Czytam sobie technologiczny blog developera Mono. Koleś czasami pisze na tematy polityczno-ekonomiczne:
http://tirania.org/blog/archive/2012/Oct-04.htm
Jaki z tego wniosek?
Ignorantom można próbować tłumaczyć co i jak, natomiast co zrobić z takimi ludźmi jak pan powyżej? Ja wiem, że jest ich cała masa. I mają prawo do głosowania.
http://tirania.org/blog/archive/2012/Oct-04.htm
Jednym słowem koleś jest etatystą-keynesistą pełną gębą. Nie jest częścią układu, nie czeka na jakieś dotacje czy socjał. Jest taki bo myśli, że to "dobre". Dla mnie jest to oczywiste, że trzeba mieć jakieś tam minimum inteligencji żeby zajmować się programowaniem na tym poziomie, więc zakładam że jest inteligentny.The propaganda efforts have succeeded into convincing the world that US economic policy should be subject to the same laws of balancing a household budget (I wont link to this idiocy).
The campaign has forced the Democrats to adopt policies of austerity, instead of policies of growth. Instead of spending left and right to create value, we are cutting. And yet, nobody has stopped the propaganda and pointed out that growth often comes after spending money. Startups start in the red and are funded for several years before they become profitable; Companies go public and use the IPO to raise capital to grow, and for many years they lose money until their investments pay off and allows them to turn the tide.
So this mood has forced Obama to talk about cuts.
Jaki z tego wniosek?
Ignorantom można próbować tłumaczyć co i jak, natomiast co zrobić z takimi ludźmi jak pan powyżej? Ja wiem, że jest ich cała masa. I mają prawo do głosowania.