Inne podejście do alkoholizmu - czyli gdzie i jak zapić się na śmierć

M

Matrix

Guest
To jest prawdziwa wolność i przykład na " Chcącemu nie dzieje się krzywda", ciekawe, czy u nas uzyskali by zgodę na otworzenie takiego ośrodka ? Oczywiście jest całkowicie prywatny, to są alkoholicy mający swoje dochody, czyli nie całkiem zdegenerowani, nie widzący chyba sensu w życiu bez alkoholu, chcący umrzeć upijając się na śmierć, ta tematyka była często poruszana w filmach amerykańskich, słynny film z Nikolasem Cage'm-"Zostawić Las Vegas."
Przykład na dobrowolną samodzielną eutanazję.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Czy to jest faktycznie prywatna instytucja? Jakoś "duński" i "prywatny" nie idą mi wyjątkowo zgodnie w parze.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 861
Czy to jest faktycznie prywatna instytucja? Jakoś "duński" i "prywatny" nie idą mi wyjątkowo zgodnie w parze.

Byłem w Danii w te wakacje. To dziwny kraj, bo wcale nie aż tak czerwony, jak mogłoby się zdawać. Czerwone tam są głównie podatki, a poza tym to bardzo konserwatywny kraj, w którym ludzie są bardzo przywiązani do idei własności, prywatności itd. Tam prawie nie ma terenów publicznych! Poza drogami i takimi małymi zielonymi zaułkami przy drogach z ławką i kiblem. Wszystko do kogoś należy. Pamiętajmy, że Dania jest następna za USA we wskaźniku wolności gospodarczej i byliby wyżej, gdyby nie podatki (50-70%!.... sic). Z europejskich krajów plasują się przed nią tylko Irlandia i Szwajcaria.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
No właśnie myślałem o tych podatkach. Jak są takie wysokie, to na coś muszą je wydawać wiec może idą na żulerię by miała za co imprezować. Nic nie byłem w stanie wyklikać przez google, wszystko, kurde, w tym dziwnym języku.
 

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 861
No właśnie myślałem o tych podatkach. Jak są takie wysokie, to na coś muszą je wydawać wiec może idą na żulerię by miała za co imprezować. Nic nie byłem w stanie wyklikać przez google, wszystko, kurde, w tym dziwnym języku.


Ja się sporo dowiedziałem o Danii i miałem posta o tym napisać, ale jakoś mi się nie chce. Trochę już pewnie też zapomniałem. :/ Żulerii tam praktycznie nie ma - nie widziałem w zasadzie menela. A jeśli już, to był to Szwed. Nie ma też praktycznie emigracji, a ta, która jest, jest szykanowana. Z klimatów Kawadora - nie ma tam żadnej kolorowej emigracji. Kasa idzie chyba głównie na uczelnie, służbę zdrowia i drogi. Potwornie dużo jej muszą marnotrawić po drodze. Cały rząd np. - sejm, senat, sąd najwyższy, wszystko - mieści się w jednym budynku. Mało na to wydają. Nie wiem w sumie, może poszukam czegoś, bo to faktycznie ciekawe pytanie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Z klimatów Kawadora - nie ma tam żadnej kolorowej emigracji.
Lubię to :)
W każdym razie mógłbyś coś o tej Danii napisać. Chętnie bym poczytał. Są wątki o Singapurze, Szwajcarii, Norwegii, Szwecji, USA, Lichtensteinie, Somalii, Gruzji, czemu nie ma o Danii?
 
Do góry Bottom