wydal $4 to nie przyzna się, że został wyruchany. A inni uwierzą.

Kolejny dowód, że cała Wall Street to banda oszustów do zajebania i porypanych komuchów.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Zgadza się. Bełkot straszny:-/ artykuł się nadaje do śmietnika.
Jednak czuje jakiś podstęp i próbę uderzenia w internet z drugiej strony, lub z dwóch stron i dlatego ten tekst wrzuciłem. Zobaczymy czy moje podejrzenia sie sprawdza:)
 

sierp

to ja :-)
577
305
"Internet ma jeszcze inną niezbyt korzystną dla gospodarki cechę. Nieuchronnie pcha koszty przeróżnych dóbr i usług w kierunku zera."

:) :) :) :) :) :) :)

Ktoś tu pomylił gospodarkę z interesem producentów.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
sierp napisał:
Ktoś tu pomylił gospodarkę z interesem producentów.
Dla nich to chyba nie ma znaczenia. Jest książka na zlecenie, następnie teksty pojawiące się na kilku portalach i urabianie opini że internet jest zły bo niszczy gospodarkę :) Tak jak dwutlenek węgla niszczy matkę ziemię która z tego powodu płacze -a my ją tak bezmyślnie ranimy.
 
Do góry Bottom