Indonezja - popkulturowa odjebka wraz z potomstwem

D

Deleted member 427

Guest
17711-series-header.jpg


Cytuję polską Wiki:

Film dokumentalny z 2012 roku w reżyserii Joshui Oppenheimera, współreżyserowany przez Christine Cynn i anonimowego Indonezyjczyka. Film opowiada o masakrze ludności dokonanej w latach 1965-1966 w Indonezji w trakcie antykomunistycznej czystki, z perspektywy jej sprawców.

Film opowiada o antykomunistycznej czystce w Indonezji w latach 1965-1966, w trakcie której zamordowanych zostało przeszło 500,000 ludzi. Na skutek nieudanego zamachu stanu, doszło do zmiany władzy – obalony został prezydent Indonezji Sukarno, a jego miejsce zajął generał Suharto. Winą za wszczęcie puczu obarczono Indonezyjską Partię Komunistyczną (PKI), co stało się pretekstem dla masowych morderstw jej członków i zwolenników. Obiektem prześladowań byli także przedstawiciele mniejszości chińskiej w Indonezji, intelektualiści i członkowie związków zawodowych – każdy mógł zostać oskarżony o bycie „komunistą”. Ze względu na zimną wojnę likwidacja „komunistów” spotkała się z aprobatą państw zachodnich.

W wielu regionach Indonezji, armia rekrutowała cywili, którzy mieli przeprowadzać egzekucje. Organizowano paramilitarne grupy zapewniając im podstawowe szkolenie i wojskowe wsparcie. Znaczną część członków tych paramilitarnych grup stanowili gangsterzy. Drobni przestępcy, parający się wymuszeniami i nielegalną dystrybucja biletów do kina, zostali przywódcami szwadronów śmierci. Pośród nich byli główni bohaterowie filmu Anwar Congo i Ali Zulkadry. Ten pierwszy jest osobiście odpowiedzialny za około 1000 morderstw, w większości dokonanych przez uduszenie drutem.

Od czasu masakry, rząd Indonezji oficjalnie uznaje eksterminację komunistów za patriotyczną walkę, a gangsterzy i paramilitarne grupy, którzy brali w nich udział, ogłoszeni zostali bohaterami. Do tej pory cieszą się przywilejami i władzą. Anwar Congo uważany jest za jednego z ojców założycieli prawicowej, paramilitarnej organizacji Pemuda Pancasila, która wyłoniła się ze szwadronów śmierci. Pemuda Pancasila ma ogromny wpływ na polityczny kształt Indonezji - należą do niej m.in członkowie rządu. Władza w Indonezji ma swoje podstawy w zbrodniach, za które nikt nigdy nie został ukarany.

Gangsterzy, z których rekrutowali się członkowie brygad śmierci na Sumatrze, byli paserami sprzedającymi bilety do kina. Kochali zachodnie kino i czerpali z niego wzorce zachowań. Anwar opracował metodę egzekucji, przez uduszenie drutem, inspirując się filmami gangsterskimi.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Scena_zbrodni
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
Dodajmy, że film inscenizuje sceny zbrodni z bezpośrednim udziałem oprawców !
Ci ludzie w większości nie wstydzą się swoich morderstw i chętnie o nich opowiadają.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Już mam ściągniete, tak na szybko nie wygląda ciekawie, no ale może jak zobaczę całość to się wypowiem. "Dzień Sznura dla opornych" ;)
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Paweł, "morderstwo" można dokonać na człowieku. Na komuchach dokonuje się odjebki.
Prawda, "morderstwo" dotyczy wyłącznie ludzi. Tylko nie wszyscy odjebani byli komuchami, czy nawet sympatykami lewicy. Nie każdy Chińczyk lub muzułmanin jest lewakiem. Jeśli odjebkę przeprowadzali drobni bandyci ściągający haracze, to prawdziwi winni mogli się wykupić.
Ale ci odjebkowicze teraz sami sprawują monopolistyczne rządy. Więc ich w teorii też należałoby odjebać. Oni nie odjebywali komuchów, żeby doprowadzić do obumarcia struktur państwa.
- Nie w każdym miejscu i czasie całkowita likwidacja państwa jest możliwa. Jest jakaś geopolityka i są jakieś sojusze.
- Samo sprawowanie władzy nie zawsze musi być w pełni złe, czasem to wybór mniejszego zła.
- Złe jest czerpanie korzyści z władzy i rozdawanie przywilejów.

A morał z tej bajki taki, że jak będzie kiedyś robiona odjebka, to należy się w nią włączyć, by ta nie została zdominowana przez pospolite jumactwo.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
No to jak gada, to juz coś robi - podjudza innych. A to już jest naruszenie NAP. Ale wg mnie odjebka to kara niewspółmierna do winy. Ja bym raczej stosował ostracyzm, banicje. Ale w przypadku Indonezji mówimy o zorganizowanej grupie przestępczej i to, że ktoś akurat nie mordował, a tylko np. dokonywał rekrutacji do szwadronów śmierci, nie jest żadną okolicznością łagodzącą.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
No to jak gada, to juz coś robi - podjudza innych. A to już jest naruszenie NAP.

Samo gadanie NAP-u nie narusza. Pakowanie do wiezien albo i egzekucja za "zle poglady" to korwinizm a nie libertarianizm.

Ja bym raczej stosował ostracyzm, banicje.

Ostracyzm to sobie mozez stosowac. Ale banicje to juz nie. Jak ktos sobie siedzi na chacie i mowi jak to lubi Stalina i Pol Pota to nijak nie masz prawa zrobic mu na chate najazdu i skazac na "banicje".
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Korwinizm? Nie przypominam sobie, żeby Korwin to postulował. Krzysizm raczej.

