sierp
to ja :-)
- 577
- 305
Artykuł Piotra Piętaka na Onecie
http://wiadomosci.onet.pl/1552941,2679, ... skart.html
http://wiadomosci.onet.pl/1552941,2679, ... skart.html
To nie tylko dwie różne wizje rozwoju technologii informatycznej, ale także dwa przeciwstawne modele gospodarki, jeden handlowy oparty na zasadach konkurencji i prawie własności, drugi naukowy, którego fundamentem jest swobodna kooperacja między ludźmi oparta na bezpłatnym upowszechnianiu wiedzy.
Model handlowy, zdominował całkowicie rynek informatyczny. Ten monopol, nie tylko gospodarczy, także cywilizacyjny zostaje naruszony wraz z powstaniem Internetu, który umożliwia po raz pierwszy w historii gospodarki realizacje modelu darmowej produkcji opartej na wspólnocie, współpracy i samoorganizacji, a nie hierarchii i zwierzchnictwie
sierp napisał:Artykuł Piotra Piętaka na Onecie
http://wiadomosci.onet.pl/1552941,2679, ... skart.html
Linux oprogramowanie stworzone przez fińskiego studenta Linus Torvaldsena.
Jeremi napisał:A czy ten sam Piętak nie był wiceministrem w rządzie Kaczyńskiego, czy z kims biedaka pomyliłem?
Antoni Wiech napisał:A mnie ten artykuł (pierwszy) nie zachwycił i śmierdzi lewactwem i to w tym złym znaczeniu:
To nie tylko dwie różne wizje rozwoju technologii informatycznej, ale także dwa przeciwstawne modele gospodarki, jeden handlowy oparty na zasadach konkurencji i prawie własności, drugi naukowy, którego fundamentem jest swobodna kooperacja między ludźmi oparta na bezpłatnym upowszechnianiu wiedzy.
Handel to zuoooooooo! Konkurencja to już diabeł wcielony. A prawa autorskie równają sie prawu własności - pięknie! Na szczęście ratuje nas NAUKA. Ulżyło mi.
Model handlowy, zdominował całkowicie rynek informatyczny. Ten monopol, nie tylko gospodarczy, także cywilizacyjny zostaje naruszony wraz z powstaniem Internetu, który umożliwia po raz pierwszy w historii gospodarki realizacje modelu darmowej produkcji opartej na wspólnocie, współpracy i samoorganizacji, a nie hierarchii i zwierzchnictwie
Oczywiście. Net jest za free. Informatycy spotykają się w wolnych komunach, palą jointy i rozdają domeny za darmo jak wolną miłość.
I dalej autor pisze na to kopyto. Nie jestem zwolennikiem Copy Rightów, ale koleś bredzi.
Antoni Wiech napisał:Warto wspomnieć o tym, że większość nadal używa tej diabelskiej, handlowej, komercyjnej Windy, duża część to piraci, ale jednak. Linux, mimo wychwalania go i zadzierania nosa, w końcu spuścił z tonu i zaczyna coraz bardziej przypominać Windę. Mimo to nadal ma w plecy (jeśli wierzyć wikipedii to jest to 89,5% użytkowników Windows wobec 3,9% Linuxa, czyli przepaść masakryczna) Nie jestem jakimś fanem windy, ale tak to wygląda.
margines napisał:Możliwe..z całą pewnością to ten sam,który publikuje na prawica.net .
Jeremi napisał:A czy ten sam Piętak nie był wiceministrem w rządzie Kaczyńskiego, czy z kims biedaka pomyliłem?
Jeśli z jakiegoś adresu IP jest serwowane kilka niezwiązanych ze sobą domen to trochę pomaga. Sprawa nie będzie wtedy tak oczywista do której domeny ktoś się łączył. Dużo jednak zależy od zaawansowania zbierania danych o kliencie, bo w przypadku połączeń nieszyfrowanych wystarczy zajrzeć do ruchu HTTP, a w przypadku szyfrowanych połączenie będzie miało niezaszyfrowaną nazwę domeny zgodnie z rozszerzeniem Server Name Indication do TLS.To drugie niewiele zmienia, bo dostawca wciąż znałby adresy ip serwerów z którymi nawiązywane byłyby połączenia.
Najważniejszą opcją dla maluczkich są blokady złośliwych stron i blokady trackerów. Dalej dobrą rzeczą jest szyfrowanie zapytań DNS oraz uwierzytelnienie informacji o domenach (domena .pl nie ma uwierzytelnienia).@kr2y510, Ty jesteś specem od kryptoanarchizmu - mógłbyś opisać, jaki potencjalny wpływ na bezpieczeństwo może mieć ustawienie sobie takiego DNS?