Korwin ciagle postuluje obozy re-edukacji dla socjalistow. A czasami chce: "wieszac ostatniego socjaliste na kiszkach ostatniego demokraty (czy tam odwrotnie)." Zreszta nie tylko za poglady socjalistyczne chce karac, z jego wypowiedzi wynika ze ateisci i poganie tez mieliby przechlapane. Jest to zrezta jeden z powodow dla ktorego nie popieram juz Korwina (od paru ladnych lat zreszta).
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
nie zawsze da sie to uniknąć, np ignorując nie widze postów, ale co jak ktoś zacytuje treść? to i tak sie wkurwie...
mnie juz wkurwia sam fakt że widze że jest post od margoli mimo że nie widze treści hehe
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Korwin ciagle postuluje obozy re-edukacji dla socjalistow. A czasami chce: "wieszac ostatniego socjaliste na kiszkach ostatniego demokraty (czy tam odwrotnie)." Zreszta nie tylko za poglady socjalistyczne chce karac, z jego wypowiedzi wynika ze ateisci i poganie tez mieliby przechlapane. Jest to zrezta jeden z powodow dla ktorego nie popieram juz Korwina (od paru ladnych lat zreszta).
Ale ostatnio powiedział coś takiego.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
[ Żeby nie było nieporozumień: nie mówię tutaj o takich, co chcą u siebie, za swoje otworzyć jakieś kibuce. Niech się bawią w swojej piaskownicy na zdrowie ]

Gadanie jak najbardziej może naruszać NAP. A groźby? a krzywoprzysięstwo? A oszustwo? Jak ktoś mówi: "wprowadźmy sobie w kraju komunizm, zabierzmy wszystkim tym, co zarabiają powyżej dwóch średnic krajowych mieszkania i samochody" To jak najbardziej narusza NAP. Szczególnie, jak ma kumpli, którzy to aktualnie wprowadzają w życie. Według ciebie na przykład oficerowie propagandowi NKWD są niewinni?
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
[ Żeby nie było nieporozumień: nie mówię tutaj o takich, co chcą u siebie, za swoje otworzyć jakieś kibuce. Niech się bawią w swojej piaskownicy na zdrowie ]

Gadanie jak najbardziej może naruszać NAP. A groźby? a krzywoprzysięstwo? A oszustwo? Jak ktoś mówi: "wprowadźmy sobie w kraju komunizm, zabierzmy wszystkim tym, co zarabiają powyżej dwóch średnic krajowych mieszkania i samochody" To jak najbardziej narusza NAP. Szczególnie, jak ma kumpli, którzy to aktualnie wprowadzają w życie. Według ciebie na przykład oficerowie propagandowi NKWD są niewinni?

Jest roznica miedzy gadaniem a prowadzeniem dzialalnosci:

Rothbard: "Should it be illegal, we may next inquire, to “incite to riot”? Suppose that Green exhorts a crowd: “Go! Burn! Loot! Kill!” and the mob proceeds to do just that, with Green having nothing further to do with these criminal activities. Since every man is free to adopt or not adopt any course of action he wishes, we cannot say that in some way Green determined the members of the mob to their criminal activities; we cannot make him, because of his exhortation, at all responsible for their crimes. “Inciting to riot,” therefore, is a pure exercise of a man’s right to speak without being thereby implicated in crime. On the other hand, it is obvious that if Green happened to be involved in a plan or conspiracy with others to commit various crimes, and that then Green told them to proceed, he would then be just as implicated in the crimes as are the others—more so, if he were the mastermind who headed the criminal gang. This is a seemingly subtle distinction which in practice is clearcut—there is a world of difference between the head of a criminal gang and a soap-box orator during a riot; the former is not, properly to be charged simply with “incitement.”"

Jesli tej roznicy ludzie nie rozumieja to prowadzi to do "policji mysli" rodem z Orwella... Jak ktos wierzy w komune i sobie o niej gada to ma do takiego gadania prawo. Dlatego libertarianie byli np. wielkimi wrogami McCarthy'zmu.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Gadanie jak najbardziej może naruszać NAP. A groźby? a krzywoprzysięstwo? A oszustwo? Jak ktoś mówi: "wprowadźmy sobie w kraju komunizm, zabierzmy wszystkim tym, co zarabiają powyżej dwóch średnic krajowych mieszkania i samochody" To jak najbardziej narusza NAP.
Ale to nie jest ani groźba, ani krzywoprzysięstwo czy oszustwo. To jakiś inny rodzaj, wg mnie nie tak bezpośredni jak tamte.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Po pierwsze, argument z autorytetu do mnie nie przemawia, nawet jak cytujesz Rothbarda.

Po drugie, nie widzę, dlaczego orator nawołujący do zamieszek nie powinien być (współ)odpowiedzialny. Wg mnie wpływa na naruszenie NAPu

Po trzecie nie nawołuję do "policji myśli" bo nikomu myśli nie trzeba sprawdzać, tylko działania. A nawoływanie do przemocy JEST działaniem. Chyba że według ciebie kłamstwa i groźby nie są naruszeniem NAP.

Po czwarte, agenci propagandowi partii komunistycznych to nie są jacyś niezwiązani z niczym idealiści, tylko ludzie, którzy mogą liczyć podczas rewolucji na różne profity: udział w łupach, możliwość zemsty na wrogach, stanowiska we władzach. Są zdecydowanie bardziej podobni w działaniu do członków gangu, niż do "bezinteresownych" krzykaczy.
 
Do góry Bottom